Strona 1 z 2

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 25 mar 2019, 21:21
autor: Ragir
Wydarzenia tuż przed wyruszeniem w drogę- czas jakby nie patrzeć obecnie xD
--------------

Odpocząłem i wyczyściłem swoje rany. Wiedziałem jednak, że blizny pozostaną. Taka pamiątka po ciotce, które będą zawsze mi przypominać krok jaki podjąłem. Rozmyślałem jak poprowadzić stado, gdzie ruszyć i czy tam gdzie będziemy czeka nas lepszy los? Chciałem aby stado było silne. Tego chce ode mnie ojciec, wiem o tym.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 27 mar 2019, 0:13
autor: Nataka
Nataka kręcąc się przy termitierach natrafiła na odpoczywającego Ragira. Lwica uśmiechnęła się do niego lisio i podeszła nieco bliżej, przysiadając przed nim. Zerknęła po jego pysku i ranach i odparła:
-Jak się czujesz? Widzę, że rany się dobrze goją.-
Zapytała i po chwili ułożyła się na brzuchu, tak, by mieć swój pysk na równi z jego, aby milej się im rozmawiało.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 27 mar 2019, 23:01
autor: Ragir
Lekko zastrzygłem uchem słysząc lwicę. Skierowałem an nią swoje spojrzenie i na moim pysku pojawił się - nie częsty- lekki uśmiech.
-Goja się dobrze- Powtórzyłem za nią. Owszem nie miałem z nimi dużych problemów ale i nie były poważne czy bardzo głębokie. Nim odpowiedziałem na jej pytanie spojrzałem przed siebie.
-Co myślisz o tym do czego się zabrałem?- Pytanie nie tyczyło tylko morderstw i przejęcia władzy ale i przeprowadzki, która miała już niebawem nastąpić.
-Do tego nie wiem gdzie podział się Tadji, myślę, że to mogła być sprawka tych kundli z lwiej ziemi- Rzekłem lekko marszcząc pysk. nie miałem pojęcia co z bratem. Kontaktu nie miałem z nim od pewnego czasu. Nie pojawił się nawet kiedy ryknąłem.
-Kiedy zebrałem grupę i ruszyłem do lochów, nie zjawił się-Tak to chodziło mi po głowie- Sam chciał dokonać tego co ja- ale się nie odważył? Nie wiem.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 06 kwie 2019, 13:54
autor: Nataka
Nataka nadstawiła uszy, słuchając Ragira z uwagą. Swoje łapy podsunęła pod swoją pierś, układając się na nich wygodnie. Westchnęła słysząc jego pytanie.
-Cóż... Ciężko mi stwierdzić. Jest mi trochę szkoda Nyeusi, ale rozumiem twoją decyzję przejęcia władzy. Niestety, rzadko się czegoś podejmowała... A ty już od samego początku starasz się coś zmienić... Szkoda mi tych ziem, ale doskonale wiem, że gdzie indziej będzie się nam żyło lepiej. Pewnie będę tu przychodziła na jakieś spacery od czasu do czasu...-
Uśmiechnęła się do Ragira uprzejmie, spoglądając w jego czerwone ślepia.
-A co do Tadjiego... Może uciekł? Może postanowił sam znaleźć sobie lepsze miejsce do życia...? Fakt faktem, nie ma go już całkiem długo... Może coś mu się stało?-
Uniosła jedną z brwi, spoglądając w bok w zastanowieniu.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 11 kwie 2019, 14:57
autor: Ragir
-Czasem trzeba podejmować ryzyko- Ryzykowne było przejęcie władzy tak samo przeprowadzka. Tylko jeśli będziemy ciągle stać w miejscu to nigdzie się nie ruszymy i zawsze będzie tak samo.
-Uciekł?- Sama myśl lekko mnie oburzyła- nie wierzę, zawsze stał twardo za stadem, sam chciał przejąc władzę kiedyś jak tylko będzie gotowy. Dlaczego miałby uciec?- Spoglądałem an nią wyczekując odpowiedzi.
-Nie chce mi się wierzyć, że od tak bez słowa by odszedł... Może to ci wariaci z lwiej ziemi maczali w tym swoje brudne łapy- to wydawało mi się najrozsądniejsze, w końcu Tadji był odważny i silny. Może to lwiozmeicy go zaatakowali i porwali? Tak ja chcieli z naszą siostrą...

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 11 kwie 2019, 17:21
autor: Nataka
-Nie wiem, Ragirze... Czasem niektórzy potrafią się zmienić z dnia na dzień. Nie zakładam, że tak się właśnie stało. Mam nadzieję, że nie jest zdrajcą i prędzej coś go gdzieś zatrzymało...-
Wyjaśniła spokojnie, nie bardzo reagując na oburzenie Ragira. Coż, w końcu to był jego brat, miał prawo, ale Nataka wolała zachować takt w tym momencie. Sporo się działo, więc samiec mógł być trochę podenerwowany, a że go szanowała i darzyła swojego rodzaju szacunkiem - nie chciała go irytować bardziej.
-Cóż... Miejmy nadzieję, że szybko się znajdzie i wyruszy z nami w podróż ku lepszym ziemiom.-
Uśmiechnęła się do przywódcy lekko.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 22 kwie 2019, 11:24
autor: Ragir
-Ciężko mi uwierzyć w jego zdradę- ciągle mi go brakowało, byliśmy tka blisko a od pewnego czasu brat jakoś tak coraz bardziej szedł w cień.
-Najpierw nowy dom potem jakoś będę starał się go odnaleźć- Może byłem naiwny w tym wszystkim ale ciężko było mi z jego zniknięciem.
-W nowym domu chciałbym aby powstało święto przodków albo poległych abyś ty je prowadziła z innymi szamanami czy uczniami na nich- Spoglądałem na szamankę ze spokojem.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 22 kwie 2019, 15:20
autor: Nataka
Nataka uśmiechnęła się do Ragira lekko słysząc o jego planach odnośnie swojego brata. Wzięła cichy wdech i zaproponowała:
-Jeśli chcesz, mogłabym Ci pomóc w poszukiwaniach, Ragirze. Kto wie, może duchy nam w tym pomogą...?-
Odparła spokojnie, a końcówka jej ogona leniwie poruszała się w jedną stronę, a to w drugą. Leżąc tak w cieniu czuła się całkiem dobrze, dodatkowo towarzystwo lwa również jej odpowiadało.
-Och? Z chęcią, mój drogi. To będzie zaszczyt... Zawsze chciałam zorganizować coś takiego. Nasi przodkowie na pewno to docenią. Pamięć o nich jest bardzo ważna...-
Wyjaśniła, uśmiechając się szerzej, odsłaniając przy tym białe kły.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 22 kwie 2019, 17:16
autor: Ragir
-Miło to słyszeć Natko- Na moim pysku pojawił się lekki uśmiech.
-Chciałbym aby stado nie tylko rozwijało się w sile czy zręczności ale wiedziało coś więcej o naszych korzeniach- Rzekłem i lekko zastukałem ogonem o ziemię- A ty wiesz dużo i masz kontakt z duchami- Podniosłem się i położyłem obok szamanki i spojrzałem na horyzont.
-Jeśli masz jakieś pomysły lub wizje tego co jeszcze można zmienić lub dodać to mów- Dodałem i lekko przejechałem ogonem po jej boku.

Re: Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę [Nataka, Ragir]

: 22 kwie 2019, 19:02
autor: Nataka
-Natko?-
Powtórzyła i zaśmiała się spoglądając na niego rozbawiona. Szybko jednak ucichła widząc, że Ragir wstaje i układa się tuż obok niej. Nastawiła uszy, zerkając tak na niego jeszcze przez chwilę, a czując jego ogon na swoim boku zadrżała lekko. To było całkiem... Miłe i przyjemne. Na jej pysku ponownie zagościł uśmiech.
-Hm... Myślałeś już nad nowym podziałem ról? Zauważyłam, że dołączyło do nas kilka nowych członków.-
Zapytała i sama delikatnie pogładziła go ogonem po boku.