Król Lew PBF

Dzień jak co dzień. Niby nic nie zapowiadało, żeby tego dnia miały wystąpić jakieś problemy, albo coś nieoczekiwanego. Ale jednak! Spokojny spacer został przerwany, przez krzyk jakiejś młodej lwicy "Złodziej, na pomoc!". Zwróciło to uwagę białej na tyle, że nawet nie zamieniła słów z piękną panią. Pewnie i tak nie byłaby wstanie cokolwiek ciekawego powiedzieć na temat... ratela?
Młody szczyl biegł na złamanie karku ze swoją zdobyczą. Enka zmarszczyła brwi i ruszyła w te pędy za małym złodziejem. Goniła za nim i kiedy była już blisko, rzuciła się na niego.

rzut na waleczność


Młody ratel nie miał szans. Zanim jednak go złapała, złodziej miodu zdołał w nią wystrzelić kamieniami.

rzut na unik


Ratel trochę napsuł jej krwi, bo zanim Enka przyszpiliła go do ziemi swoim ciężarem, ten zdążył strzelić kamieniem w jej buźkę. W zamian za to sama pewnie przygniatając go narobiła mu parę siniaków, więc w sumie byli kwita. Po tym wszystkim zaprowadziła gówniarza przed oblicze lwicy, zmuszając by oddał jej to co ukradł i jeszcze przeprosił.
Kolejny dzień pełen przygód, lwica była wdzięczna za pomoc. Nawet jeśli była piękna, to zdecydowanie nie robiła tego z jej względu. Była po prostu w okolicy.
Po wszystkim puściła miodowego złodziejaszka wolno, a sama oddaliła się w dalszą podróż.

@Mistrz Gry

Zadanie Zakończone Powodzeniem

---

Zakończenie:
To była niezwykle sprawna i tylko nieco brutalna akcja schwytania ratela. Wdzięczność tej lwicy pryskała, aż nadto. To na pewno był dobry wysiłek.

Nagroda: 15 PD dla wojownika oraz waleczności (PD zostaną przyznane po wpisaniu akcji do dziennika)

Enasalin: -6 HP