Król Lew PBF

Słońce powoli zbliżało się ku zachodowi i porastające lwioziemską sawannę drzewa z każdą chwilą rzucały coraz to dłuższe cienie. Tego pięknego popołudnia Silver Hunter postanowił spróbować swoich sił i jak na prawdziwego pana sawanny przystało, zapolować na jakąś zwierzynę.

Srebrzysty gepard wybrał się na polowanie. Chciał zapolować na coś specjalnego, aby pokazać członkom swego stada, jak wiele jest wart. Postanowił wybrać się nad wodopój, licząc że tam znajdzie grubą zwierzynę. Gdy tak szedł, w jego nozdrza uderzyła smakowita woń jakiegoś roślinożercy. Ruszył jego tropem, zauważywszy ślady kopyt na błotnistej ziemi.

Mistrz gry wykonuje rzut za percepcję:

Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
35, 60, 87

Interpretacja rzutów: 1 sukces

Silver podążył za śladami kopyt, prawdopodobnie należącymi do niewielkiej antylopy, na którą to postanowił zapolować. Zaczął się skradać w wysokich zaroślach, chcąc podejść swą ofiarę. Coraz wyraźniej wyczuwał też jej woń, w miarę jak podążał energicznym kłusem jej śladami.


Mistrz gry wykonuje rzut za percepcję:
Silver na ten rzut otrzymuje +5 do percepcji za podjęcie tropu

Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
6, 71, 13

Interpretacja rzutów: dwa sukcesy

Silver zdecydował się na atak znienacka. W tym celu okrążył pijącego roślinożercę, zaczajając się na niego w gęstych zaroślach, po czym nagle z nich wyskoczył, celując prosto w szyję niespodziewającego się niczego samca gazeli.

Gepard zdołał jedynie drasnąć szyję gazeli pazurami, gdy spłoszona ofiara rzuciła się do panicznej ucieczki. Rzucił się za nią w pogoń, maksymalnie przyspieszając. Kiedy zbliżył się do niej na odległość skoku, ponowił atak, usiłując powalić ją na ziemię.

Silver oczywiście nie dawał za wygraną. Powaliwszy gazelę usiłował przygnieść ją ciężarem ciała i zatopić kły w jej szyi. A trzeba było przyznać, że trafiła mu się harda sztuka, która szarpała się pod nim i wiła, wierzgając zaciekle i usiłując go z siebie zrzucić, lecz gepard celował bezbłędnie zębami w jej odsłoniętą szyję.