Strona 1 z 5

Nad rzeczką [Maisha]

: 07 cze 2019, 21:57
autor: Mistrz Gry
Rzeka Królów, biorąca swój początek w górach Kościanego Szczytu, jest miejscem gdzie wiele zwierząt zażywa odpoczynku w upalne dni. Leniwie płynąca woda ochładza powietrze, sprawiając że gorąc mniej daje się we znaki. Mimo jednak że rzeka sprawia wrażenie spokojnej i powolnej, jej dno jest głębokie więc pływanie w niej może się źle skończyć.
Okolica była opustoszała, lecz nie ulegało wątpliwości, że wkrótce jakieś zwierzęta nadejdą by ugasić pragnienie w chłodnej wodzie.

@Maisha

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 07 cze 2019, 23:18
autor: Maisha
Maisha truchtała po wybrzeżu idąc do rzeki. Miała ochotę popływać, w końcu dzień był upalny. Była dobrą pływaczką, ale nie zamierzała wchodzić głęboko. Wystarczyłoby jej potaplanie się i lekkie ochłodzenie. Wybierając miejsce do kąpieli młoda lwica rozglądała się za piaszczystym kawałkiem w którym dno przy brzegu byłoby widoczne. Znalazła takie miejsce choć nieco dalej płycizna nagle się urywała. Maisha uważała więc, by trzymać się brzegu. Łapy lwicy zanurzyły się po kostki po czym Maisha położyła się przy brzegu. Jak dobrze... po chwili wstała i zaczęła pić by potem zacząć brodzić w wodzie po kolana. Od małego lubiła kąpiele. Dodatkowo ta cisza i spokój...

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 07 cze 2019, 23:41
autor: Mistrz Gry
Nawet jeśli w pobliżu znalazłyby się jakieś zwierzęta, to widok kąpiącej się w najlepsze lwicy z pewnością kazałby im poszukać innego miejsca do odpoczynku. W końcu wiadomym jest, że pływanie wzmaga apetyt. Maisha mogła więc dalej cieszyć się kąpielą, a jej jedynymi towarzyszami były pluskające się w rzece ryby.

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 08 cze 2019, 0:03
autor: Maisha
Młoda chodziła w wodzie ciesząc się ochłodzeniem. Nagle pod nogą przepłyneła jej rybka. O, I następna. Mimo że Maisha była dorosła, to jednak jej umysł był nie do końca dojrzały. Zrobiła więc to, co musiała. Skoczyła za rybą. Przewidywalnie, ta zdołała uciec, jednak to nie zniechęciło lwicy, która ze śmiechem już łapała następną.

Test zręczności (modyfikator -15, ponieważ poruszanie się w lwa wodzie jest trudniejsze, za to rybki świetnie sobie radzą)
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
100, 51, 47
0 sukcesów

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 08 cze 2019, 0:13
autor: Mistrz Gry
Fontanna wody wystrzeliła w górę kiedy lwica skoczyła w toń. Upatrzona rybka wymknęła się z linii uderzenia zanim jeszcze łapy Maishy zdążyły ją dotknąć. Zaalarmowane nagłym pojawieniem się drapieżnika, ryby w panice odpłynęły od brzegu, by odczekać w głębszej wodzie aż zagrożenie minie.

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 08 cze 2019, 20:02
autor: Maisha
Uszy lwiczki same położyły się do tyłu gdy woda ochlapała jej pysk.Zmarszczyła go lecz po chwili uśmiechnęła się widząc jak całe stadko odpływa. Chlapnęła im tylko na odchodne po czym bryknęła jeszcze bardziej rozchlapując wodę. Jak jej tego brakowało! Jej rodzice zawsze zabraniali się bawić. Byli na to zbyt ,,odpowiedzialni". A teraz. Wolność! Zamachnęła się i straciła równowagę. Runęła no wody i zaśmiała się już w niej zostając. Przecież przy brzegu nie było zbyt głęboko. Trochę dopadła ją nostalgia i lwiczka leżała myśląc o przeszłości i przyszłości.

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 08 cze 2019, 23:47
autor: Mistrz Gry
Maisha miała szczęście, że wylądowała na płytszej wodzie. Odrobinę dalej i mogłaby spaść na wyżłobione głęboko przez rzekę dno. Chłodna woda omywała jej futro, a lwica pogrążona w marzeniach pozostała na swoim miejscu. W tym czasie ryby, nie widząc żadnego ruchu ze strony drapieżnika odważyły się wypłynąć na płyciznę, gdzie mogły znaleźć najwięcej pożywienia. Lwica mogła poczuć delikatne łaskotanie, gdy ryby przepływały obok niej i przy pomocy pyszczków sprawdzały co to za dziwo pojawiło się w ich wodzie.

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 09 cze 2019, 1:04
autor: Maisha
Lwica całkowicie pogrążyła się we wspomnieniach. Wspominała rodzeństwo I rodziców. Ich wszystkich których miała już nie zobaczyć. A trudno. Niech se strzelą baranka w baobab. Pierdzielić to. Spojrzała na łapy I w pierwszym odruchu chciała sie zerwać, gdy zobaczyła jak wokół kłębią sie małe stworzonka. Ale były urocze I Maisha bardzo starała sie nie drgnąć aby ich nie przestraszyć. Były naprawdę śliczne.

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 09 cze 2019, 10:57
autor: Mistrz Gry
Rybki coraz bardziej ciekawsko i odważnie zaczepiały Maishę. Otoczyły ją już ze wszystkich stron, więc woda wokół niej wydawała się pełna błyszczących klejnotów, kiedy światło słońca odbijało się od ich łusek. Lwica wciąż się nie ruszała, więc z punktu widzenia ryb wyglądała jak porzucone w wodzie truchło. Na przód wysunęły się więc teraz mięsożerne rybki o małych ostrych ząbkach. Jedna z nich wgryzła się w ogon lwicy, a z rany poleciała kropla krwi.

Re: Nad rzeczką [Maisha]

: 09 cze 2019, 11:56
autor: Maisha
Jak ślicznie! Te łuski! Te kolory! I te malutkie pyszczki trącające jej ...
-AŁ!!! AŁAŁAŁA!- krzyknęła lwiczka podrywając się I odruchowo bijąc w wodę łapą. Wyskoczyła jak oparzona z wody I wybiegła na brzeg. Tam dalej ałałajając spojrzała na swój ogon. Ryba trzymała sie jej ogona! Lwiczka z paniką zaczęła skakać w kółko próbując zrzucić rybkę. Kłapała również zebami próbując ja jakoś zdjąć