Strona 1 z 2

Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 09 gru 2023, 22:49
autor: Ignis
Tego dnia, znajdował się już w opuszczonej kamiennej świątyni, gdzieś w okolicach głębokiej dżungli. Przez przypadek spotkał się wcześniej z Furahą, i podczas wspominania o starych czasach oraz opowieści z czasów Inwazji, Ignis poprosił szamana o przysługę. Otóż miał już przygotowane na kamiennym piedestale. Pierwszy wyglądał niczym amulet słońca na tle płonących barw, a drugi niczym księżyc na tle śnieżnych odcieni. Obok również znajdowała się już przygotowana przez lwa księżycowa woda, którą ostatnio dosyć bardzo skrupulatnie poszukiwał. Teraz tylko czekał, aż @Furaha przygotuje się do odprawienia rytuału, aby zakląć w słoneczny odłamek i eteryczną łzę nowe mistyczne wręcz właściwości. Nie przeszkadzał mu, siedząc przy rozpalonym ognisku nieopodal, aczkolwiek z wielką ciekawością przyglądał się poczynaniom przyjaciela.

/ Podstawa "Dotyku Słońca", Postawa "Lodowego Cienia", Księżycowa Woda x2

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 9:52
autor: Furaha
Dawno nie widział ognistego. Tak zastanawiając się, to nie widział w ogóle innych lwów od dawna. Nie przeszkadzało mu to jakoś specjalnie. Zgodził się na wsparcie kompana. Spojrzał najpierw na talizman, który miałby zaklęty ogniem.

W kręgu ognia i ciepła,
Pod słońcem, co płonie na niebie.
Wzywam moc starożytnych promieni,
By wniosły blask do mej łapy tej chwili.

O, Słońce! Twoja energia płynie,
Przez moje serce, przez moje łapy.
Niech to zaklęcie niech się spełni,
Światłość twoja niech mnie otoczy.

Ognisty promień, gorący jak płomień,
Wszechmocny promień, niech zstąpi na mój cel.
Wzmocnij to, co w sercu mej duszy,
Rozprosz ciemności, niech światło niesie.

Niech moc słońca, siła niezgłębiona,
Zaklęta będzie w tym przedmiocie, co trzymam w łapach.
Z każdym dotknięciem niech rozpromienia,
Światłem, które płynie ze źródła niebiańskiego.


Użył przedmiotów, które się znajdowały i były przygotowane aby amulet stał się tym czym powinien. Furaha przez cały proces był skupiony nie tylko na otoczeniu ale i na przedmiocie. Nie chciał zawieść kompana ale i też nie chciał by duchy poczuły się wykorzystane.
Po zakończeniu umagiczniania pierwszego przedmiotu, zabrał się za kolejny.

W krainie zimna, gdzie wiatr szumi,
Pod bladym księżycem, gdzie cisza płynie.
Wzywam moc starożytnych kryształów,
Bym czuł chłód lodu w łapach mego losu.

O, Lód! Twoja siła jest nieugięta,
W każdym kroku, w każdym oddechu.
Niech ta energia zaklęta we mnie,
Zamrozi ciepło, niech światło zagaśnie.

Mroźny chłód, co płynie ze źródła,
Z głębin wiecznej zimy, niech wypłynie.
Niech to zaklęcie niech się spełni,
Lodowa moc, niech rozkwita we mnie.

Zimny oddech, jak strumień lodowaty,
Wszechmocny chłód, niech zstąpi na mój cel.
Wzmocnij to, co w sercu mej duszy,
Roztop ciepło, niech lodem niesie.

Niech moc lodu, siła nieprzezwyciężona,
Zaklęta będzie w tym przedmiocie, co trzymam w łapach.
Z każdym dotknięciem niech rozchodzi się,
Chłodem, który płynie z głębi zimowej krainy.


Wypowiadał te słowa w spokoju ale skupieniu. Aby to nie wykonać żadnego błędnego ruchu czy przypadkiem nie sformuowałać czegoś nieprawidłowo. W końcu dla szamana takie z zadania to nie zabawa. Furaha nigdy nie traktował obcowanie z potęgą przodków i duchów z pogardą. Wręcz przeciwnie, z największym szacunkiem. Sam oddawał się ich osądom i godził się na próby i los jaki mu przygotowują. W końcu to on jest ich sługa, a nie odwrotnie.

Po zakończonych zaklęciach skinął do lwa lekko głową, ze swym uśmiechem na pysku.
-Gotowe- Rzekł, talizmany powinny spełnić swoje zadania.

@Ignis

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 10:22
autor: Ignis
Słuchaj, nerwowo poruszając ogonem w to prawo, to w lewo. Nawet jeśli nie czuł w tym jakiś nadprzyrodzonych mocy, w końcu nie był szamanem, to ewidentnie było to ciekawe, gdy łapy Furahy jak i otoczenie mieniły się to przychładzały. Ogień ogniska czasem kurczył się, to rozpalał na nowo. A gdy @Furaha wyciągnął z księżycowej wody zaklęte amulety, już nie mógł się powtrzymać, aby nie podejść bliżej.
- To było... Niezwykłe - Odparł na jego słowa, mimo wszystko trochę się podziało. Wziął do łapy Dotyk Słońca, gdy ten zaczął się mienić, a on i szaman mogli poczuć jak przyjemne ciepło ich dotyka.
- Działa! Wielkie dzięki Furaho! - Powiedział wyraźnie zadowolony, gdy wziął oba amulety do sakwy.
- Dzięki tobie jestem o krok bliżej, aby mój pomysł na "Ogniste Serce" się spełnił! Jak mogę ci się odwdzięczyć? - Zapytał się go, w końcu trochę głupio by było o tak zabrać amulety, bez żadnej zapłaty...

/+ Dotyk Słońca, + Lodowy Cień

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 10:28
autor: Furaha
Szaman był zadowolony z tego, że wszystko się udało. Przymknął na moment oczy i podziękował duchom za wsparcie. Czując też to ciepło, skinął lekko @Ignisowi.
-Cieszy mnie to, że mogłem cię wesprzeć- Rzekł swoim spokojnym głosem.
-Nie oczekuję niczego w zamian- Tak tez było, w końcu to lew przygotował wszystko. Szaman zaś jedynie wsparł swoimi zdolnościami amulety. Mogło by to zdawać się dla wielu głupotą ale ten za swoją pomoc nie oczekiwał zapłaty. Pomoc innym to największa zapłata dla niego.

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 11:37
autor: Ignis
Cóż... Skoro nie chciał to Ignis będzie musiał wykombinować coś innego, choć może miałby pewien pomysł...
- Zdecydowanie jesteś za skromny Pasterzu Dusz... - Stwierdził trochę wzdychając, choć swoim nieobecnym spojrzeniem sięgnął nieco ponad świątynię. Po czym wpadł na pewien pomysł.
- Słuchaj, słyszałeś kiedyś o substancji, która sprawia, że kościany pancerz jest lekki niczym piórko? Jakbyś kiedyś dorwał to w swoje łapki, to daj znać. Skonstruuję ci taką zbroję, że nikt nawet nie ośmieli się ciebie napaść - Powiedział wyraźnie zafascynowany swoim pomysłem. W końcu jednej lwicy już takie coś załatwił, dlaczego miałby nie pozwolić sobie na załatwienie tego przyjacielowi.
- Ewentualnie możemy iść zapolować na słonie, słyszałem, że ich krew jest niezwykle cenna dla rytuałów... Czy jakoś tak - Dodał uśmiechając się wyraźnie, na pewno jest coś, co @Furaha by chciał dostać do swojego arsenału. Swoją drogą takie polowanie byłoby dobre dla nich obu.

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 11:59
autor: Furaha
-Możliwe ale taki jestem- W końcu jeśli już coś brał to raczej coś co pozwoliłby mu przeżyć dłużej, jedzenie czy coś. Nie widział w paciorkach czegoś co mus mieć.
-Posiadam takie płyny- Rzekł patrząc ze spokojem na niego. Ma je od dawna, nie używał ich do niczego. Nie widział w tym żadnego przydatnego użycia. Zbroja brzmiał ciekawie tylko czy ktoś taki jak on powinien coś takiego nosić? Obrona do dobra sprawa ale nie chciał by inni się go obawiali. Nie znał się na tych rzeczach.
-Możemy wyruszyć jeśli chcesz- Sam nie widział w tym niczego złego, bo czemu nie?

@Ignis

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 12:15
autor: Ignis
Teraz to Ignisa zamurowało i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
- Skąd, jak...? - Zapytał nie ukrywając swojego zdziwienia, po czym nieco ochłonął - W sumie to co ja się dziwię. Powinien od razu się ciebie o to zapytać - Stwierdził nieco rozczarowany sobą, przecież Furaha raczej nigdy by nie pomyślał o tym, aby taki pancerz nosić. I dlatego potrzebni w tej krainie byli rzemieślnicy!
- Tak czy siak to teraz tym bardziej musimy udać się na polowanie! Znam pewną łowczynię, która być może nam pomoże wytropić te istoty no i zanim to, będę musiał wam załatwić porządne skórzane pancerze, aby mieć pewność, że przeżyjecie to polowanie na dwa słonie - Stwierdził Ignis wyraźnie podjarany samą wizją tego o czym właśnie mówił. Niczym małe lwiątko, aczkolwiek nieco opanował się, w końcu nie wypadało przy Furaszy zachowywać się jak dzieciak. Odchrząknął, po czym starając się utrzymać swoją naturę w ryzach stanął dumnie jak na wojownika przystało.
@Furaha

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 16:22
autor: Furaha
Nie powiedział skąd, tylko uraczył go lekkim uśmiechem. Nie zawsze powinno zdradzać się wszystkie swoje sekrety.
-Tylko przyjacielu zdajesz sobie sprawę, ze ja w samym akcie polowania nie jestem najbardziej właściwa ku temu osobą- On sam w samym tym całym przedsięwzięciu niezbyt był dobrym wojownikiem. Nie jest zbyt silny. Zręczność przydaje mu sie kiedy ten szuka kryjówki an drzewie. Ma dobre oko i może ten aspekt być jedynie przydatnym w tym wszystkim.

@Ignis

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 10 gru 2023, 18:37
autor: Ignis
Jak widać @Furaha potrafił zaskoczyć, ciekawe czy zdradziłby mu nieco więcej na ich temat przy etapie produkcji pancerza? Na pewno się go o to zapyta.
- Wystarczy, że wytropisz takowego i nie dasz się zauważyć. Resztę zostaw mnie i łowcy, to będzie... Formalność - Odpowiedział równie żywo, jak wcześniej kończąc zdanie dumnym uśmieszkiem.
- Poza tym pamiętam tą akcję z zebrą więc... nie powiedziałbym, że nie dasz sobie rady - Przypomniał mu stare dobre wspomnienie które do dzisiaj pamiętał, a bardzo ciężko było o nim zapomnieć.
- A później po polowaniu, możemy wpaść do mojego warsztatu. Tam mam wszystko co potrzebne do stworzenia porządnego pancerza - Powiedział wyraźnie z dumą. Na pewno by chciał tam ugościć przyjaciela.

Re: Dzień Księżca i Noc Słońca [Ignis x Furaha]

: 17 gru 2023, 14:16
autor: Furaha
Przytaknął mu lekko łbem.
-Postaram się nie zawieść- Powiedział do @Ignisa.
Na wzmiankę na temat zebry tylko lekko się uśmiechnął. Też pamiętał tamto zdarzenie. Uważał, ze szamani też są od tego aby pomóc pogodzić się ze śmiercią tym, który bezskutecznie z nią walczą.