Strona 1 z 1
Narada medyczna [Danusia i Shantee]
: 11 wrz 2023, 17:30
autor: Danuta
Po odpoczęciu na cmentarzysku czas było ruszać z powrotem na Lwią Ziemię. Chociaż z początku przepełniał ją entuzjazm do tego pomysłu i szła energicznym krokiem, im bliżej Lwiej Skały tym bardziej zwalniała. Musiała przygotować się psychicznie na spotkania z irytującymi poddanymi, którzy ciągle czegoś chcą. Całe szczęście częściej chcieli czegoś od Tiba niż od niej. Ona mogła więc zająć własnymi sprawami. A jako jedyny medyk na Lwiej Ziemi miała łapy pełne roboty. Musiała też mieć przygotowane zapasy lekarstw na każdą okazję, nigdy nie wiadomo co ktoś przywlecze z patrolu. Musiała jednak przyznać, że ostatnio to ona miała największego pecha w tej kwestii.
Gdy ujrzała w oddali szczyt Lwiej Skały zatrzymała się. Czas odetchnąć przed swoim wielkim wejściem.
@Shanteeroth
Re: Narada medyczna [Danusia i Shantee]
: 12 wrz 2023, 16:09
autor: Shanteeroth
@Danusia na Lwią Skałę przybyła, zaś Shanteeroth właśnie ją opuszczała. I tak oto drogi naszych dwóch bohaterek miały się skrzyżować. Tak więc nie minęła chwila, nim Shantee, odrobinę podłamana niespotkaniem na swej drodze pewnego samca, o mało nie potrąciła bokiem Datury.
- Przepraszam - rzuciła jakby z automatu, podnosząc oczy znad swojej super nowej torby (a raczej nowej super-torby), w której grzebała, układając podarowane jej przez Ignisa marule. Odda mu je przy najbliższej okazji, bo i tak jakaś taka zawodna ta przynęta.
/ przepraszam, ostatnio mnie jakiś wirus męczy i trochę trudniej mi skleić posta
Re: Narada medyczna [Danusia i Shantee]
: 13 wrz 2023, 11:53
autor: Danuta
Nie zauważyła kiedy lwica podeszła ją od tyłu. W ostatniej chwili odsunęła się, żeby ta na nią nie wpadła. Niewidoma, czy jak?
- Nic się nie stało. - odpowiedziała, przyglądając się lwicy. Widziała ją chyba pod Lwią Skałą, zanim wyszła stamtąd z przytupem. Nie widziała za to u niej symbolu stada. Czyli Tibowi nie udało się jej przeciągnąć na swoją stronę.
- Udane zbiory? - zapytała wskazując łbem na torbę. Jeśli się nie pomyliła, chyba wyczuła z niej zapach dojrzałej maruli.
@Shanteeroth
Re: Narada medyczna [Danusia i Shantee]
: 19 wrz 2023, 22:38
autor: Shanteeroth
Shanteeroth nie miała pojęcia, iż ma przed sobą Królową. Prawdopodobnie nie powiązała osoby lwicy z Tibem, który jako król jej się zaprezentował. Uśmiechnęła się do samicy ciepło, zadowolona, iż nie natrafiła na jakąś podłą typiarę, która tylko szukałaby zwady czy dymów. Nie mogła wiedzieć, iż nieco się myliła.
- Prawdę mówiąc dopiero ruszam na zbiory, mam tylko jakieś pozostałości - przyznała po prostu, bo nie miała przecież nic do ukrycia. A i @Danusia wydawała się być naprawdę sympatyczna, więc czemu miałaby z nią nie porozmawiać?