Strona 1 z 4

Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 25 gru 2023, 20:48
autor: Freya
Po wejściu do dużej jaskini można zauważyć dwie komory po przeciwnych stronach. Po lewej stronie można zauważyć posegregowane według jej klasyfikacji chorób i tych podobnych. Na górze można zauważyć ozdobione kośćmi jak i piórka które dostała od towarzyszy i wiszą na ścianach jako ozdoba, żeby opatrywani czuli miłą atmosferę. W głąb tej komory są specjalne miejsca, gdzie mają obowiązek, ranni leżeć, którzy są opatrywani przez nią. Po przeciwnej komory jest to miejsce, gdzie wypoczywa Freya po swoich obowiązkach.

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 26 gru 2023, 19:57
autor: Freya
Freya weszła do swojej groty, idąc do komory gdzie jest miejsce spoczynku zapragnęła na chwilę obecną odpocząć, przed obowiązkami medycznymi na tyle móc, dalej zbierać rośliny aby później poukładać w swojej przeciwnej komorze. Po chwili zasnęła.

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 28 gru 2023, 2:25
autor: Freya
Freya obudziła się na chwilę wtedy odczuła mdłości, po chwili uzmysłowiła sobie że jest w ciąży.
Nie wiedziała jak zareaguje Wajibu na tą nowinę. Gdy próbowała wstać, chciałaby trochę przewietrzyć się na łonie natury na terenach stadnych. Poszła w kierunku wyjścia.

z.t

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 07 sty 2024, 22:53
autor: Freya
Freya po dłuższym spacerze, chciała w końcu odpocząć więc pomaszerowała do swojej groty idąc do swej komory, chcąc odpocząć nieco dłużej, bo wyczuwała pewne dolegliwości jakby zbliżał się powoli termin narodzin młodych. Gdy ułożyła się delikatnie na wyścielonym podłożu, wtedy zaczęła wylizywać futro jednakże dziwi ją to, że Wajibu od tamtego momentu nie szukał kremowej lwicy, czyżby faktycznie był bardzo zajęty swoimi obowiązkami? Nie chciała zbytnio zaprzątać sobie głowy małostkami, bo nadzwyczajnie mu ufała. Westchnęła ciężko i próbowała zasnąć w swoim legowisku.

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 10 sty 2024, 11:47
autor: Wajibu
Niestety nie miał zbyt wiele czasu dla lwicy, najpierw oprowadzanie białej, później liczne patrole jak i pomaganie innym, dlatego też dopiero teraz przybył do jej groty, w której to leczyła innych. Rozejrzał się ostrożnie, no... ładnie się tu urządziła. Cieszył się, że choć ona poczuła się w stadzie jak w domu. Ostrożnie podszedł do niej, z lekkim uśmiechem na pysku, wszak wiedział że niedługo zostanie ojcem, na co tak długo czekał. -Nie śpisz?- rzucił cicho, widząc jak nierówno oddycha, czyżby na niego czekała? Położył się obok i przyłożył delikatnie łeb do jej brzucha, ciekawie ile brzdąców się tam schowało.
@Freya

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 10 sty 2024, 17:45
autor: Freya
Freya była w lekkim śnie, dlatego można było łatwo ją obudzić w razie czego. Gdy poczuła kopanie młodych w jej łonie, wtedy zrozumiała, że maluchy są zdrowe i pełen energii. Wiedziała, że lada dzień będzie wydawała młode na świat. W takim momencie uradowana chciałaby dać jak najlepsze wychowanie swoim młodym z Wajibu. Po chwili usłyszała zapytanie samca, który wkroczył do jej jaskini gdzie właśnie leżała po tej stronie komory. Otworzyła swoje zielone ślepia i spojrzała się na jego wrzosowe spojrzenie. - Właściwie to nie do końca spałam, można uznać jako pół śnienie, a coś się stało? - spytała się wtulona w niego.

@Wajibu

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 13 sty 2024, 11:47
autor: Freya
/W takim wypadku, gdy zbliża się dzisiaj poród, będę musiała twoją kolejkę ominąć.

Freya wtulona grzywy do @Wajibu cały czas, zaczęła odczuwać bóle brzucha, co oznaczało że maluchy, chcą jak najszybciej wyjść na świat. W takim momencie próbowała nie obudzić specjalnie samca, chciała przejść do drugiego legowiska gdzie było lepiej poukładane dość stare liście jak i nowe, aby zapach porodu byłby mniej przyjemny dla nozdrzy. Gdy ułożyła się wygodnie, nadszedł czas porodu. Zieloonoka nie miała takowych problemów, aby sprowadzić swoje pociechy na świat.Po chwili jedno po drugim, przechwyciła i zaczęła je myć.. Szkarłatna po narodzinach młodych, była bardzo dumna z siebie.

@Vesi
@Shaya
@Sorley
@Chokaa

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 13 sty 2024, 12:01
autor: Wajibu
Brzuch miała już spory, sporo więc przegapił, jednakże obowiązki był najważniejsze. Na szczęście, jak się miało okazać, zdążył na najważniejsze. -Nic się nie stało, stęskniłem się.- odpowiedział, po czym liznął ją, przenosząc tym samym łeb z jej brzucha, tak by mogła się wygodnie o niego oprzeć. Nie spał, gdy ta zaczęła odczuwać skurcze, więc gdy tylko dostrzegł że się przeniosła, ruszył za nią, by znów zrobić za poduszkę. Chciał by było jej wygodnie, co jakiś czas liznął ją za uchem lub w kark by dodać jej otuchy. Po wszystkim zerknął zza niej by poznać swoje pierwsze dzieci. -Są piękne, Freyo. Dziękuję Ci za ten dar.- liznął ją czule, gdy odpoczywała po ciężkim porodzie. Był dumny z faktu iż od teraz mógł nazywać się mianem ojca.
@Freya @Vesi @Shaya @Sorley @Chokaa

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 13 sty 2024, 12:10
autor: Freya
Freya zawsze marzyła o młodych, bo nie raz oglądała się jak samice z pociechami szły czy czegoś uczyły aby móc rozwijać przyszłościowo. W końcu czas na zieloonoką, aby miała swoje młode i mogła je wychowywać. Życie jak widać nie utrudniało jej zbytnio, może pewnie dlatego że pracowała nad sobą. Po rozmyślaniach, wsłuchała się w słowa @Wajibu. - Ja też za Tobą tęskniłam - odparła, ciesząc się że jest w takiej ważnej chwili dla niej. Po ogarnięciu młodych, nakarmieniu, zauważyła jak ułożyły się wtulone wtedy zapewniła im ciepło swoje dla pociech aby nie zmarzły. - Widzisz, marzenia się spełniają, nawet pod postacią pięknych szkarłatnych bąbelków - odparła z radością wtulając do jego grzywy. Spoglądała się cały czas na młode, ale nie była jakoś zmęczona specjalnie ani nic. Można rzec, że tryskała energią przez dłuższy czas. Prawdopodobnie będzie musiała poprosić Wajibu u upolowanie pokarmu, bo samica może odczuć głód po narodzinach młodych.

@Vesi
@Shaya
@Sorley
@Chokaa

Re: Jaskinia Prywatna Freyi (+ Medyka)

: 13 sty 2024, 12:36
autor: Sorley
Pierwszy na świat przyszedł on - mały, jasnobrązowy samczyk o ciemnych łapkach i kępce białych włosów na końcu ogona. Maleństwo kwiliło domagając się matczynej atencji. Kiedy Freya oczyściła go z resztek śluzu i krwi, ziewnął głośno. Cały ten proces był niezwykle wyczerpujący dla całej piątki. Bez chwili zawahania przyssał się do sutków.

@Freya @Wajibu