Strona 1 z 1
Skrząca ścieżka
: 16 maja 2019, 10:57
autor: Sigrun
Nic dziwnego, że okoliczni nazwali to miejsce Grobowcem Świetlików. Tutejsze groty oświetlane są przez małe robaczki, luminescencyjne grzyby, które rosną na półkach skalnych oraz inne dziwne rośliny zalegające sklepienie i rozsiane niczym gwiazdy na niebie. Przez jeden z korytarzy przepływa cienka strużka wody wypływająca ze skał. Reszta jest sucha i jedyne na co mogą się natknąć łapy to kamienie pokryte mchem.


Re: Skrząca ścieżka
: 27 maja 2019, 14:48
autor: Kifo
Niedługo po tym jak opuścił resztę postanowił wejść do wielkiej jaskini i zbadać ją na własną łapę. Nie do końca wiedział czego ma się tutaj spodziewać ale już od samego progu oznaczył wszystko swoim zapachem. Po chwili zwykłych kamiennych ścieżek natrafił na korytarz, który zdawał się... świecić? Postanowił to sprawdzić. Bez zawahania wkroczył na ścieżkę, która zdawała się mienić w oczach. Dostrzegł, że skały obrastają dziwne grzyby i rośliny, które nadawały temu miejscu swoistego klimatu i rozświetlały je błękitną i zieloną poświatą. Nie był najlepszy w zachwytach nad urokliwymi rzeczami dlatego bez precedensu wydał z siebie ryk, który poniósł się echem a także otarł się o ścianki i oznaczył je zapachem.
Usłyszał szum, którego źródłem najwyraźniej było nic innego jak właśnie... górskie źródło. Albo raczej górski potok. Zbliżył się dostrzegając krystalicznie czystą wodę, która wypływała ze skał. Pomyślał wówczas, że to na prawdę rajskie miejsce niezbyt pasujące do jego charakteru ale przecież nie będzie narzekał. Wziął kilka łyków wody zastanawiając się czy takiej jaskini nie powinno zamieszkiwać jakieś zwierze. Zdawała się wręcz idealnym schronieniem. Uznał nawet, że on sam mógłby mieszkać w tej jaskini.
Obejrzał się za siebie chcąc sprawdzić czy pozostali podążają za nim. Postanowił chwilę poczekać i położyć się na mchu nieopodal strumienia.
Re: Skrząca ścieżka
: 29 maja 2019, 23:00
autor: Shauri
Lwica ruszyła w kierunku skrzaczącej ścieżki gdzie przebywał właśnie Kifo. Niestety była w tyle, ale udało się jej dogonić brązowego samca na tyle że widziała jak wchodził do jaskinii. Shauri wzrokiem spojrzała się na wielką jaskinię odważnie weszła do środka mając nadzieję że nic ją nie zaskoczy w środku. Nie okazywała strachu, a raczej była zaciekawiona co skrywa te miejsce. Potem usłyszała szum wody czyżby górskie zrodło? Po zrobieniu kilku kroków udało się dogonić samca.
- Przepraszam, że tak długo - rzekła spoglądając na leżącego samca na mchu. Spojrzała się dookoła wtedy usiadła na powierzchni żeby odpocząć od biegu.
Re: Skrząca ścieżka
: 31 maja 2019, 12:15
autor: Kifo
Udało mu się dość długo odpoczywać w trakcie oczekiwania na Shauri i Lyarrę. Nie usnął co prawda ale posłużyło mu to ponieważ łapy przestały pobolewać po nieustannym marszu. Jednakże czuł się nieco zawiedziony widząc, że jedynie Shauri podążyła jego krokiem. Zastanawiał się gdzie siostra Lyanny przepadła? Zasnęła tam gdzieś w polu czy coś? Nie chciał wnikać.
- Cóż, szczęście, że chociaż ty przyszłaś - wyraził na głos swoim dezaprobaty a jego ton zdawał się potwierdzać to uczucie.
- Idziemy dalej? - Podniósł się z mchu.
Re: Skrząca ścieżka
: 03 cze 2019, 14:19
autor: Shauri
Shauri siedziała bez ruchu zastanawiając się kiedy towarzyska przyjdzie bo ile można czekać. Nie chciała spędzić całego dnia w oczekiwaniu na nią. Po usłyszeniu słów Kifo uśmiechnęła nikle.
- Ano prawda - rzekła ze spokojem stając z ziemi. - Tak, idziemy dalej - rzekła czekając na ruch Kifo.
Re: Skrząca ścieżka
: 04 cze 2019, 1:22
autor: Kifo
Nie zastanawiając się dłużej ruszył dalej.
zt x2