Strona 1 z 6

Obrzeże

: 23 paź 2018, 21:52
autor: Praojciec
Drzewa nie rosną tu jeszcze tak gęsto jak w sercu dżungli i nie sposób się wśród nich zgubić, lecz można łatwo wyczuć bliskość dzikiej puszczy. Powietrze jest tu ciężkie i parne, ale wiejący od zachodu wiatr przynosi lekką ulgę od upału. Zamieszkuje tutaj niewiele zwierząt, a i wędrowcy rzadko pojawiają się w tej okolicy, ponieważ niewielu decyduje się na wkroczenie do niebezpiecznej dżungli. ~Gunter

Re: Obrzeże

: 03 lis 2018, 14:12
autor: Shaba
Wraz z siostrami wędrowała po krainach szukając dobrego miejsca na zamieszkanie. Na razie to wszystko to poszukiwania, poznawanie nowych ziem. Tutaj jednak blisko lasu zrobiłyśmy sobie postój. Szłyśmy już wystarczająco długo.
-Jak się czujecie?- Zapytałam patrząc się na niego i lekko zastrzygłam uchem. Rozejrzałam sie jeszcze uważniej. Nie dostrzegła żadnych wrogów na horyzoncie a woń drapieżników była tutaj słaba. Nie były to czyjeś ziemie. Tak przynajmniej jej się wydawało.

Re: Obrzeże

: 03 lis 2018, 16:06
autor: Nana
- Bywało lepiej. -Ziewnęła ukazując szereg kłów i zębisk. Ten spacer był dłuższy od pozostałych i Nana odczuwała już zmęczenie. Tutejsze miejsce nie było najlepsze na postój aczkolwiek też i nie najgorsze. Gdyby jeszcze nie ta duchota!
Rozejrzała się dookoła i pociągnęła parę razy nosem szukając jakiegokolwiek bytu, który mógłby im przeszkodzić czy zagrozić podczas odpoczynku. Wydawało się być spokojnie więc klapnęła zadkiem pod drzewem.
- Przydałby się samiec, który wymasowałby obolałe łapy. - Pomachała do tego swoją kończyną jakby chciała strzepnąć uroki zmęczenia.

Re: Obrzeże

: 05 lis 2018, 13:27
autor: Sabra
Sabra podążała wolnym krokiem za siostrami. Jej głowa niemalże cały czas skierowana była w dół, jakby Ślepa cały czas kierowała się węchem - tak też właśnie było. Szła, co jakiś czas pogrążając się w głębokiej zadumie. Odkąd utraciła wzrok, często zdarzało jej się w ten sposób wyłączać. Myślała o tym, co ją czeka w najbliższej przyszłości, czy to, że zdecydowała się na tę podróż z siostrami, to był aby na pewno dobry pomysł...czy nie będzie dla nich problemem i nie ściągnie na nie niebezpieczeństwa. Często ciężko wzdychała, czasem zdarzało jej się zapłakać po kryjomu przed siostrami. Chociaż, skąd miała pewność, że one tego nie widziały, skoro ona sama nie mogła ich ujrzeć? Wszak widziała tylko jasne plamy. Jej największym marzeniem było odzyskanie wzroku, chociaż wiedziała, że to nie jest możliwe. Wolała nie robić sobie zbędnych nadziei.
Z rozmyślań wyrwało ją pytanie Shaby. Na chwilę przystanęła, po czym usiadła na zadzie.
- Chyba dobrze. Nic mnie nie boli, głód mi nie doskwiera. A jak Ty, Shaba? - spytała z troską o najstarszą siostrę. Na komentarz Nany zaśmiała się cicho pod nosem.
- Znajdź sobie takiego, który będzie Ci caaały czas masował plecki. Mógłby też umieć upolować coś dobrego, co jakiś czas zabrać na romantyczny spacer - odparła ochrypłym głosem, przy czym zmrużyła ślepia.

Re: Obrzeże

: 12 lis 2018, 15:27
autor: Shaba
-No widzę siostry, że macie wymagania- Powiedział w żarcie do nich. Postój się przyda. Wszystkie odpoczną i pomyślą co dalej. Czy tutaj zostać czy może poszukać jakiegoś innego miejsca.
-A samca to tutaj nie wiem czy jakieś w ogóle spotkamy- Nie czuła mocnych woni jakich innych hien w okolicy i po drodze również. Czy to możliwe aby były jedyne w tej krainie? Nie. To byłoby aż za dziwne.
-Ja czuję się dobrze- Gołda również nie była. Nie miał by nic przeciwko jakieś przekąsce ale na razie to inne rzeczy chodziły jej po głowie. Usiadła i zastukała ogonem i ziemię.
-Co myślicie o tych terenach?- Zapytała spoglądając na sawanny i inne rzeczy w okolicach.

Re: Obrzeże

: 17 lis 2018, 9:02
autor: Nana
- I nad tym ubolewam, ciężko o dobrą służbę. - Dorzuciła teatralnie. Samce zawsze stały najniżej w hierarchii, takie nawyki wyniosła z domu a dopiero rozpoczynała swoją przygodę i jej światopogląd na inne sprawy nie uległ zmianie. Nie miała jak dotąd zbytniego porównania.
Nana wiedziała również o tym, jak Sabra się zadręcza. Niejednokrotnie widziała jak płacze choć wolała by w tym momencie myślała, że jest sama i nikt jej nie widzi. Obiecała sobie, że znajdzie lekarstwo na jej przypadłość choćby to miała być ostatnia rzecz jaką przyjdzie jej zrobić. Na pytanie liderki, postanowiła dokładniej przyjrzeć się odległym terenom.
- Nie wygląda to tak tragicznie.- Wskazała łapą na coś co przykuło bardziej jej uwagę. - To żółte, czy to czasem nie rozległe gorące piaski? - Pustynia byłaby najgorszą opcją jaką mogłyby obrać. Stąd nie wiedziały jak bardzo jest rozległa i ile dni zajmie im przeprawa. Nie wspominając o braku wody.

Re: Obrzeże

: 19 lis 2018, 11:16
autor: Shaba
-Przesadzasz siostra- Pokręciła lekko łbem i ziewnęła ukazując szeregi swoich ząbków.
-Tam?- Spojrzała w kierunku, o którym mówiła Nana. Faktycznie.
-Na to wygląda ale tam to nie bardzo miałabym ochotę iść- Nie ukrywała tego ani przez chwile. pustynia to nic ciekawego. Dużo piachu, gorąco, mało zwierzyny i wody. Nie są to tereny, które z chęcią bym odwiedziła.

Re: Obrzeże

: 19 lis 2018, 22:33
autor: Sabra
- Byłoby fajnie jakiegoś spotkać - odpowiedziała na komentarz Shaby. Na żarty Nany, dotyczące poszukiwania sługi, tylko lekko się zaśmiała. Rzeczywiście, fantastycznie byłoby napotkać na swojej drodze mężczyznę, który całkowicie byłby jej oddany, ale Sabra miała poczucie, że nikt jej nie zechce. No bo jak można chcieć kogoś, kto nawet cię nie widzi? Może ktoś taki istnieje, ale hiena nawet nie łudziła się, że ktoś taki "wpadnie w jej łapy".
Słuchając słów sióstr wywnioskowała, że przed nimi rozciągają się ogromne połacie piasku.
- Rany, tylko nie pustynia - jęknęła cicho. Nie lubiła zwracać na siebie wielkiej uwagi i tworzyć problemów, ale naprawdę bardzo nie chciała tam iść. Całe szczęście, że jej siostry chyba podzielały jej zdanie.

Re: Obrzeże

: 20 lis 2018, 8:53
autor: Nana
Na wzmiankę o przesadzaniu tylko wyszczerzyła swoje ząbki w uśmiechu, słów Nany nie można było brać na poważnie. Przynajmniej w większej części. Śmiechem żartem ale nie wiedziała, że Sabra przez to znowu wpadnie w jakiś melancholijny stan a ponure myśli ogarną jej umysł. Tym razem jednak tego nie dostrzegła.
- Preferuję chłodniejsze miejsca. - Przejechała wilgotnym nosem po szyi Sabry. - Takie, w których ciarki przechodzą po całym ciele.- Wyszeptała jej do ucha a potem zachichotała odsuwając się. I choć na dobrą sprawę więcej głosów było przeciw to i tak postąpią wedle decyzji liderki.

Re: Obrzeże

: 22 lis 2018, 12:32
autor: Shaba
-Poszukamy czegoś dobrego- Rzekłam i przeciągła się- dobra ruszać kupry ruszamy dalej. Na pewno coś ciekawego znajdzie się po jakimś czasie- Dodałam patrząc na siostry i z pewnością unosząc swój łeb. Nie wątpiłam, że prędzej czy później znajdą się jakieś ciekawe miejsca lub miejsce gdzie będzie można zagrzać kuper na dłużej.
3 xzt