Strona 1 z 1

Księżycowa Katarakta

: 25 sty 2020, 16:04
autor: Praojciec
Mniej więcej w połowie skalnej ściany, z której szczytu spadają w dół spienione wody Wielkiego Wodospadu, znajduje się ciąg kamiennych półek, których koniec ginie gdzieś za wodną kurtyną. W rzeczywistości prowadzą one do wąskiej acz wysokiej groty - w niej zaś, w okolicach sklepienia znajduje się ujście lodowatego podziemnego strumienia, który tworzy kilkumetrowej wysokości kaskadę i niknie z hukiem w przypominającym studnie otworze pośrodku podłogi, na powrót znikając gdzieś w głębi skały. Pomimo swojej pozornej niedostępności, miejsce to bywa dość często odwiedzane przez różne indywidua - głównie poszukiwaczy mocnych wrażeń, pragnących ujrzeć wodospad od drugiej strony, oraz szamanów, którzy tu właśnie czerpią potrzebną im do ich praktyk krystalicznie czystą wodę,

Re: Księżycowa Katarakta

: 06 wrz 2020, 18:31
autor: Arlekin
Arlekin dotarł do księżycowej katarakty i przygotował czaszkę do przechowania wody oraz kory sandałowca. Obłożył ją liśćmi wykorzystując do tego pyszczek, a robił to niezwykle starannie dla jak największej szczelności. Z tak przygotowanym naczyniem skakał między półkami skalnymi wypatrując ujścia krystalicznie czystej wody księżycowej.

Arlekin wyrzuca 3d100:
28, 4, 53


Znalazł uskok, w którym spływa woda i dostawszy się tam nabrał jej do jednej połowy czaszki. Mając ze sobą pożądany zasób ostrożnie wydostał się z uskoku, a przy okazji rozejrzał za sandałowcem.

+1 woda księżycowa

Arlekin wyrzuca 3d100:
42, 85, 37

Znalazł drzewo sandałowca i przy użyciu pazurków zdrapał z niego kawałek kory prosto do drugiej połowy czaszki. Teraz ma wszystko co mu potrzebne do przeprowadzenia rytuału. Wrócił do swojej norki.

+1 kora sandałowca

zt

Re: Księżycowa Katarakta

: 28 wrz 2020, 19:21
autor: Mimeaugaidi
Trochę się naszukał. Rozglądał się w te i we w te w poszukiwaniu mitycznego mchu. Zauważył półki skalne, jakby specjalnie zrobione pod to, aby ktoś na nie wskoczył i zmierzał ich śladem. Tak też postanowił zrobić, wskoczył na jedną, na drugą aż poczuł krople wody rozpryskujące się na wszystkie strony od wodospadu. Wszedł za strumień i zauważył małą grotę. Zaczął się intensywnie wpatrywać w każdą szczelinę w skale.

Mimeaugaidi wyrzuca 3d100:
32, 78, 16


Udało się. Dostrzegł w rogu jaskini kawałek Gwiaździstego Mchu, który mienił się delikatnie. Zebrał go ostrożnie i zaraz udał się w stronę domku. Po półkach skalnych schodził teraz o wiele ostrożniej, nie chciał uszkodzić cennego materiału. Szedł lekko wolniej, toteż trochę mu to zajęło, ale niedługo później zauważył upragnioną jaskinie.

zt