Strona 1 z 10

Głębokie jamy

: 15 lis 2019, 13:26
autor: Ragir
Obrazek
Wejście do jam nie jest jakoś bardzo widoczne i niezbyt interesujące.

Sama znajduje się w górach blisko Martwej Rzeki.

Mapa jaskiń

Po wejściu do jaskini (1) sieć jaskiń prowadzą do różnych grot. Pierwsze skieruje łapy do jaskini, która posiada coś w rodzaju słonecznej studni, przez którą dostaje się tutaj słońce, świeże powietrze jak i woda. Tutaj lwy również odpoczywają i śpią.

Kolejne pomieszczenie jest podobnej wielkości, tutaj jednak znajduje się spora dziura w kamiennej ziemi. Nadaje się świetnie do przetrzymywania innych. Wyjście z niej nie należy do najprostszych zadań.

Czwarte "pomieszczenie" nie wyróżnia się wielkością od poprzednich. Tutaj również znajduje się mały prześwit, przez który dostaje się tutaj świeże powietrze jak i woda i słońce. Zbiornik wodny otoczony jest przez kamienie. Cała jaskinia jest przestronna i można tutaj porobić różne rzeczy.

Ostatnia z tutejszych jaskiń jest najmniejsza. Tutaj Ragir ma w zamiarze trzymać rzeczy, które przydadzą mu się do garbowania skóry, robienia z niej rzeczy oraz przerabiania kości.

Re: Glębokie jamy

: 15 lis 2019, 13:31
autor: Ragir
Po dość długiej trym razem wędrówce dotarliśmy do tego miejsca.
-Tutaj póki co będziemy mieszkać- Rzekłem siadając.Przeciągnąłem się aby rozprostować w końcu swoje kości- Ruszę coś złapać a wy się rozgości- powiedziałem do lwiczek. Skierowałem spojrzenie na orła- Jeśli jesteś głody poczekaj niedługo coś przyniosę- dodałem do ptaka i poszedłem coś złapać.

@Radi @Sarina @Mistrz Gry

Re: Glębokie jamy

: 16 lis 2019, 14:38
autor: Mistrz Gry
Podróż przebiegła Kronowi całkiem przyjemnie. Jadąc na plecach Ragira mógł obserwować mijane widoczki. Właściwie nie było mu z nim tak źle. Zapewniał mu wikt i opierunek a do tego nie zachowywał się tak nieracjonalnie jak Kisuli. Co prawda będzie musiał przełożyć poszukiwanie skarbów na inny czas, ale mógł się z tym faktem pogodzić.
Gdy dotarli na miejsce, zeskoczył z pleców Ragira i rozejrzał się po nowej siedzibie.
- No, no, wasz tata wie jak się urządzić. - rzekł do kotek.

Re: Glębokie jamy

: 16 lis 2019, 21:49
autor: Ragir
-Idę złapać coś do żarcia, przypilnuj te... panny- Machnąłem ogonem nie bardzo przejmując się tym czy wykona polecenie czy nie. Jak wrócę i będzie coś nie tak to może domyśleć się jak to wszystko się zakończy. zt.

Re: Glębokie jamy

: 19 lis 2019, 16:16
autor: Radi
Podróż nie należała do lekkich ale w końcu udało się nam znaleźć nowy dom. Siostra dostała także nowe imię. Brzmiało ono Rivu i zdecydowanie do niej pasowało, teraz już nic nie łączyło jej z tamtymi lwami. Należała całkowicie do tej rodziny i nic nie mogło tego już zmienić. Z lekkim uśmiechem na pysku oglądałam wnętrze. Zdecydowanie nasz nowy dom wyglądał wspaniale. Nie był też jakoś specjalnie widoczny ale za to jaki przestronny! Spojrzałam na ptaka by po krótkiej chwili pokiwać mu łbem.
-To w końcu tata. Wie i umie wiele rzeczy- Duma z swojego rodzica aż ode mnie biła kiedy skakałam z miejsca na miejsce oglądając wszystko dookoła. Doskoczyłam do jaśniejszej lwicy z radosnym pomrukiem.
-Podoba ci się tu? Tu będzie bezpiecznie i miło- Rzuciłam do siostry próbując swoich sił w przewróceniu jej na ziemię dla zabawy. Co jakiś czas skacząc dookoła niej i zachęcając do ruchu.

Re: Glębokie jamy

: 19 lis 2019, 16:55
autor: Rivu
Sar... to znaczy Rivu wkroczyła z westchnieniem ulgi do groty. Obrzuciła ją pełnym zachwytu wzrokiem i już miała wyrazić swoją opinię, gdy do jej uszu dotarły słowa Ragira.
- Nie potrzebujemy niańki! - rzuciła z oburzeniem, ale lew już wyszedł. Zrobiła naburmuszoną minę, lecz po chwili doszła do wniosku, że przecież Kron i tak nie zabroni im robić co chcą. A jeśli będzie próbował to go zjedzą, o!
- Miło będzie mieć stałe miejsce - odparła siostrze i pokiwała głową na potwierdzenie swoich słów. Wydała coś pomiędzy piskiem zaskoczenia a warkotem, gdy Radi się na nią rzuciła. Rozstawiła szerzej łapy i zaczęła się z nią siłować. Oczywiście wiedziała, że że względu na swój młodszy wiek ostatecznie pewnie by owe zapasy przegrała, toteż w pewnym momencie możliwie nagle uskoczyła w bok, mając nadzieję, że brązowa straci równowagę.

Re: Glębokie jamy

: 19 lis 2019, 19:18
autor: Mistrz Gry
Odruchowo chciał zaprotestować, że nie jest opiekunką do dzieci, lecz dotarło do niego jak odpowiedzialne zadanie powierzył mu Ragir. Pozostawił go na straży bezpieczeństwa, czci i honoru swoich rodzonych córek. Mógł poczuć się niemal jak rycerz, czy inny wojownik. Na tą myśl Kron napierzył się z dumą.
- A więc szanowne panienki... - odskoczył ze skrzekiem gdy nagle jedna z lwiczek rzuciła się na drugą.
- Co tu się wyprawia?! - zawołał, truchtając w drugi kąt pomieszczenia z dala od szalonych dziewcząt. Jak widać wszystkie koty mają w zwyczaju tak nielogiczne zabawy.

Re: Glębokie jamy

: 20 lis 2019, 16:54
autor: Radi
Z głośnym mruczeniem siłowałam się z siostrą a kiedy ta uskoczyła na bok straciłam oparcie i upadłam na pysk. Szybko się jednak pozbierałam wstając na równe łapy.
-Oj, tylko się bawimy!- Odpowiedziałam naszemu drugiemu opiekunowi. Ten ptak w końcu był z nami już naprawdę długi czas. Mimo, że na początku nie rozumiałam decyzji Ragira teraz wiedziałam że to stworzenie może się bardzo przydać. Wiele widzi oraz słyszy rzeczy które nie zostałyby raczej powiedziane w obecności obcych Lwów. Z braku lepszego zajęcia skoczyłam ku Rivu mając nadzieję wylądować albo na jej grzbiet bądź boku by w taki sposób korzystając z swojej masy przewrócić ją w końcu na podłoże.

Re: Glębokie jamy

: 28 lis 2019, 22:01
autor: Mistrz Gry
Nie podobała mu się ta zabawa. Jeszcze chwila i komuś stanie się krzywda, przecież te dziewczęta miały kły i pazury ostre jak.. no jak kły! Co gorsza, to on mógłby przypadkiem oberwać w czasie przepychanek lwic, a tego zamierzał uniknąć. Zaszedł drogę Radi, by ta nie dopadła Sariny wywołując kolejną rundę szaleństwa. To nie był jednak dobry pomysł, bo momentalnie sam znalazł się na ziemi pod łapami ciemniejszej lwiczki.
- Drogie panienki, proszę.. na chwilę... przestać! - wydusił z trudem, próbując wydostać się spod Radi.
- Opowiem wam coś ciekawego. - rzekł zachęcająco. Może skoro z Kisuli i Fatumem się nie udało, to siostry będą bardziej chętne do szukania skarbu?

Re: Głębokie jamy

: 10 gru 2019, 19:35
autor: Radi
Kiedy dostrzegłam, kogo przygniatam natychmiast zabrałam łapy. Tata raczej zdenerwuje się jeśli skrzywdzę latającego przyjaciela. Spojrzałam na niego z zaciekawieniem kiedy zaproponował historię.
-Chętnie posłucham- Stwierdziłam w końcu, kładąc się niedaleko ptaka. Nie chciałam stracić ani momentu historii. Jeśli mówił, że to coś ciekawego to dlaczego miałam mu nie wierzyć? Był z nami już tak długo że był naprawdę bliskim przyjacielem rodziny. Czyli Ragira, moim i możliwe, że też Rivu. Choć nadal nie byłam pewna czy ojciec przygarnął ją żebym miała siostrę czy jednak do czegoś innego.