Król Lew PBF

Kilka wejść kompleksie ruin prowadzi do wykutych w skale, połączonych ze sobą korytarzy podziemnych. Wnęki, schody i półki to jedyne co pozostało po ludziach kiedyś tu mieszkających, obecnie dom znalazły sobie tutaj liczne nietoperze i inne nocne stworzenia.

Nie oglądając się za siebie Saoirse wpadła do jednego z korytarzy licząc, że przeczeka tu burzę piaskową, i że tym bardziej uda się jej stąd potem wydostać. Na razie usiadła na dole schodów obserwując wejście i rozwój sytuacji.

Odgłosy burzy dobiegające z powierzchni powoli cichły. Ściany świątyni powstrzymały niesiony wiatrem piasek przez zasypaniem wyjścia z tunelu, więc Saoirse mogłaby bez przeszkód opuścić swoją kryjówkę. Wichura skutecznie zasypała jednak wszystkie ślady, więc lwica nie mogła określić gdzie podział się Shadow, który wybiegł wprost na spotkanie burzy i co się z nim stało.

Gdy burza ustała, Saoirse wyszła na zewnątrz, stanęła przed wejściem i chwile rozglądała się za swym niedawnym towarzyszem.
- Ej, jesteś tu jeszcze?! - Krzyknęła w bliżej nieokreślonym kierunku.

Nie czekając zbyt długo na odpowiedź udała się w swoją stronę.

zt.

Król Lew PBF

Podziemia

Podziemia

Re: Podziemia

Re: Podziemia

Re: Podziemia