Strona 1 z 1

Jestem ogniem i podpałką. {Hexados & Hathor}

: 02 wrz 2020, 12:35
autor: Hexados
Wielkie podróże wcale nie muszą kończyć się w przyjemnych miejscach. Przekonał się o tym Hexados, który w trakcie swojej wędrówki po krainie zawitał na pustynię. Niech nikomu nie przyjdzie do głowy, że połasił się o tak dużą nierozwagę, aby przemierzać jej centrum. Akurat mógł nieco skrócić swoją drogę korzystając z piaskowych wydm, a że przy okazji znalazł małą oazę ukrytą pośród piasku - tym lepiej dla niego. W cieniu palm, otoczony wilgotnym powiewem powietrza bijącego od wody, tak odpoczywał od prażącego gniewu słońca niebieskooki. Węch nieco przyćmiony przez pustynne wonie, zdawałoby się, że tym razem nie może na nim polegać. Ciekawe czy wśród tak z pozoru martwego miejsca uda mu się odnaleźć duszę, która zabiłaby poczucie samotności. Wcześniejsze wędrówki nauczyły Hexa, że nie ma lepszego odpoczynku i zarazem zdobywania informacji niż przeciętne ploteczki. Skoro to wodopój to wkrótce zjawią się tu spragnione zwierzęta.

@Hathor

Re: Jestem ogniem i podpałką. {Hexados & Hathor}

: 10 lis 2020, 18:42
autor: Hathor
[po upadku oazy]

Jeszcze nie zdążyła dorosnąć a już widziała upadek własnego królestwa, czyż to nie niesamowite? Od dziecka marzyła by zostać pierwszą lwicą faraonem, jednakże po zniknięciu jej brata oraz ojca wszystko to legło w gruzach, rodzeństwo się rozeszło po krainie a ona sama nie miała pojęcia co dalej robić. Zostać tutaj, na tych piaskach i próbować jakoś to wszystko odbudować... żyć na własną łapę a może po prostu poszukać jakiegoś innego stada? Do tej pory nie znała innego życia, znała tylko Oazę, nie wiedziała jak to jest żyć poza piaskami. Póki co wybrała pierwszą opcję i udała się nad wodę znajdującą się między palmami by nieco odpocząć od mocnego słońca i orzeźwić się. Dawno nikogo nie spotkała więc spodziewała się że i tym razem będzie odpoczywać samotnie, jednakże ku jej zdumieniu w cieniu palm leżał szary samiec. Zaskoczona powoli podeszła, zastanawiając się czy to nie zwidy. -Kim jesteś?- rzuciła zaskoczona do samca.