Strona 1 z 3
Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 11:24
autor: Jojo
Po wyjściu z Lwiej Skały
Nie była już wcale małą lwiczką. Chciała być dorosła, tak jak mama. Może nawet mieć grzywę jak tata. Co prawda nie była pewna, czy dziewczynki też mogą mieć grzywę, ale to nie przeszkadzało jej w marzeniach. Udowodni wszystkim, że jest już duża! Jest przecież taka odważna, że samiutka idzie na cmentarzysko. Tak jak kiedyś król Simba z opowieści mamy. Droga była jednak o wiele dłuższa niż z początku się jej wydawało. Kto by pomyślał, że świat może być taki duży? Łapki trochę się jej już zmęczyły, więc przysiadła na trawie by chwilę odpocząć.
@Ventruma
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 11:30
autor: Ventruma
Ven przechodziła szukając nie wiadomo czego. Napotkała młodą lwice. Ale w sumie była od nie młodsza tylko o trochę. Było to widać. Miała duże niebieskie oczy. Ven zaciekawiła lwica i usiadła. Jednak po chwili gdy lwica spojrzała się w jej stronę:
-Hej! Jestem Ven! Co tu robisz sama?
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 21:42
autor: Jojo
Spojrzała z ciekawością w stronę lwiczki. Mama mówiła, żeby nie ufać obcym, ale to dotyczyło chyba tylko dorosłych, co nie?
- Cześć. Nazywam się Jojo. - przedstawiła się z uprzejmym uśmiechem.
- Idę na spacer. Pierwszy raz całkiem sama. - pochwaliła się. W końcu uważała to za duży wyczyn, że nie potrzebuje już opieki rodziców.
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 21:47
autor: Ventruma
Nie boisz się? Ja chodź jestem nie wiele starsza od ciebie to się nie boję bo od lat chodzę sama. A przynajmniej mieszkasz gdzieś tu? Czy daleko?- Zapytała. Ven zawsze gdy widziała młodszych miała instynkt jakby.. opieki? Ale to już nie ważne. Teraz było ważne czy tu nie ma niebezpieczeństwa. Bo z doświadczeń Ven wie, że niebezpieczeństwo nawet na spacerku.
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 22:09
autor: Jojo
Zastanawiała się, czy powiedzieć Ventrrumie prawdę, czy udawać odważną. Nie potrafiła jednak dobrze kłamać, więc zdecydowała się na pierwszą opcję.
- Trochę się boję. Ale nie mów nikomu. - powiedziała szeptem, jakby to był sekret.
- Ale chcę już być duża, więc muszę pokazać mamie i tacie, że umiem sama sobie radzić. Jak im powiem, że poszłam sama na cmentarz i z powrotem na pewno będą dumni i powiedzą, że mogę być już dorosła. - powiedziała prężąc się z zadowolenia nad swoim wspaniałym pomysłem.
- Mieszkam o tam. - wskazała na Lwią Skałę, która była jeszcze z tej odległości dobrze widoczna. - To niedaleko, ale troszkę się już zmęczyłam. - przyznała się. Przygody były bardziej męczące niż sobie wyobrażała.
- A gdzie są twoi rodzice? - spytała z ciekawością. Ventruma nie wyglądała jeszcze na dorosłą, więc pewnie jej mama musiała być w pobliżu.
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 22:27
autor: Ventruma
Ven zaśmiała się i powiedziała- Nikomu nie powiem.- A po drugim pytaniu zamurowało ją. Zasmuciło ją to pytanie, ale nie chciała młodej lwicy robić przykrości, bo chodź jej nie znała mogła się zmartwić, więc odpowiedziała.- Emm.. Rodzice? oni.. są..yy.. wyjechali!-Tak! To świetna myśl! Idealne wywiązanie się z odpowiedzi. Po chwili jednak powiedziała zmieniając temat.- Myślę, że powinnaś wrócić do rodziców. Pewnie się martwią. Jesteś już duża, ale tutaj jest niebezpiecznie nawet dla tak dużych lwic jak ty.-Uśmiechnęła się.
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 23:04
autor: Jojo
Pokiwała główką, słysząc zapewnienie Ven.
- Dziękuję. - odpowiedziała grzecznie. Zdziwiła ją bardzo wieść lwiczki o jej rodzicach.
- Ale jak to wyjechali? Bez ciebie? Niedługo wrócą, prawda? - nie wyobrażała sobie co by było gdyby jej właśni rodzice tak wyjechali zostawiając ją samą.
- Nie martwią się, bo jeszcze nie zauważyli że mnie nie ma. Są teraz bardzo zajęci. Idę tylko na cmentarz i z powrotem i zaraz wracam. Chcę wrócić przed zachodem słońca, bo boję się ciemności. - przyznała szczerze. Miała nadzieję, że Ven nie będzie z tego powodu się z niej śmiać.
- A ty mieszkasz gdzieś tutaj, czy też gdzieś idziesz?
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 26 kwie 2019, 23:09
autor: Ventruma
Lwica chciała zapewnić małą.- Tak! Wyjechali! Ale na krótko. niedługo tu będą.- Powiedziała.- Myślę, że powinnaś wrócić. Cmentarz jest niebezpieczny, a na pewno twoi rodzice powiedzą, że jesteś odważna jak powiesz im, że doszłaś tutaj.-Po chwili zmieniając temat- Ja.. ja się chcę tu niedaleko przeprowadzić. Tak to mieszkam trochę dalej.- Powiedziała już weselsza.
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 27 kwie 2019, 12:16
autor: Jojo
Odpowiedź Ven trochę ją uspokoiła. To dobrze, że jej rodzice niedługo wrócą. Przecież na pewno strasznie by za nimi tęskniła, gdyby zniknęli na dłużej.
- Jasne, jasne, wrócę. - odpowiedziała na odczepnego.
- Będziesz mieszkała niedaleko? Może zostaniemy koleżankami? - zapytała nieśmiało. W końcu Ven była od niej starsza, więc może nie będzie chciała się z nią kolegować.
Re: Początek przygody [Jojo i Ventruma]
: 27 kwie 2019, 13:13
autor: Ventruma
Jasne!- Uśmiech malował się na Ven gdy widziała te słodziutką, malutką mordkę.. jak ona kocha takie lwiątka.- Będę mieszkała niedaleko.-Potwierdziła.