Ostra Bitwa na Śnieżki [Lyarra i Haki]
: 22 gru 2023, 13:31
"Miałeś kiedyś okazję poznać Wesoły Gang Awanturniczych Surykatek? Nie? To właśnie masz idealną okazję ich poznać, gdy obrzucają cię śnieżkami. Chwila? Pewnie sobie myślisz, skąd na sawannie wziął ten śnieg...? Nie ma czasu na takie bzdury! Chowaj się! Tak oto właśnie rozpętała się prawdziwa, brutalna i nieco nieuczciwa bitwa na śnieżki, gdzie musisz wykorzystać swoją siłę, swój spryt i celne oko, aby wygrać nadchodzącą potyczkę z przyjaciółmi, bądź bez nich!"
Haki był już w życiu świadkiem kilku dziwnych zjawisk, dlatego odpuścił sobie dociekania skąd na sawannie wziął się śnieg. Może jakiś szaman przeprowadził nieudany rytuał....znowu.
W ten sposób miły spacer z @Lyarra stał się przeprawa przez śnieżne zaspy. Jakby tego było mało, tego dnia nie tylko oni postanowili się przejść.
Haki jako pierwszy rozpoznał surykatki z którymi miał już nieprzyjemność się spotkać. Tym razem zamiast kamieni ściskały w łapkach białe kule. Znając swoje szczęście, w środku pewnie były ukryte kamienie...
-A jednak nie będzie to kolejny nudny spacerek- rzucił po nosem, po czym uśmiechnięty spojrzał na Lyarrę.
-Co ty na to by dać tym małym bandytom nauczkę? - powiedział i nie czekając na odpowiedź niebieskookiej zaczął lepić w łapach pierwsze pociski.
Haki był już w życiu świadkiem kilku dziwnych zjawisk, dlatego odpuścił sobie dociekania skąd na sawannie wziął się śnieg. Może jakiś szaman przeprowadził nieudany rytuał....znowu.
W ten sposób miły spacer z @Lyarra stał się przeprawa przez śnieżne zaspy. Jakby tego było mało, tego dnia nie tylko oni postanowili się przejść.
Haki jako pierwszy rozpoznał surykatki z którymi miał już nieprzyjemność się spotkać. Tym razem zamiast kamieni ściskały w łapkach białe kule. Znając swoje szczęście, w środku pewnie były ukryte kamienie...
-A jednak nie będzie to kolejny nudny spacerek- rzucił po nosem, po czym uśmiechnięty spojrzał na Lyarrę.
-Co ty na to by dać tym małym bandytom nauczkę? - powiedział i nie czekając na odpowiedź niebieskookiej zaczął lepić w łapach pierwsze pociski.