Strona 1 z 1

Arvo

: 13 mar 2020, 22:26
autor: Arvo
Imię: Arvo
Wiek: 2 lata
Ranga: Pazur
Rodzina: Chciałbym by w jakiejś niejasnej krzywej linii pochodził od skazy?
Stado: Szkarłatne Grzywy
Aparycja: Lew ten wciąż dość młodo wygląda. Grzywa dopiero zaczęła porastać jego klatkę czernią. Wydaje się też jakiś smukły i kościsty. Jakby założył na grzbiet skórę przynajmniej o kilka rozmiarów za dużą. Ma bystre zielone ślepia a jedno z nich przechodzi blizna. Bliznę tę sam sobie wydrapał chcąc upodobnić się do Skazy.
Charakter: Arvo nie odznacza się zbytnią tężyzną. Nauczono go jednak, że nie to jest najważniejsze. W końcu dumny założyciel ich stada odznaczał się sprytem nie siłą. Podstępy, tajemnice, sekrety na tym go wychowano i ma to we krwi. Oddaje niemal cześć prawdziwemu królowi lwiej ziemi, Skazie. Wierzy głęboko, że cel uświęca środki i dla większego dobra stada dopuściłby się wszystkiego. Jest ambitny i bezwzględny w swych poczynaniach jednakże ceni wspólnotę stada. Z tego powodu rzadko okazuje okrucieństwo jego członkom. Zna też swoje miejsce i nie kwestionuje autorytetu bez powodu. Jednakże w stosunku do obcych ujawnia się jego sadystyczna natura. Wyraźnie czerpie radość z zadawania bólu i cierpienia innym istotom a możliwość dominacji i rządzenia napawa go prawdziwym uniesieniem.
Ozdoby i ich pochodzenie: brak
Historia: Arvo został przygarnięty jeszcze jako kociak przez jedną z lwic. Jego prawdziwi rodzice zostali zabici w czasie jednej z walk pomiędzy stadami. Wychowywano go w duchu stada pielęgnując dyscyplinę i oddanie. Jego miejscem nigdy nie był pierwszy szereg. Był bystry, sprytny i zwinny co zapewniło mu stabilne miejsce w stadzie. Wciąż młody nie miał jeszcze okazji wykazać się w stadzie jednakże niedawne zniknięcie Ragira skłoniło go do działania. Gdyby zdołał sprowadzić zaginionego wodza mógłby liczyć jedynie na pochwały.

PW