Strona 1 z 1

Czarny i Niebezpieczny [Haki]

: 14 lis 2023, 23:05
autor: Haki
Haki już drugi dzień przemierzał dżunglę, i chociaż bardzo nie chciał się do tego przyznawać, to wszystko wskazywało na to, że zabłądził. Szlag by to...
Na domiar złego zielonooki miał dziwne wrażenie, że ktoś go obserwuje. Zielonooki miał w tym momencie przebłyski z czasów swojego dzieciństwa, kiedy to jak samotne lwiatko próbował przeżyć wśród lampartów. Brązowy lew maszerował wydeptaną ścieżką, aż w końcu doszedł do miejsca, gdzie dalszą trasę utrudniało przewalone na środku drzewo.
Wygląda mi to na pułapkę...zdążył pomyśleć, nim z pobliskich zarośli wyskoczył czarny lampart.
- Oddawaj wszystko co masz, a być może pozwolę ci zostać moim zwierzątkiem! Haha! - wykrzyknął tamten, na co Haki zareagował cichym westchnieniem. Czarny...lampart..., dlaczego to zawsze musiał być czarny lampart?! Jak Praojca kochał, Haki na prawdę próbował wyleczyć się z rasizmu, ale zawsze kiedy zaczynało mu dobrze iść, zdarzało się coś takiego. Jak widać Przodkowie mieli wobec niego inne plany.
-Sam tego chciałeś, będzie szybko i boleśnie- lew rzucił się w kierunku lamparta celując pazurami prosto w jego pysk.
► Pokaż Spoiler
Chociaż Hakiemu nie udało się pozbawić przeciwnika oka, to poharatanie jego barku, lew uznał za dobry początek. Nie dane mu jednak był długo cieszyć się z sukcesu, bo zmuszony był uskakiwać przed nadchodzącym uderzeniem.
► Pokaż Spoiler
Haki był szybki, albo po prostu jego oponent był zbyt wolny, by wyprowadzić skuteczny cios. Pazury lamparta przecięły powietrze, a Haki szykował się już do kolejnego uderzenia.

Re: Czarny i Niebezpieczny [Haki]

: 15 lis 2023, 0:06
autor: Haki
Lampart warknął sfrustrowany, gdy jego atak spalił na panewce. Haki zaś sprawiał wrażenie ukontentowanego. Ten czarnuch szybko pożałuje, że odważył się z nim zadrzeć.
Zachęcony swoim poprzednim sukcesem, Haki postanowił zagrać teraz nieco ostrzej. Lew rzucił się na lamparta z zębami i spróbował wyrwać kawałek mięsa z jego grzbietu.
► Pokaż Spoiler
Chociaż nie udało mu się oderwać kawała ze swojego przeciwnika, to zębiska Hakiego zostawiły po sobie pokaźną ranę, która zapewne długo się nie zabliźni.
Wypluwając z pyska krew swojego przeciwnika, tym razem to Haki był zmuszony umykać przed zbliżającymi się w kierunku jego łapy zębami kotowatego.
► Pokaż Spoiler
Zielonooki na czas usunął się z drogi zębiskom lamparta. Po raz kolejny w tej walce to lew był górą, a pozycja lamparta stawała się coraz gorsza.

Re: Czarny i Niebezpieczny [Haki]

: 15 lis 2023, 19:15
autor: Haki
Haki starł z pyska resztę krwi, po czym posłała lampartowi złowieszczy uśmiech. Tamten najwyraźniej zaczynał uświadamiać sobie swoją sytuację, bo w jego spojrzenie zaczynał się wkradać strach. Widząc to, zielonooki uśmiechnął się jeszcze szerzej, po czy wyprowadził uderzenie w szyję przeciwnika.
► Pokaż Spoiler
Czarny w ostatniej chwili wykonał unik, przez co pazury Hakiego nie trafiły w tętnicę a jedynie przyozdobiły szyję lamparta kilkoma czerwonymi wstęgami. Korzystając z faktu, że zielonooki odsłonił swój bok, jego przeciwnik rzucił się ku niemu z zębami.
Widząc co się święci, Haki spróbował odskoczyć w bok.
► Pokaż Spoiler
Lampart znowu był dla Hakiego zbyt wolny. Może od utraty krwi zaczynał już mu się kręcić w głowie, kto wie? Widząc, że jego przeciwnik jest już w na prawdę kiepskim stanie, zielonooki zaczął nastawiać się na zadanie mu ostatecznego ciosu.

Re: Czarny i Niebezpieczny [Haki]

: 15 lis 2023, 19:29
autor: Haki
Lew nie miał już wątpliwości, ze pewność siebie lamparta całkowicie wyparowała i tamten najzwyczajniej w świecie się go boi. Lew nie zamierzał go zabijać, ale postanowił zostawić po sobie pamiątkę. Brązowy ruszył na swojego przeciwnika, zamarkował uderzenie pazurami w bok, po czym lewą łapą wycelował prosto w lewe oko przeciwnika.

► Pokaż Spoiler
Haki uśmiechnął się, widząc, jak jego pazury znacząc pysk lamparta i trafiają do w oko. Niestety jego manewr dał przeciwnikowi czas na zamachniecie się w jego stronę. W ostatniej chwili Haki spróbował odskoczyć w bok przed niechlujnym uderzeniem.
► Pokaż Spoiler
Bycie częściowo oślepiony mogło mieć pewien wpływ na to, że lampart znowu chybił. Widząc, że nie ma z brązowym najmniejszych szans, rozbójnik uskoczył w pobliskie zarośla, po czym pognał w głąb dżungli.

Haki przyglądał się temu z szerokim uśmiechem na pysku.
Co prawda po śladach krwi mógłby go spokojnie wytropić, jednak nie zamierzał go dobijać. Dostał to na co zasłużył i może dzięki tej lepki nie napatoczy się komuś, kto będzie znacznie mniej wyrozumiały. No proszę, lampart był na tyle miły, że nawet coś po sobie zostawił...
A skoro jedno zmartwienie miał już za sobą, to czas znaleźć wyjście z tej przeklętej dżungli.

@Mistrz Gry

Re: Czarny i Niebezpieczny [Haki]

: 17 lis 2023, 18:47
autor: Mistrz Gry
Zadanie Zakończone Powodzeniem
Zakończenie:
Lampart uciekał tak szybko, że nawet nie zauważył jak z szyi spadł mu jakiś naszyjnik i wylądował pod stopami Hakiego. Kto by się spodziewał, że ranny lampart może tak sprawnie biegać.

Nagroda: Tarcza wędrowca, 25 PD dla wojownika oraz waleczności (PD zostaną przyznane po wpisaniu akcji do dziennika)


@Haki