Strona 1 z 1
W mroku puszczy [JieLing]
: 04 wrz 2020, 15:59
autor: Mistrz Gry
Ostatnie dzisiaj promienie słońca przebijały przez gęstwinę liści, ledwie wydobywając z mroku kształty otoczenia. Dżungla nigdy nie śpi, więc co pewien czas słychać było śpiewy ptaków i odgłosy przemykających zwierząt. W takim miejwcu nawet gdy wydawało się że wokół panuje cisza, można było być pewnym że jakaś para oczu widzi cię i przygląda się z uwagą. Bujne zarośla pełne były nieodkrytych zakamarków, w których może kryć się bezcenny skarb lub śmiertelne niebezpieczeństwo.
@JieLing
Re: W mroku puszczy [JieLing]
: 04 wrz 2020, 17:36
autor: JieLing
Samiec wędrując po nowych terenach zapuścił się do dżungli szukając odpoczynku w cieniu. Zielenina smyrała go po ciele jak przeciskał się pomiędzy modląc się, aby żaden trujący gad nie wyskoczył na niego znienacka. Nie było my śpieszno na tamten świat, a jak już to nie chciał się męczyć będąc otrutym. Idąc tak pomiędzy lianami i innymi chebziami patrzył czy nie znalazłby przypadkiem czegoś co przydałoby mu się, aby poćwiczyć rzemieślnictwo, musiał często ćwiczyć, aby mu się łapy nie zastały. Przystanął na chwilę i popatrzył się w górę po czym przymrużył oczy ponieważ promienie przebijające się przez drzewa świeciły prosto w nie.
Jaki piękny dzień, szkoda, że się kończy, pomyślał sobie.
Test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
32, 99, 96
Re: W mroku puszczy [JieLing]
: 05 wrz 2020, 11:27
autor: Mistrz Gry
Lew dopiero co wkroczył w ciemność i jego oczy jeszcze nie zdążyły przyzwyczaić się do widzenia w mroku. Wszystkie drzewa i zarośla wyglądały podobnie, a nie był w stanie dojrzeć co kryje się za nimi. W dźwiękach dżungli też nie było nic specjalnego. Można by pomyśleć, że to zwyczajny, nudny wieczór, jeden z takich które wyrzuca się z pamięci od razu jak się skończą.
Ciemne barwy lwa częściowo ukrywały jego sylwetkę w półmroku. Jednak nie aż tak dobrze by nie został dostrzeżony przez pewne czujne zwierzątko, które skuliło się na gałęzi i samo będąc niewidocznym, czekało co zrobi lew. Jego minka wskazywała, że myśli o czymś intensywnie, może nawet bije się z myślami. Nie dało się ukryć, że było też nieco zlęknione na widok lwiego gościa.
Re: W mroku puszczy [JieLing]
: 17 paź 2020, 14:06
autor: JieLing
Patrząc się w sklepienie zamyślił się, jedynie licho mogło wiedzieć o czym myślał, a z letargu wyrwało go wrażenie, że coś go obserwuje. Obejrzał się panicznie dookoła wyszukując świecących się w mroku ślepi lecz nic nie dostrzegł. Podrapał się łapą po pysku, po czym wstał i zaczął powoli iść w głąb roślin mając nadzieje, że znajdzie tam jakiś zbiornik wodny, aby mógł się napić. Idąc tak nie mógł się pozbyć wrażenia, że coś go obserwuje, ale jedynie potrząsnął łbem, aby pozbyć się tego uczucia i szedł dalej.
Mg wykonuje test percepcji:
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
59, 36, 17
Re: W mroku puszczy [JieLing]
: 23 paź 2020, 19:33
autor: Mistrz Gry
Idąc przed siebie lew ujrzał przed sobą upragniony zbiornik wody. Była to niewielka sadzawka, do której wpadał niewielki strumyczek. Niemal w tym samym momencie lew usłyszał jak z pobliskich krzaków dochodzi cichy szelest a zielone liście delikatnie kołyszą się na gałęzi. Szary mógł mieć w tym momencie pewność, że jest przez coś obserwowany.