Strona 1 z 2
Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 18 wrz 2019, 22:13
autor: Mistrz Gry
Lwia Ziemi powoli budziła się do życia podczas gdy pierwsze promienie słońca wychylały się znad horyzontu i opromieniały swoim blaskiem majestatyczną Lwią Skałę. Większość jej mieszkańców spała sobie najlepsze a z jaskiń dochodziło głośne chrapanie. Oczywiście zdarzały się wyjątki od reguły a jednym z nich był młody książę który tego dnia obudził się najszybciej z całej swojej rodziny z dziwnym przeczuciem, że tego dnia czeka go coś niesamowitego.
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 19 wrz 2019, 19:37
autor: Tauro
Mały już wcześniej miał tendencje do wcześniejszego wstawania, lubił sobie czasami niespostrzeżenie wychodzić z jaskini i beztrosko wędrować po Lwiej Ziemi o poranku. Tego dnia było tak samo, Tauro wybudził się jako pierwszy i natychmiast poderwał się na wszystkie cztery łapki, przez chwilę stracił nawet równowagę, ale szybko zdołał się ogarnąć. Ziewnął kilka razy, obrzucił całą rodzinkę szybkim spojrzeniem i zaczął się kierować ku wyjściu, starał się raczej być cicho, żeby czasem nikogo nie obudzić.
Miał dziwne przeczucie, że dzisiaj wydarzy się coś bardzo ciekawego, a to niestety nie zdarzało się zbyt często, tudzież pojawił się na podnóżu i zaczął się rozglądać za czymś, co mogłoby przykuć jego uwagę.
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 20 wrz 2019, 22:14
autor: Mistrz Gry
Młody książę nie musiał czekać długo bo akurat przelatywał tamtędy wielki motyl. Wyglądało na to, że Tauro nie był jedynym mieszkańcem Lwiej Ziemi który upodobał sobie wczesne wstawanie. Przyglądając się insektowi lewek mógł odnieść wrażenie, że w tym małym stworzonku kryje się coś niezwykłego, chociaż nie wiedział jeszcze co. Wtedy też motylek niespodziewanie usiadł na jego braku, powoli poruszając swoimi skrzydełkami jakby w ten sposób chciał pokazać swoją siłę. Po chwili motylek odfrunął a Tauro mógł dostrzec jak kieruje się w dół Lwiej Skały.
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 22 wrz 2019, 19:51
autor: Tauro
Nie zajęło to długo, bo coś od razu wpadło mu w oczko. Jakiś mały robaczek, który sobie latał. Najwidoczniej malec nie był jedyną osobą, której spodobało się wcześniejsze wstawanie. Zdumiony spojrzał na owada, który na nim usiadł, czuł, że coś niezwykłego się w nim kryło. Jak on by chciał móc tak odfrunąć i latać sobie, gdzie tylko popadnie, to dopiero musiało być życie. Gdy motylek chciał się oddalić. Tauro pobiegł za nim, próbując nie stracić go z zasięgu wzroku.
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 24 wrz 2019, 22:46
autor: Mistrz Gry
Motylek z niesłychanym wdziękiem i lekkością unosił się nad ziemią. Za każdym razem kiedy młody książę znajdował się zbyt blisko insekt przyśpieszał, jednak gdy tylko Tauro zostawał w tyle owad zwalniał. Z racjonalnego punktu widzenia zdawał się to być zwykły przypadek, choć lewek mógł odnieść wrażenie, że motyl doskonale zdaje sobie ze wszystkiego sprawę i dokłada starań, żeby go nie zgubić. Podróżowali tak a znaleźli się na podnóżu gdzie owad niespodziewanie zakręcił i na moment zniknął księciu z oczu. Po krótkiej chwili spędzonej na poszukiwaniach Tauro mógł go dostrzec siedzącego na kamieniu znajdującego się w cieniu Lwiej Skały.
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 30 wrz 2019, 19:06
autor: Tauro
Motylek zdawał się dokądś go prowadzić, a wskazywało na to chociażby to, że gdy próbował podbiec bliżej, to owad po prostu z dużą prędkością przyśpieszał, ale jak zostawał w tyle, to zwalniał. Był to jakiś znak, to coś, ten robaczek. On na pewno doprowadzi go do czegoś ciekawego, Tauro tak sobie rozmyślał, a jego towarzysz chwilowo zniknął mu z pola widzenia, ale tylko na małą chwilę, siedział on sobie bowiem na kamieniu dalej. Przyjął ,,Przyczajoną postawę'' i powolutku się zakradał, jak już był dostatecznie blisko to wyskoczył, chcąc złapać go w swoje małe łapki.
► Pokaż Spoiler
MG wykonuje test percepcji:
Mistrz Gry wyrzuca 1d100:
32
Mistrz Gry wyrzuca 2d100:
30, 79
Interpretacja rzutów: zero sukcesów
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 01 paź 2019, 21:42
autor: Mistrz Gry
Tauro nie dostrzegł delikatnych pęknięć w podłożu i kiedy przymierzał się do skoku ziemia zaczęła mu się osuwać spod łap. W akcie desperacji młody książę uczepił się łapami stabilnego fragmentu podłoża i zwisał teraz nad przepaścią. W tym momencie motylek wzbił się w powietrze i wylądował pomiędzy łamami Tauro. Był jak Skaza spoglądający na swojego brata który lada chwila miał się udać na spotkanie z przodkami.
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 01 paź 2019, 22:13
autor: Tauro
Wszystko było już dopięte na ostatni guzik, miało być tak pięknie, a wyszła katastrofa. W pewnej chwili poczuł tylko, jak zaczyna mu brakować gruntu pod dolnymi łapkami, nie zdążył nawet nijak zareagować, ale jakoś się zaczepił za w miarę stabilny fragment podnóża.
No i tak sobie zwisał, myśląc już o najgorszym, w środku był cały przerażony, wpatrywał się do góry i ani nie myślał, żeby się puścić.
Potem ujrzał scenę, jak z rodem jakiegoś filmu, motylek który go tutaj przyprowadził wylądował pomiędzy jego łapami, jakby chciał go zrzucić i on cały wyglądał tak ponuro..
Tauro kilkukrotnie próbował wdrapać się do góry, co pewnie z resztą skończyło się kolejnym, kompletnym fiaskiem, w tym momencie zaczął już tracić nadzieje. Zrobił wielkie oczy i patrzył się na owada.
Mistrz gry wykonuje test zręczności:
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
35, 1, 26
interpretacja rzutów: jeden sukces
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 02 paź 2019, 15:11
autor: Mistrz Gry
Obserwując motylka swoimi wielkimi ze strachu oczami Tauro mógł odnieść wrażenie, że mały insekt napawa się tą sytuacją. Nie trwało to jednak długo. Jego zadek zaczął ciągnąc go w dół, aż w końcu jego przednie łapy oderwały się od podłoża i lewek runął w przepaść. Wbrew pozorom upadek trwał w miarę krótko i nie był zbyt bolesny bo jak się okazało tunel do którego wpadł miał wysokość dorosłego lwa. Kiedy książę podnosił się z ziemi motylek zleciał do niego, wylądował na jego nosie, po czym zatrzepotał skrzydełkami i pofrunął wzdłuż tunelu ciemnego tunelu. Chwilę później Tauro mógł go ujrzeć w miejscu gdzie tunel skręcał bo za zakrętem znajdowało się jakieś źródło światła.
Re: Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]
: 27 paź 2019, 9:36
autor: Tauro
Wkrótce lewek spadł w dół, ku jemu zdziwieniu upadek trwał wyjątkowo krótko i nawet nie był aż tak bardzo bolesny, jak się spodziewał. Okazało się, że ta przepaść w rzeczywistości była tylko małą szczeliną.
Tauro powolutku dochodził do siebie po tym wszystkim i podnosił się z twardej ziemi, podczas kiedy motyl, przez którego prawie zginął podleciał sobie na dól i jak gdyby nic wylądował sobie na jego nosie.
Młody lewek poczuł narastający w sobie gniew, przecież jak on tak mógł! Już on mu zaraz pokaże! Poderwał się na wszystkie nogi i ruszył do ciemnego tunelu za owadem, którego koniecznie chciał teraz dorwać.
MG wykonuje test percepcji
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
79, 85, 88
Interpretacja rzutów: trzy porażki.