Strona 1 z 1
Krok w tył i atak! (trening zręczności (+2/3); Athastan i Jasir)
: 02 sie 2019, 0:17
autor: Jasir
Jasir czekał na kolejnego ucznia, z którym mógł podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami zręczności. Nieprzypadkowo wybrał las jako miejsce dzisiejszego treningu. Przygotował się, by jak najlepiej przekazać wiedzę wykorzystując niedogodny do walki teren. Czekał pod największym drzewem w okolicy, opierając się o jego gruby pień, spoglądał na chmury. Zapowiadał się chyba jakiś pochmurny dzień, a że las był gęsty, było w nim trochę ciemno, mroczno.
Re: Krok w tył i atak! (trening zręczności; Athastan i Jasir)
: 04 sie 2019, 1:57
autor: Athastan
I kolejny trening. Jak widać nigdy nie było za późno, by coś ze sobą zrobić.
Dzisiejsze zaś zajęcia miały zaś należeć do tych raczej przyjemnych - w końcu nikt tu chyba nie będzie gonił go w koło placu ani rzucał nim po ringu - co u Tiba było preferowaną metodyką ćwiczeń (skuteczną, ale niestety dosyć bolesną).
Tym razem nauczycielem był jednak kto inny. I inne było również miejsce spotkania - las. Gęsty, może trochę mroczny, ale stanowczo przyjemniejszy niż wyschnięty na wiór kawał gruntu.
Podchodząc uśmiechnął się do szwagra.
Witaj Jasirze. To jaki masz plan na dzisiaj?
Re: Krok w tył i atak! (trening zręczności; Athastan i Jasir)
: 09 sie 2019, 23:37
autor: Jasir
Trening z Athastanem będzie czymś innym niż dotychczas . Inaczej postrzegał wcześniejszych uczniów, a inaczej odbędzie się trening dla zasłużonego dla stada kapłanowi będącego jego szwagrem. Nie można jednak powiedzieć, że ten trening nie będzie tak intensywne jak te z wcześniejszymi zawodnikami. Nie chciał szkolić go na otwartym, idealnym do bitwy terenie symulując jakąś walkę, natomiast zręczność może przydać się inaczej dla takich szamanów.
- Bardzo wyczerpujące szkolenie. - brzmiało to może trochę dołująco, ale w rzeczywistości zapewniał go, że nie będą ani trochę marnowali dnia. - Muszę Cię tylko zapytać, czy jesteś w pełni gotowy?
Re: Krok w tył i atak! (trening zręczności; Athastan i Jasir)
: 11 sie 2019, 17:44
autor: Athastan
Jeśli stwiedzenie Jasira miało go przestraszyć, zniechęcić czy skłonić do zastanowienia się nad tym, jak bardzo będzie dziś wyczerpany, to nie zbyt mu się to udało. W końcu raczej trudno wymyślić coś bardziej męczącego, niż treningi siłowe prowadzone metodami Pierworodnych.
A z resztą, nawet jeśli Jasirowi uda się go dzisiaj wykończyć, to w końcu intensywność ćwiczeń przekładała się na ich efektywność, czyż nie?
- Tak, pod warunkiem że w jego efekcie nie spotkam się dziś z przodkami. - stwierdził, choć oczywiście nie brał ma poważnie pod uwagę takiej opcji. Z resztą było po nim widać, że swoją wypowiedź traktuje jako żart.
Za wyjątkiem pierwszego słowa - był bowiem gotowy na poddanie się treningowi.
Re: Krok w tył i atak! (trening zręczności; Athastan i Jasir)
: 12 sie 2019, 23:36
autor: Jasir
-Heh, prawdopodobnie nie. Musisz dziś tylko słuchać...A właściwie nie słuchać tylko czuć. - odrzekł. Wbrew pozorom, pierwsze pytanie było tym najważniejszym. Bo najważniejsze jest być gotowym wziąć wszystkie wyzwania na przysłowiową klatę.
- W twojej nauce zręczności pomoże ci twoja wypracowana percepcja. Ale ona sama nie wystarczy do pokonania przeciwnika. Mając nawet dobry wzrok i słuch można się tutaj pogubić, można się nie spodziewać wroga, nie zareagujesz. - tym krótkim wprowadzeniem chciał mniej więcej przekazać mu, na co ma zwrócić uwagę. Pochmurny dzień i podmuchy wiatru które było słychać utrudniały użycie dwóch najważniejszych zmysłów. Wskazał łapą na drzewo stojące za szamanem. - Jeśli na chwilę spuścisz wzrok, musisz liczyć na szybkość i skuteczność reakcji.- Kiedy tylko zdarzył się moment, w którym Athastan spuścił z niego wzrok, czarnogrzywy zniknął za drzewem przed nim. Kapłan mógł być zdezorientowany, ale wszystko zależało od jego opanowania i skupienia. Po chwili wyskoczył i wylądował tuż przed szamanem. - Co zrobisz, jaki ktoś na ciebie wyskoczy? - spytał domagając się równie szybkiej odpowiedzi.
Re: Krok w tył i atak! (trening zręczności; Athastan i Jasir)
: 06 paź 2019, 1:46
autor: Athastan
Cóż, dobrze wiedzieć, że przynajmniej będzie dziś miał punkt wyjścia, o który będzie się mógł się oprzeć. Na szkoleniach siłowych nie można było na to na przykład liczyć.
Gdy Jasir wskazał stojące za nim drzewo przeniósł na nie uwagę - co wystarczyło by ten na chwilę zniknął. Gdy pojawił się ponownie, odruchowo odsunął się płynnie w tył i zaczął przyjmować odpowiednią pozycję, jednak zatrzymał się w pół kroku i powrócił do poprzedniej pozy.
- Cóż, standardowa odpowiedzią było by zapewne: zdzielę go łapą przez pysk. - stwierdził, po czym powoli zmarkował cios w powietrze.
-Nie mniej, przy mojej masie walenie kogoś na odlew po pysku raczej nie zda egzaminu, powinienem się więc odsunąć i zatroszczyć się o to, by samemu nie dostać.
Re: Krok w tył i atak! (trening zręczności (+2/3); Athastan i Jasir)
: 25 paź 2019, 22:01
autor: Jasir
Jasir po wymuszenia na nim szybkiej odpowiedzi, odchylił lekko głowę do tyłu, by zobaczyć jak przed jego nosem wykonuje udawany uderzenie.
Powracając do wcześniejszej pozycji chciał przejść do następnej części. Zazwyczaj to początki bywają najtrudniejsze. Zanim jednak do tego przystąpił, Musiał rozwiać jego wątpliwości, albo może namnożyć u niego wątpliwości.
- Coś w tym jest... Każdy ma swoją rację. Napastnik też ma swoją. - odezwał się. - Nie zawsze chodzi o to, żeby kogoś pokonać, powalić czy po prostu odstraszyć. Może być to właśnie
droga do odsunięcie się i uniknięcia własnej krzywdy. Preszkodzenie przeciwnikowi da ci szansę na twój ruch. - popatrzył się głęboko w jego oczy, przy czym kontynuował - Wszystko zależy od sytuacji. Musisz szybko się zorientować: czy masz szansę przejść do tego co zamierzasz, czy nie. Żeby Ci to bardziej uświadomić, nie będę niczego udawał. - uśmiechnął się. Wtem bez mocniejszego przyłożenia, za to szybko uderzył go celując prosto w łeb.Unikał użycia siły i pazurów, chciał tylko pokazać jak userzenie może zdezorientować i powstrzymać inicjatywę przeciwnika przeciwnika.
Re: Krok w tył i atak! (trening zręczności (+2/3); Athastan i Jasir)
: 29 lis 2019, 20:54
autor: Athastan
Tak, niewątpliwie dobre zrozumienie sytuacji w walce było niezwykle pomocne. Kłopot w tym, że tego typu analizy zasadniczo najlepiej robiło się na spokojnie, z dala od pola walki, w miarę możliwości z sensownym wyprzedzeniem. Natomiast podczas realnego starcia definitywnie nie było czasu na takie rozważania. Więcej, zazwyczaj nie było nawet czasu na jakiekolwiek myśli czy świadome reakcje. Dlatego tak ważne były wyćwiczone odruchy, znacznie szybsze, bo działające z poziomu podświadomości. Jego wychowawca coś o tym wiedział - dlatego wpoił mu za młodu cały ich pakiet (choć może nie do końca - to co otrzymał było o wiele bardziej złożone i efektywne. Czasem nawet zbyt efektywne...). On również miał okazję się o tym przekonać - gdyby próbował ogarniać walkę w sposób czysto logiczny, prawdopodobnie jego podróż zakończyła by się na samym początku, na dnie skalnej rozpadliny...
Nie mniej, odruchy i instynkty miały to do siebie, że trzeba było je co jakiś czas trenować. Poza tym, zasadniczo nie za bardzo spodziewał się ciosu w łeb na końcu wypowiedzi Jasira. Jakby nie patrzeć, znajdował się na szkoleniu (konkretnie na jego części wprowadzającej), na terenach stada, więc nie był w sytuacji, w której powinno się spodziewać niezapowiedzianego ataku.
Dlatego też cios instruktora trafił w cel.
Nie mniej, odruch w końcu zadziałał - dlatego też, gdy uginał się w lewo pod wpływem ciosu, jego prawa łapa wystrzeliła po łuku w kierunku lwa, z zamiarem oddania mu części energii otrzymanego właśnie ciosu.