Strona 1 z 1

Intensywna Terapia [Datura i Tib]

: 24 lis 2023, 20:03
autor: Tib
Pojedynek z lampartem w kanionie nie należał do najbardziej udanych w karierze Tiba. Można śmiało założyć, że gdyby nie eliksir, to Tib mógłby nie być w stanie dowlec się na Lwią Skałę o własnych siłach.

Pokryty zadrapaniami Król wkroczył do jaskini, z nadzieję, że zastanie tam Daturę. Ku jego uldze i tym razem szczęście mu dopisało.
-Potrzebując twojej pomocy skarbie. W Kanionie natkałem się na jakiegoś gnojka, któremu trzeba było spuścić lanie. Niestety, udało mu się trochę mnie podrapać- powiedział, jednoczenie posyłając Królowej delikatny uśmiech.

@Datura

Re: Intensywna Terapia [Datura i Tib]

: 26 lis 2023, 11:34
autor: Datura
Podniosła wzrok na Tiba, omiatając go spojrzeniem.
- Tak, jasne. - mruknęła. Podeszła bliżej, by przyjrzeć się ranom. Na pierwszy rzut oka dało się zauważyć, że ślady po pazurach były dość drobne. Na pewno nie należały do samca.
- W kanionie mówisz? Bardzo ciekawe. Pobiło cię jakieś dziecko? - oczywiście, wiedziała że Tib nie przyzna się, że te pazurki należały do samicy. Była więc ciekawa jaką bajeczkę usłyszy. Pewnie akurat przypadkiem spacerował sobie poza terenami stada i napadł go bezwględny kociak, który chciał pozbawić go życia.

@Tib

Re: Intensywna Terapia [Datura i Tib]

: 27 lis 2023, 16:19
autor: Tib
Tiba zabolało, że Datura nie wierzy w jengo słowa i najwyraźniej podejrzewa go o kłamstwo. Lew westchnął cicho, po czym obdarzył Królową smutnym spojrzeniem.
-Moja droga, wiem, że w przeszłości wyrządziłem ci krzywdę, ale nigdy cie nie okłamałem- powiedział wyraźnie podłamany. Wątpliwości jakie miała wobec niego Datura, sprawiały mu znacznie więcej bólu niż rany które nosił.
-W kanionie wyskoczył na mnie lampart, który najwyraźniej pomyślał, że łatwo mu będzie obrobić takiego dziadka jak ja. Sprawiłem mu niezłe lanie, ale jak widzisz sam oberwałem. Jako medyk powinnaś umieć rozpoznać, jakie rany są efektem starcia, zwłaszcza, że służyłaś u Pierworodnych- dodał, jednak w jego głosie nie było nawet nutki pretensji. Lew był po prostu smutny.

@Datura