Słodka Jak Miód [Ignis]
: 10 gru 2023, 10:36
Kolejna znajoma lwica, i kolejny raz ktoś coś chciał od niego... Teraz potrzebowała miodu. Czekaj, aby czasem to nie jej ten ratel ukradł go wcześniej? Jak widać wiedziała, to robi gdyż Ignis poczuł jakąś dziwną chęć, aby spełnić jej prośbę. Postanowił udać się w stronę tego ratela, może on akurat wiedział coś więcej, kto może taki miód posiadać. Pytanie tylko które to były drzewa? Cóż trzeba "zapytać się" innych zwierząt, na pewno mu pomogą!
Nie trwało to długo, aż on zapukał do jego nory, gdzie wyłonił się mały łepek. Oczywiście oboje w bardzo "życzliwy sposób" przeprowadzili rozmowę, której wynik był jeszcze nie znany...
Ratel pomimo swojego uporu docenił dobroć Ignis, i fakt, że jeszcze żyje po czym zdradził płomiennemu, że ostatnio widział kupca od którego można "pozyskać" nieco tego surowca. Po czym stworzonko ukryło się na nowo w swojej dziurze, a Ignis ruszył dalej. Spotykając w końcu zebrę, jako tego kupca, dostrzegł, że właśnie ma jakiś problem z hieną. Podszedł do nich po czym rozwiązał problem hieny, w bardzo "życzliwy sposób"...
Hiena niezadowolona odstąpiła, po czym Ignis w ramach pomocy, poprosił o jeden plaster miodu. Oczywiście kupiec z "radością" przekazał mu go i życzył miłego dnia wcale, a wcale nie trzęsąc się ze strachu. On z dobrym humorem wrócił do lwicy, a ta mu wystrzeliła, że chciałaby większy plaster miodu. "Spokojny" Ignis wsadził jej go do gardła, po czym udał się w swoją drogę. Ach, jak uwielbiał argument siły!
@Mistrz Gry
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
@Mistrz Gry