Strona 1 z 6

Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 22 cze 2019, 21:26
autor: Mistrz Gry
Nikt nie byłby w stanie zaprzeczyć iż w Lwiej Krainie zaczęło dziać się coś dziwnego. Jeśli wszystkie doniesienia były prawdziwe, groziło im potworne niebezpieczeństwo. By móc się z nim w jakikolwiek sposób mierzyć naturalnie musieli się uzbroić. Piątka dzielnych śmiałków ruszyła by zapolować na sporą ilość antylop, których skóry nadadzą się do wykonania lekkich pancerzy. Dzień był wyjątkowo parny i duszny, w powietrzu czuć było smak elektryczności, kiedy myśliwi przemierzali sawannę. Wiedzieli, że tym razem kluczowa będzie ilość upolowanych osobników oraz stopień uszkodzenia ich skór. W końcu w pobliżu niewielkiego oczka wodnego dostrzegli sporą grupę potencjalnych źródeł skór. Grupka dwunastu antylop zaspokajała właśnie swoje pragnienie. Łowcy ukryci w wysokiej trawie, mieli chwilę by zastanowić się nad obraniem odpowiedniej taktyki.

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 23 cze 2019, 0:22
autor: Jasir
Jasir wyruszył z czterema towarzyszami w poszukiwaniu skór. Miały one służyć jako materiał do lekkich pancerzy. Jakby były to przygotowania do jakieś wielkiej bitwy. Ogólna sytuacja nie była zbyt ciekawa, bo mieli wroga, który działa na ich terytorium. Przyda im się zdobyć uzbrojenie, oby jednak nie było ono naprawdę potrzebne.
Kiedy już zbliżał się do oczka wodnego zauważyli stado antylop. Doliczył się ich dwunastu i próbował dokładnie zlokalizować i wyposzczególnić każdego osobnika. Chodziło o to, czy są one rozmieszczone daleko od siebie, czy są między nimi młode. Było to ważne dla dalszego przebiegu polowania.
Wstępnie już można było omówić sposób działania.
- Kochani, zanim przystąpimy do zadania, musimy mieć plan. - spoglądał na każdego z zebranych, oceniał i charakter i możliwości.
- Przede wszystkim, jeśli zamierzamy zdobyć wiele skór, konieczne jest zabezpieczenie się przed ich ucieczką. Najpierw musimy je niezauważenie otoczyć w grupach. Nie możemy pozwolić, by się rozproszyli. - to była podstawa. Można powiedzieć, że kiedy jedna grupa zaatakuje, inna musi zachować się jako zaganiacze.
- Musimy do nich po podejść po cichu, w ukryciu. Proponowałbym abym ja i Than zaszedli ich z prawej, Nabo i Raisa z lewej, a Koto lekko z tyłu zabezpieczy klin pomiędzy nami. - Jasir powoli wskazywał miejsca, które miał na myśli.
- Będziemy podawać sobie sygnały. Kiedy jedna grupa zaatakuje, druga zachowując odległość pilnuje resztę antylop. Potem się zmieniamy. Oczywiście nie wychylamy się bez potrzeby zza trawy. Co wy na to? - spojrzał pytając na swoją drużynę jednocześnie mając na oku kopytne chcąc wypatrzyć jak najwięcej szczegółów.

Test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
35, 8, 13

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 23 cze 2019, 14:02
autor: Raisa
Lwica szła z grupą w kierunku, żeby upolować na antylopy na skóry ponieważ trzeba w końcu zrobić lekkie pancerze żeby były gotowe na jakąś konkretną pewnie bitwę dlatego trzeba postarać się w tej akcji. W dodatku nie chciałaby zawieść stada podczas obrony i walki na Lwiej Ziemi. Biała szła obok Jasira wtedy zauważyła niedaleko oczka wodnego w horyzoncie dużo zwierzyny - antylopy. W takim momencie przystanęli żeby nie byli zauważeni wtedy usłyszała słowa Jasira. Raisa była skupiona na słowach ciemnogrzywego. Oceniała teren czy nie ma skał w okolicy, żeby może tam zagnać ofiary jednakże narazie takich nie widzi dlatego może być ciut ciężko. Potem usłyszała kolejne słowa jego, które wykazał się pomysłem. W takim momencie jak usłyszał że ma być w grupie to wtedy miała trochę niezadowoloną minęale nie okazała tego przy innych. Tylko nie Nabo, czemu mnie przodkowie każecie ale no dobra dam mu szansę ale niech tego nie zepsuje. No może da radę, jeśli nie to będzie faktycznie zle. Zaczynała w myślach marudzić wtedy został jej alament przerwany jak usłyszał kolejne słowa o sygnałach i zmianach.
- Mi się podoba ten pomysł jeśli chodzi o to. Właśnie Jasir dostrzegasz jakieś skały w horyzoncie bo mogłyby też pomóc w otoczeniu antylop? - spytała się go, bo nie miała głupiego pomysłu tak naprawdę. Jednakże wolała wstrzymać się na chwilę obecną żeby usłyszeć u innych zdanie na temat pomysłu, który określił Jasir przed chwilą.

Test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
69, 23, 56

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 23 cze 2019, 14:24
autor: Nabo
Nabo nie do końca pojmował, dlaczego zgłosił się do tego przedsięwzięcia. A może wcale się nie zgłosił tylko mu kazano? Mniejsza. Domyślał się, że chodziło głównie by połatać jakiegoś idiotę, który w głupi sposób da się załatwić roślinożercom. Ale czego spodziewać się po bezmózgich mięśniakach?
Ponieważ Nabo nie miał jeszcze torby to potrzebne do leczenia ran czarci pazur i geranium miał wplątane w grzywę. Plan Jasira trochę go zaniepokoił gdyż zakładał, że rudogrzywy ma wziąć bezpośrednio udział w akcji, ale ponieważ nie chciał wyjść na mięczaka, samiec zrobi dobrą minę do złej gry.
-Jasne, dobry plan szefie- powiedział, uśmiechając się przy tym miło.

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 24 cze 2019, 17:45
autor: Thanatos
Grupa była okej, może nie licząc Nabo, ale Thanatos starał się nim nie przejmować. Dotarł więc do grupy, gdy akurat Jasir przedstawiał swój plan. Podszedł na początku do Raisy i przyłożył na chwilę swój łeb do jej na przywitanie. - Hej. Jak tam moja droga. Gotowa na misje? - Powiedział z uśmiechem.
Po przemyśleniu plan wydał się ok. - Dobrze. Mi się ten plan podoba. Jeśli nikt nie ma żadnych zastrzeżeń myślę, że możemy przejść do działania. - Powiedział i rozejrzał się po wszystkich.

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 24 cze 2019, 23:28
autor: Jasir
Wszyscy przystali na jego plan, a mieć plan to już połowa sukcesu. Nie był to jednak koniec omawiania ich taktyki. Jeszcze tylko kilka drobnych uwag i dopiero wtedy przystąpią do działania.
- Skały nie wydają mi się tu potrzebne. - odpowiedział Raisie.
Jasir przez chwilę sam się zawahał, bo składy obu grup nie były równomierne. Nabo i Raisa będą mieli mniejszy potencjał niż Than i Jas. Pozostawał także samotny Koto. Ostatecznie jednak utwierdził się w swoim przekonaniu i chciał im jeszcze raz wszystko wytłumaczyć.
- Słuchajcie, ja z Thanem uderzymy pierwsi. Nabo, Raisa, wy będziecie w ten czas czaić się trawie i w wypadku, gdy od naszej strony antylopy będą uciekać w waszą stronę, będziecie je odganiać, nie dopuście do ich ucieczki i rozproszenia się. - po chwili spojrzał na Koto. - Koto, ty będziesz zabezpieczał pozycje pomiędzy nami. Pamiętasz co powiedziałem wcześniej, nie? Jakby co, będziesz mógł w razie możliwości pomóc naszym grupom.- Koto był jeszcze młody i nie sprawnością trochę od nich odstawał. Nie chciał narażać go na bezpośrednie starcie ze zwierzyną.
- Potem się zmieniamy, tzn. my cofamy się w trawę i akcję rozpoczynacie wy. - popatrzył na Raisę i Nabo, bo to ich miał na myśli.

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 25 cze 2019, 11:36
autor: Koto
Koto wciąż czul się jak żółtodziób w stadzie i niewątpliwe nim był. Nieco spłoszony podążył za grupą lwów. No bo w końcu nie był pewny co tutaj robił, przydać się chyba do niczego nie mógł. Chyba, że chodziło o integracje a może nawet o test? Gdy zatrzymali się rozważając dlasze posunięcia Koto rozejrzał się wesząc intensywnie. Woń traw i rzadkiego kwiecia mieszała się z rożnorodną zwierzyną. Również z zapachem antylop, ktore chyba miały być ich głównym celem. Rozejrzał się po stepach starając wyłowić spojrzeniem ich przyszłe ofiary.
Jasir odezwał się a Koto słuchał uważnie. Współpraca chyba była czymś waznym w tym stadzie. Sam czuł że to spryt i podstep a w drugiej kolejności brutalna siła są naważniejsze. Nie zamierzał się jednak odzywać, jeden z kanclerzy już go okrzyczał za śmiałość i zapamiętał to dobrze. I choć sam zaporponował by raczej zorganizowanie pułapki, w którą naganiacze zagonili by antylopy nie odezwał się. Przestapił tylko z łapy na łapę spoglądając na Jasira niespokojnie gdy zaproponował by Koto wykonywał swe zadanie sam. Co bedzie jeśli galopujące zwierzęta postanowią ruszyć w jego kierunku? Przełknął jedynie ślinę nieco niepewnie skinajac głową w stronę Jasira, który zwrócił się do niego bezpośrednio i chyba oczekiwał jakieiś odpowiedzi.

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 25 cze 2019, 22:21
autor: Raisa
Raisa zauważyła swojego ukochanego Thanatosa w grupie, dlatego ucieszyła się na jego widok. Wiedziała doskonale, że musi kiedyś powiedzieć mu o tej ciąży. Odwzajemniła wtulając się w jego grzywę. W końcu trzeba polować na skóry. - Tak kochanie jestem gotowa, jak najbardziej - rzekła uśmiechnięta do niego. Słuchała cały czas Jasira, co ma do powiedzenia, nie zareagowała jakoś specjalnie na jej pytanie. Spojrzała się na Koto.
- Nie martw się, będzie wszystko dobrze - odpowiedziała do niego.

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 26 cze 2019, 18:03
autor: Mistrz Gry
Niestety w kwestii zróżnicowania terenu, przodkowie tym razem im nie sprzyjali. Poza kilkoma samotnymi akacjami i oczkiem wodnym, ta część sawanny była płaska jak pustynia albo jak morze falujących traw. Brakowało też jakiegokolwiek wiatru, co poniekąd grało na ich korzyść gdyż ofiarom trudniej będzie wyłapać zapach napastników, ale z drugiej strony sprawiało, że wszyscy członkowie wyprawy potwornie się grzali. Jasir po krótkiej obserwacji stadka wyłapał parę najważniejszych faktów. Wśród dwunastki antylop była trójka młodych, a cała grupka trzymała się bardzo blisko siebie otaczając maleńki wodopój. Ze stadka wyróżniał się jeden osobnik chodzący w większym oddaleniu i czujnie rozglądający się po okolicy. Widać było, że już wkrótce ofiary zaspokoją pragnienie i ruszą w dalszą drogę. Należało działać szybko.

Re: Ciemne Chmury nad Lwią Ziemią 2 [Thanatos Koto Nabo Raisa, Jasir]

: 26 cze 2019, 21:24
autor: Thanatos
Odpowiedział ukochanej. - Wiem, wiem...
Than zwrócił się do wszystkich. - No ale ukształtowanie terenu to mamy z dupy. Może być ciężko, ale jestem dobrej myśli. - Powiedział na koniec zwracając pysk w stronę Jasira.
Zauważył też Koto, który do nich przed chwilą dołączył. Thanatos trochę się nim zaniepokoił, bo młody nic się nie odzywał. Podszedł więc do niego i lekko przyjacielsko szturchnął go w ramię, schylił lekko łeb i powiedział cicho. - Hej młody. Wszystko dobrze, bo się nie odzywasz ani słowem? Masz może jakieś uwagi do naszej misji? Może dostrzegłeś coś czego my nie. - Powiedział kończąc puszczeniem oczka i uśmiechem.