Strona 1 z 1

Wspólny Cel [Ventruma & Kioo]

: 18 wrz 2020, 10:38
autor: Ventruma
Ven długo myślała o tym wszystkim. Straciła prawie każdego. Siostra zniknęła, nie zdążyła uratować Tamu, o rodzicach nawet nie wspominając. No i Narie... Narie zniknęła. Może też ktoś ją porwał? Może uciekła kolejny raz? Uciekła od domu, uciekła od rodziny. Uciekła od niej.
Długo chodziła bez celu w poszukiwaniu Aquary i księżniczki, trudno było jej się przyznać, ale tej drugiej szukała intensywniej niż własnej siostry, choć wmawiała sobie, że wcale tak nie jest. Właśnie wracała w stronę LZ, do miejsca który mogła nazwać nowym domem, a jednak tak smutnym i przygnębiającym bez bliskich. Nadal miała Tiba który również był jej bliski, pozwolił jej dołączyć do stada, zapoznał z krainą... ale jakoś się nie śpieszył znaleźć Tamu. Szła smętnie wzdłuż rzeki królów, coraz wyraźniej widząc Lwią Skałę.


@Kioo

Re: Wspólny Cel [Ventruma & Kioo]

: 18 wrz 2020, 23:30
autor: Kioo
Zabawne. Szła i szła w kierunku tej wielkiej skały... I jeszcze jakoś nadal nie dotarła na miejsce. Zboczyła nieco z trasy żeby podejść do Rzeki, bo jakoś przy tych wszystkich nerwach co chwilę chciało się jej pić. I wtedy właśnie zauważyła zmierzającą jakby z naprzeciwka lwicę. Zatrzymała się i przez chwilę zawahała, bo nie miała pojęcia, jak się zachować. Jakie tutaj panowały zasady. Czy mogła do niej podejść czy może lepiej spintalać gdzie raki zimują. Uśmiechnęła się delikatnie i rozluźniła, żeby tamta nie pomyślała że ma wobec niej czy kogokolwiek innego złe zamiary. Niespiesznie ruszyła w jej stronę.
- Dzień dobry - przywitała się grzecznie, pochylając głowę.
- Jestem Kioo - przedstawiła się jeszcze, bo przecież wypadało.

@Ventruma

Re: Wspólny Cel [Ventruma & Kioo]

: 24 wrz 2020, 21:49
autor: Ventruma
W końcu dojrzała przed sobą żyjącą dusze, tyle w samotności! Od razu podniosła uszy do góry, sądząc, że ma do czynienia z nowym Lwioziemcem. Pokicała w jej stronę dużymi susami, aż ledwo zahamowała prawie na nią wpadając, zdecydowanie przekroczyła przestrzeń osobistą. Dopiero teraz mogła się jej przyjrzeć, wcześniej nawet nie oceniła sytuacji ani nie spojrzała na przybyłą. Uśmiechnęła się radośnie, odsuwając się trochę, aby Kioo nie czuła się za bardzo niekomfortowo.
-Cześć!-Przywitała się z entuzjazmem.
-Jestem Ventruma, ale możesz mi mówić Ven.-Przedstawiła się kłaniając się teatralnie.
Ciekawe gdzie idzie, może na lwią skałę? A może na polowanie?
-Co tu robisz? Jesteś z Lwiej Ziemi? Ale fajne oko!-Pisnęła z zachwyceniem wpatrując się w jedno z oczu nowej koleżanki.