Strona 1 z 2
Ukryta Jaskinia
: 12 lip 2020, 20:43
autor: Praojciec
Tajemnicza jaskinia, która została zapomniana dawno, dawno temu, a wejście do niej starannie ukryto i pewnie w dalszym ciągu by tak było, gdyby ktoś nie postanowił jej odwiedzić. Obszerna, długa i zawiła droga prowadzi do jej końca, oświetlana tajemniczym fioletowym światłem z szczelin w ścianach. Te natomiast są pokryte wieloma malunkami i raczej nikomu nie znanymi wzorami, które skrywają tajemnicę w niej ukryte.
Re: Ukryta Jaskinia
: 12 lip 2020, 20:54
autor: Mistrz Gry
Ruszyłeś @Tendai nowo odkrytą drogą. Na ścianach widziałeś przeróżne malunki, przedstawiające różne zwierzęta, miejsca, sytuacje. Klimatu na pewno dodawało ciemne fioletowe światło które wydostawało się z licznych szczelin z ścian oraz sufitu. Niezwykle urokliwe miejsce. A co ważniejsze zapachy się nasilały, co znaczyło, że jeszcze nie tak dawno tędy przechodzili intruzi. A ciszę zagłuszał szum wody przelewającej się gdzieś za ścianą...
Re: Ukryta Jaskinia
: 12 lip 2020, 21:00
autor: Tendai
Ze światłem na pewno to miejsce wyglądało by o wiele lepiej. Z ogniem na pewno wszystko wyglądało by lepiej, no jakbym umiał go wykrzesać, nie umiem, wiec tylko mój koci wzrok mi został. Filetowa światła dodawały klimatu. W mojej nastoletniej głowie nie mieściło sie to wszystko. Uznałem to i te zjawiska za cos cudnego. Może to nasi przodkowie czy coś? Z fascynacja szedłem obserwując malunki. Nie słyszałem nikogo, wiec ci co tędy szli na pewno już sa dalej. Zabrałem więc swój wzrok z nich i szedłem dalej za woniami. Może to błąd ale trudno.
@Mistrz Gry
Re: Ukryta Jaskinia
: 12 lip 2020, 21:21
autor: Mistrz Gry
Dalsza ścieżka okazała się być długa i często skręcała, to w lewo, to prawo, czasem szedłeś w górę, a raz łagodnie prowadziła w dół. Na suficie zaczęły pojawić się długie szczeliny które dawały zdecydowanie więcej światła, niż te małe w ścianach. Jednak nagle do twoich uszu dotarł krzyk, a następnie po nim nastała niepokojąca cisza. Nie miałeś wątpliwości, że ten dobiegał od strony którą szedłeś.
Re: Ukryta Jaskinia
: 12 lip 2020, 21:47
autor: Tendai
Podziwiałem piękno tej tajemniczej jaskini, moze temu stałem sie trochę bardziej nieostrożnym. Nigdy nie widziałem takiego miejsca. To mnie na swój sposób fascynowało. Z podziwu wyrwał mnie krzyk niesiony w jaskini. Od razu oprzytomniałem i stanąłem przygotowany dla walki. Nie widziałem jednak nic i nikogo. Teraz zas nastała cisza. Czyi to krzyk. Poruszyłem lekko uchem i ostrożnie zmierzałem w stronę, z której zdawało mi sie, ze słyszę ów krzyk.
@Mistrz Gry
Re: Ukryta Jaskinia
: 14 lip 2020, 19:47
autor: Mistrz Gry
Znowu zrobiło się cicho, jednak nie aż tak, gdyż mogłeś usłyszeć delikatne stukanie oraz grzechotanie. Twój cel na pewno był już niedaleko, a może nawet tuż zza zakrętem? Nie mogłeś tego wiedzieć, ale na pewno dodatkowa ostrożność nie zaszkodzi.
Re: Ukryta Jaskinia
: 14 lip 2020, 22:21
autor: Tendai
Nie słyszałem już nic konkretnego. Ruszyłem dalej w stronę gdzie myślałem, że moze znajdować się mój cel. Starałem sie kłaść kroki spokojnie i ostrożnie. Nie wiedziałem co mnie może tam czekać. Starałem sie także powęszyć aby moze przez to przekonać się czy jest tutaj jakiś znajomy zapach.
@Mistrz Gry
Re: Ukryta Jaskinia
: 16 lip 2020, 0:33
autor: Mistrz Gry
Nie wyczułeś żadnego znajomego zapachu, ale za to poczułeś... krew, gdy ruszyłeś dalej przed siebie, zauważyłeś na ziemi czerwoną plamę oraz zostawione ślady łap... małpy? Te skierowane były w głąb korytarza. Stukanie stawało się coraz głośniejsze, tak samo jak grzechotanie. Intruz był już niedaleko. Możliwe, że nawet bliżej niż ci się wydaje.
Re: Ukryta Jaskinia
: 16 lip 2020, 16:07
autor: Tendai
Szedłem ostrożnie aż poczułem, a potem ujrzałem krew. Cofnąłem się kawałek. Przyjrzałem sie wszystkiemu blisko tej plamy. Ślady jakie dostrzegłem zaskoczyły mnie.Nie wiedziałem, ze mamy tutaj małpy, w jaskini.Lekko poruszyłem wąsami. Postanowiłem to sprawdzić. Szedłem ostrożnie i najpierw wychylałem sie lekko aby przekonać się czy wszystko jest dobrze i czy mogę iść dalej.
@Mistrz Gry
Re: Ukryta Jaskinia
: 18 lip 2020, 7:24
autor: Mistrz Gry
Ostrożnie przeczesywałeś dalszą drogę w tym tajemniczym korytarzu, o ile ślady powoli zanikały, to jednak w dalszym ciągu pozostawała strużka świeżej krwi. W pewny momencie do twoich uszu dobiegły słowa, dziwne niezrozumiałe dla ciebie, a zarazem tajemnicze i złowrogie. Wychyliłeś głowę i zobaczyłeś przestronną komnatę, gdzie ścieżka delikatnie pięła się w górę, na małym wzniesieniu ujrzałeś małpę z różnymi malunkami na ciele, stała ona obok pięciu czaszek wbitych na grube gałęzie i ułożonych w krąg. W środku leżał trup antylopy. Szaman w dalszym ciągu mówił niezrozumiałe słowa, stukając swoją laską oraz robiąc dziwne gesty swoją wolną ręką.