Strona 1 z 17

Królewska Jaskinia

: 23 paź 2018, 21:03
autor: Praojciec
Jest to dość duża, obszerna jaskinia, która była miejscem wypoczynku królewskiej rodziny. Światło pada do niej tylko od wejścia, a w jej wnętrzu znajduje się wiele półek skalnych. ~Jasir

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 17:21
autor: Narie
Stan jaskini ewidentnie wskazywał na to, że dawno nikt w niej nie mieszkał, jednak Narie i tak doznała wzruszenia wchodząc do środka. Przed oczami stanęły jej mgliste kształty rodziców, oraz nieco wyraźniejsze Raisy, Rei, Hakiego, Jasiri i reszty bliskich jej osób. Kiedyś ta jaskinia wydawała jej się dużo większa, przez co teraz wydała się kameralna i przytulna.
- Trzeba będzie trochę uprzątnąć, ale poza tym idealnie nadaje się na siedzibę królewską - rzekła ni to siebie ni to do kogoś, po czym od razu zabrała się do usuwania pajęczyn.

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 17:25
autor: Ventruma
-O hej!- Ven odeszła od Mjuviego. Zawsze gdy jest tłum nie wie z kim gadać.- Ty jesteś Narie? Tib mówił mi o tobie! Jak to jest być księżniczką?- Ven zadawała jeszcze dużo pytań ale tak energicznie i szybko, że Narie raczej nie zdążyła ich przeanalizować.

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 17:31
autor: Narie
Narie odwróciła się że zdziwieniem, kiedy usłyszała obcy głos, lecz zaraz na jej pyszczku pojawił się uśmiech. Przerwała swoją pracę i podeszła do nieznajomej.
- Witaj. Owszem, nazywam się Narie, jestem córką Kiary i Kovu. Rozumiem, że należysz do Lwiej Ziemi? - Rzeczywiście, w natłoku pytań jakoś umknęło jej ostatnie.

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 17:38
autor: Ventruma
-Wow! Super! Ale nie wiem kto to Kovu i Kiara, ponieważ dopiero nie dawno, a wręcz przed chwilą doszłam do lwiej ziemi, a wcześniej nigdy tu nie byłam. Powiedz, jak to jest być księżniczką? Fajnie? Co robisz?- I masa innych pytań- Gdzie twoi rodzice?

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 17:57
autor: Narie
- Poprzedni władcy. Kiara to córka króla Simby, który był synem króla Mufasy, który był synem Ahadiego, syna Mohatu. - Kto wie, może lwica słyszała o którymś z nich? A nawet jeśli nie, to trochę historii jej nie zaszkodzi.
- Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... znaczy... marchew. Szczerze mówiąc nawet nie wiem. Byłam przygotowywana do tego odkąd się urodziłam, to mój obowiązek, moje przeznaczenie. - mówiąc to jednak wypięła delikatnie pierś. Cóż, mimo wszystko była dumna z tego, że spełnia ów obowiązek. Po następnym pytaniu spojrzenie jej się lekko zamgliło, a uśmiech przygasł.
- Prawdopodobnie wśród gwiazd.

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 18:15
autor: Ventruma
Ven przewróciła głowę zdziwiona.- Śmieszna jesteś!- To wszystko co powiedziała Narie uznała za żart. Potem zaciekawił ją temat Kiary i Kovu.- Jak to wśród gwiazd? I dlaczego prawdopodobnie?

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 19:50
autor: Narie
Lwica westchnęła głęboko. Czyli jednak trzeba będzie rozwinąć temat.
- Gdy byłam jeszcze dzieckiem na Lwią Krainę spadła powódź. Wiele osób wtedy zniknęło, w tym właśnie oni. Bardzo dawno temu powiedzieli mi, że wszyscy królowie stają się po śmierci gwiazdami i obserwują nas z góry. Myślę... - urwała. Od dawna nie widziała rodziców, więc teoretycznie jej ból powinien osłabnąć, jednak od kiedy oficjalnie została królową, zdała sobie sprawę, że jej rodzina prawdopodobnie już się nie odnajdzie.
- Gdyby tylko mogli, zrobiliby wszystko, by tu wrócić - dodała cicho. Zamrugała szybko, by się opanować i zmusiła się do posłania lwicy uśmiechu.
- Ale dość już tych smutnych historii. Powiedz, proszę, skąd jesteś?

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 21:37
autor: Ventruma
-Ja? Ja jestem znikąd. Po prostu sobie łaziłam sama, bez stada. I trafiłam tu. Wiem, historia nie powalająca.- Powiedziała i się uśmiechnęła.- Nie licząc tej sytuacji z rodzicami masz chyba fajne życie?- Zapytała po czym dodała.- Wiesz, ja też straciłam rodziców, chyba.

Re: Królewska Jaskinia

: 11 maja 2019, 21:51
autor: Narie
Przez umysł Narie przepłynęły wspomnienia ostatnich czasów, kłótnia z Reą, samotna wędrówka, Talder, strata Hakiego, potem spotkanie z kanclerzami, zmartwienia Raisy i wiele, wiele innych rzeczy.
- Nie zawsze było łatwo, ale teraz, gdy jestem już w domu, powinno zacząć mi się układać. Chociaż jako księżniczka też mam pewne obowiązki, nie zawsze mogę robić to, na co mam ochotę. - Na koniec wzruszyła lekko barkami.
- Och, współczuję - odparła szczerze. Była ciekawa historii nowej znajomej, lecz nie chciała dopytywać, by jej w jakiś sposób nie urazić.
- A właśnie, powiedz mi proszę, jak Ci na imię? - W sumie trochę wstyd, żeby królowa nie znała imion swoich podwładnych.