Strona 1 z 1

Zostań moim mistrzem [KRZEPA(+2) Tazabana, Lyanna]

: 08 kwie 2019, 15:38
autor: Lyanna
Nie miała zbyt wielu okazji, by porozmawiać z nowo przyjętym w szeregi przez Ragira lwem, ale już na pierwszy widok lwica wyciągnęła kilka wniosków. Na pewno był na dość dorosły i doświadczony, by mógł ją czegoś konkretnego nauczyć. Księżycowooka oczywiście jak na siebie przystało nie mogła przepuścić takiej okazji i od razu umówiła się z nim na trening, na który oczywiście przyszła punktualnie. Wyczekiwała mentora z ekscytacją.

Re: Zostań moim mistrzem [KRZEPA Tazabana, Lyanna]

: 09 kwie 2019, 12:06
autor: Tazabana
A on zgodnie z mistrzowską tradycją przyszedł jako drugi, bez pośpiechu stawiał łapy nie męcząc ich zbytnio, bo i po co skoro nie było potrzeby? Lepiej zachować siły na ważniejsze okazje.
- Dzień dobry młodej Panience. Jak tam zdrowie i humor? Dopisują? - Zagaił tuż od "progu" umownej areny, to już druga lwica chcąca przyjąć męskie szkolenie. Troszkę bolało go to w duszę, wolałby widzieć tu jakiegoś samca, no ale trudno.

Re: Zostań moim mistrzem [KRZEPA Tazabana, Lyanna]

: 10 kwie 2019, 17:26
autor: Lyanna
Długo nie czekała. Już chwilę później dostrzegła ruch i znajomą sylwetkę, a za nimi głos. Uśmiechnęła się delikatnie, ściągając brwi.
- Witaj Tazabana. Wszystko wygląda na stabilne, więc raczej nie mam na co narzekać. - odpowiedziała podekscytowana.
Pokiwała ogonem na lewo i prawo, czekała na główny cel spotkania i nie ukrywała tego, że bardzo się niecierpliwiła.

Re: Zostań moim mistrzem [KRZEPA(+2) Tazabana, Lyanna]

: 24 kwie 2019, 7:48
autor: Tazabana
- Dobrze to słyszeć. Może i wyglądają te pytania na prozaiczne, ale jest to już jakaś wskazówka dla mnie. - Zaśmiał się krótkim basem. Znał możliwości lwicy z wczesniejszej szarpaniny w lochu, nie przypatrywał się jej co prawda nadto wtedy, ale coś już o niej wiedział.
- Zauważyłem że lwy w waszym..naszym stadzie to dość zwinne bestie, ale krzepy raczej nam tu brakuje. A czasem jest ona niezastąpiona. - Obszedł lwice, wzdychając.
- Popracujemy przedewszystkim nad tymi wątłymi łapami. - I miał tu na myśli nie tylko przednie, ale i te tylne.
Były przecież głównym motorem napędowy drapieznika i jego orężem.
- Widzisz tamten głaz? Na oko waży tyle co rosła zebra. Przepchni go o tam, pod drzewo.- Głaz od drzewa dzieliła odległość 40 metrów, ziemia nie była wyboista. Suchy i udeptany grunt powinien ułatwić sprawę.

Re: Zostań moim mistrzem [KRZEPA(+2) Tazabana, Lyanna]

: 25 kwie 2019, 15:53
autor: Lyanna
Żadnego ze słów mentora nie podważała, nawet jej to nie przeszło przez głowę. Głównie dlatego, że w ogóle zgodził się na trenowanie jej. Nie widziała w nim zbyt dużego autorytetu z oczywistego powodu, podczas walki w lochach nie radził sobie najlepiej, ale każdemu się takie rzeczy zdarzają zwłaszcza gdy nie ma się w sobie tego młodzieńczego wigoru i zaparcia.
Uśmiechnęła się widząc głaz. Zadanie wydawało się być bardzo banalne, ale lwica nie zdała sobie sprawy z tego, że może się przeliczyć i tak też było. Lyanna pchała, a właściwie próbowała pchać obiekt wyznaczony przez Tazabanę. Drgnął jednak na kilka dobrych centymetrów. Samica nie wzięła pod uwagę wcale tego, że warto byłoby zaprzeć się tylnymi łapami o ziemię.
- Nie mogę! - wrzasnęła rozzłoszczona.

Re: Zostań moim mistrzem [KRZEPA(+2) Tazabana, Lyanna]

: 29 kwie 2019, 10:01
autor: Tazabana
Obserwował samice bez słowa, tak żeby poczuła osobiście swoje błędy na każdym wprawionym w ruch mięśniu, nie ma dostadniejszego komentarza niż ból.
- Oczywiście że nie. Głaz waży z pewnością więcej od Ciebie. Celowi nie dałem Ci żadnej wytycznej jak to zrobić, krzepa to narzędzie, ale w złych łapach kompletnie bezużyteczne. Taki nosorożec, jest ogromny i silny, ale głupi. Jego siłę można łatwo obrócić przeciwko niemu. Nie chciałabyś tak skończyć prawda?- Prosty morał płynący z lekcji numer jeden. Mięśnie porusza głowa. Nie odwrotnie.
- Lew ma cztery kończyny, kiedy gonisz zdobycz biegasz na dwóch, czy wszystkich czterech? No właśnie. Poza tym pamiętaj też o oddechu, chyba że chcesz stracić przytomność, albo dostać krwotoku. - Parsknął na to co wyobraźnia podsunęła mu na wzmiankę o biegającej na dwóch łapach lwicy.
Był ciekawy czy tym razem uda się jej wykonać zadanie.

(Możesz tu zrobić rzut na test krzepy ;D)

Re: Zostań moim mistrzem [KRZEPA(+2) Tazabana, Lyanna]

: 10 maja 2019, 19:23
autor: Lyanna
(nie ogarniam tych testów, więc ich nie zrobię xd)

Nie rozumiała. Przecież tak bardzo się starała i wkładała w zadanie tyle siły ile tylko było to możliwe. W końcu jednak przeanalizowała sobie słowa nauczyciela i zaśmiała się sama do siebie pod nosem. Jak mogła wcześniej nie wpaść na tą oczywistą rzecz.
Tym razem zaparła się tylnymi kończynami mocno o glebę, a przednie nacierały na kamień. Przesunęła go odrobinę i wpadła na jeszcze bardziej efektowny sposób i choć też nie był tym należącym do lekkich lwica starała się jak diabli. Obie pary kończyn wylądowały na ziemi, a jej bark pchał wraz z reszta ciała głaz na wyznaczone miejsce. Była z siebie zadowolona.