Miodowa Wiedźma [Ignis]
: 16 sty 2024, 17:46
Ignis podczas swojej wędrówki, gdzie przez przypadek trawił na zapach znajomej mu już wcześniej lwicy. Jednakże nie kojarzył jej szczególnie dobrze, a nawet jakiś dziwnym trafem idąc w przeciwnym kierunku, trafił prosto do jej warsztatu... Nie ukrywał zdziwienia, że go kojarzy i od razu posłała w jego kierunku lecącą i klejącą się bombę. Ignis tylko stał niewzruszony, po czym spojrzał gniewnie na nią.
- To wszystko? To teraz moja kolej! - Warknął z udawanym spokojem, po czym z rozbiegu rzucił się prosto na dziwną lwicę. Ewidentnie jej miód uderzył do głowy...
Bez większych oporów pomimo klejącej się na jego pancerzu maści staranował ją swoją siłą i ciężarem, wymuszając na niej utratę równowagi. Następnie wprowadził zamach lewą łapą, od dołu po przekątnej, aby nieco przytemperować jej temperament uderzeniem w pysk.
Następnie zamach prawą łapą z góry, aby przytłoczyć wiedźmę siłą i ilością ataków. Prosto w jej okolice karku, aby poczuła co to znaczy ból.
- Wystarczy ci już, czy może chcesz rundę drugą? - Warknął do niej iści dumnie, atakowanie go nigdy nie kończyło się dla jego przeciwników dobrze. Jednakże nie doczekał się odpowiedzi, gdyż wiedźma syknęła, a zaraz po tym rzuciła pod swoje łapy coś co wypełniło najbliższą przestrzeń gęstym i cuchnącym dymem. Jak ten opadł i Ignis mógł już cokolwiek zobaczyć, po wiedźmie nie było ani śladu. Jak widać wybrała mądrze... A skoro jej nie ma, to się jeszcze rozejrzy... No i znowu będzie musiał naprawić pancerz, no i zmyć miód... Robota głupiego. @Mistrz Gry
/Ignis: 100 HP, - 20 HP dla pancerza
/Wiedźma: - 75 HP <= -35 HP -25 HP -25 HP
- To wszystko? To teraz moja kolej! - Warknął z udawanym spokojem, po czym z rozbiegu rzucił się prosto na dziwną lwicę. Ewidentnie jej miód uderzył do głowy...
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
/Ignis: 100 HP, - 20 HP dla pancerza
/Wiedźma: - 75 HP <= -35 HP -25 HP -25 HP