Strona 1 z 4

Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 07 gru 2020, 16:02
autor: Mistrz Gry
Jeszcze nie tak dawno słońce powoli wynurzało się nad szczytów gór, prześwitało przez bogate korony drzew obdarowując swoje królestwo jakim był dzień swoim majestatem. Początek dnia zapowiadał się niezwykle dobrze, kilka chmurek na horyzoncie, delikatny wiatr, nic co mogłoby zwiastować nadchodzącą przelotną burzę. Jednak do takowej jeszcze daleko, choć wiatr staje się coraz silniejszy i chłodniejszy. Był to również czas pewnych przygotowań roślinożerców bądź spełniania swoich obowiązków... w końcu na pewno jakieś posiadały. Tą idealną okazję, niemalże dar od samych przodków, postanowiła wykorzystać dwójka niezwykle przebiegłych, krwiożerczych, bezlitosnych, brutalnych, bezwzględnych, niepohamowanych, może nawet głodnych (?) drapieżników o mianach @Tao i @Laishia.

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 08 gru 2020, 13:14
autor: Laishia
Czas w jakim zdecydowały się na polowanie nie był najgorszy, można nawet posunąć się do wniosku, że jednym z lepszych w tym dniu. Przeszły kawałek i Lai nawet zdążyła przyzwyczaić się do rannej łapy, ból też tak nie doskwierał, co z całą pewnością było zasługą Tao.
Węszyła wokół starając się złapać trop zwierzęcia, z którym we dwójkę sobie poradzą. Nie chciała tym razem łapać szczurów czy innych stworzonek o wzroście nie przekraczającym jakiegoś szczeniaka. Nie sadziła też by Tao miała taki mało ambitny plan.

MG wykonuje test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
22, 63, 40

Interpretacja rzutów: 2 sukcesy

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 08 gru 2020, 17:28
autor: Tao
Tao bardzo szybko zrównała się krokiem z towarzyszką. Było jej naprawdę miło, że lwica zaproponowała wspólne polowanie. Tym bardziej, że przecież nie musiała tego robić. Jednak jak widać na tyle ją polubiła, że nawet zraniona łapa nie była dla niej przeszkodą.
Widząc jak lwica zaczyna węszyć, lamparcica postanowiła zrobić dokładnie to samo a że przez swoją chorobę pozostałe zmysły miała znacznie bardziej wyczulone zapewne szybko coś wytropią. Oczywiście wiedziała, że sam węch nie wystarczy toteż zaczęła również się rozglądać.


MG wykonuje test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
74, 47, 17

Interpretacja rzutów: 2 sukcesy

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 08 gru 2020, 18:40
autor: Mistrz Gry
Czas rozpocząć łowy!
Węszyliście oraz rozglądaliście się po okolicy, aż po dłuższej chwili wyczuliście delikatny, lecz świeży zapach zwierzęcia. Ten zapach nie należał do znanych wam drapieżników, a wręcz przeciwnie do jakiegoś roślinożernego (miejmy nadzieję) zwierzęcia. Udając się za nim po niemalże od razu odkryliście ledwo widoczne ślady w na ziemi. Ślady kopyt. Nagle do wasze nosy wykryły jeszcze jeden zapach, ten z kolei należał zdecydowanie do jakiegoś drapieżnika.

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 09 gru 2020, 0:59
autor: Laishia
Miały trop, ruszyła za nim bez wahania, choć ostrożnie. Nie była jeszcze mistrzem klasyfikowania i szufladkowania woni, to też lepiej zachować ostrożność. To, że coś pachnie jak zebra, nie znaczy, że jest zebrą, a nawet jak jest, to kto wie, może ta zebra ma kły i kolce? Najwyraźniej ostrożność się opłaciła, bo choć trafiły na ślady wskazujące na kopytnego, to zapach trochę się zmienił. Wyczuła nową, nie napawającą optymizmem woń. Czy opłacało się z kimś kłócić o zdobycz? A może da radę się dogadać? Doprze byłoby najpierw rozeznać się w sytuacji. Gdzie jest kopytny? Gdzie drapieżnik i jaki to drapieżnik. Najlepiej te ostatnia kwestię rozstrzygnąć za pomocą węchu, ale czy będą w stanie? Spojrzała przelotni na @Tao, może ona jest w stanie coś więcej powiedzieć... pokazać. W tym samym czasie też skupiła się na obu zapachach, potrzebowały informacji.

MG wykonuje test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
97, 4, 76

Interpretacja rzutów: 1 sukces

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 09 gru 2020, 13:06
autor: Tao
Po przejściu paru kroków, do nozdrzy Tao dotarł dość świeży zapach jakiegoś zwierza. Pczątkowo jednak nie potrafiła ona ocenić do kogo może owa woń należeć. Aczkolwiek gdy natrafiła również na ślady, momentalnie zorientowała się, że mają doczynienia z roślinożercą. No bo raczej żaden drapieżnik nie posiadał kopyt, prawda? No właśnie. Lecz skoro już mowa o im podobnych, nagle centkowana wyłapała jeszcze jeden trop, który z całą pewnością należał do mięsożercy. Hmm... czyżbyśmy tropili tą samą ofiarę? Pomyślała po czym spojrzała na towarzyszkę, która zdawała się być równie zdezorientowana jak ona. No cóż, sytuacja faktycznie nie była łatwa. Nie wiedziały z kim miały doczynienia, ani nawet czy to one nie staną się ofiarą? Jednak może nie powinny się martwić i dalej podążać za śladami roślinożercy?



MG wykonuje test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
25, 82, 65

Interpretacja rzutów: 2 sukcesy

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 09 gru 2020, 18:08
autor: Mistrz Gry
Zapach waszej być może przyszłej ofiary stawał się im silniejszy im dalej szliście za śladami, natomiast jego tropem miejscami pojawiał się zapach zupełnie inny oraz o wiele lepiej był wyczuwalny w gęstszej trawie. Ostatecznie Tao udało się znaleźć jeden ślad, który prawdopodobnie należał do waszego nieznanego rywala. Ślad lwa, jednak wielkością tylko trochę większy od łapy Laishy. Chwilę później może nawet jego ścieżkę?
Tak czy siak więcej informacji nie dało się zdobyć, no może jeszcze odległość między śladami kopyt była zbyt mała, aby zostawiło je duże zwierze.

@Laishia
@Tao

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 09 gru 2020, 18:42
autor: Laishia
Szła i węszyła. Nie mogła jednak określić nic bardziej konkretnego. Zwierzę i łowca, no i one dwie. Czy sensownie było pakować się w czyjeś polowanie? O ile to było czyjeś polowanie. Była rozdarta, w końcu znalazły zwierzynę, nie chciała rezygnować, ale może lepiej poszukać innej ofiary? Sama nie była pewna. Zerkała co jakiś czas @Tao, może ona ma jakiś pomysł? Jednocześnie wciąż próbowała określić rodzaj zwierzęcia i może ilość... no bo jak poruszały się w stadzie to nawet obecność innego łowcy nie powinna być problemem.

MG wykonuje test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
80, 96, 31

Interpretacja rzutów: 1 sukces

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 09 gru 2020, 19:29
autor: Tao
Ostatecznie Tao postanowiła nie przejmować się zagrożeniem jakie mogło na nie czychać i skupiła się na dalszym tropieniu. Szła i szła aż trafiła na kolejne ślady, które zapewne należały do tego drapieżnika, którego wcześniej zapach wyczuła. Ahh, nie ciebie szukamy... Wzdychnęła wyraźnie nie zadowolona. Aczkolwiek może dobrze, że je odkryła gdyż teraz wiedziała iż mają doczynienia z lwem i to na szczęście z niewiele większym od brązowej. Zatem w razie ewentualnej konfrontacji miały jakieś. Lecz mimo tego, lamparcica nie zamierzała do tego dopuścić. Zatem poinformowała towarzyszkę o swoim znalezisku, szturchając ją w bok i wskazując łapą na ślad na ziemi. Następnie skupiła się na ponownym złapaniu tropu roślinożercy. Chyba, że nadal go wyczuwała? Wtedy po prostu ruszy za nim, zostawiając woń lwa w spokoju.


MG wykonuje test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
78, 42, 59

Interpretacja rzutów: 2 sukcesy

Re: Chrum, Chrum? [Tao, Laisha]

: 09 gru 2020, 21:36
autor: Mistrz Gry
Wasze małe a za razem duże odkrycie pomogło wam podjąć dogodną decyzję. Młoda lwica przyglądając się jeszcze śladom roślinożercy, znalazła jeszcze jedną woń niezwykle podobną, która była wymieszana z wonią wasze ofiary jaką tropiliście. Natomiast kawałek dalej bez problemu mogliście zauważyć nowe ślady, chociaż wybrakowane, ale identyczne do tych które zostawił... o właśnie to dobre pytanie? Kto? Lecz i również na nie przyszła odpowiedź, gdyż po drodze bez problemu również mogliście zobaczyć wykopane małe dołki, a w nich nadgryzione korzenie. Czyżby to guziec? Ruszając dalej co jakiś czas delikatnie i mocna na u boku pojawiała się woń tamtego lwa, którą Tao bez problemu była wstanie wyczuć, jednak ślady jego już się nie pojawiły. Idąc za tropem waszej przyszłej ofiary, bądź ofiar mogliście pamiętać, że idąc w tą stronę prędzej czy później traficie na koryto martwej rzeki.


@Laishia
@Tao