Dopiero kiedy zaczął podchodzić bliżej, zauważył, że lwica nie jest sama. Lekko nastroszył futro na widok masywnego lwa. Na oko mógł już stwierdzić, że w bezpośredniej walce mógłby mieć z nim duży problem. Właściwie to nie chciał o tym myśleć. Po raz pierwszy postawił na optymistyczne podejście. Cho...

Ach, właśnie fabułkę mam już zaklepaną. Co powiesz na jakiś margines? c:

Za nic nie wiedział, gdzie zmierza, a tereny, po których chadzał były mu zupełnie nieznane. Jednak nie specjalnie się tym przejmował. Nie to, że był optymistycznie nastawiony, albo humor mu dopisywał. Po prostu był zbyt zmęczony, żeby o tym myśleć.  Od jakiegoś czasu kręcił się obok rzeki, nie za bl...

Oo dziękuję bardzo, idealnie

Oczywiście!

Jasne, możemy zobaczyć co z tego wyjdzie!

Hm, grafiki szukałam w tym temacie -> viewtopic.php?f=77&t=865
Na liście autorów, którzy wyrażają zgodę na wykorzystywanie ich artów była galeria EmilyJayOwens to myślałam, że mogę tam poszukać :I

Skoro dostałam już kolorek to poszukuję kogoś na marginesy lub fabułę. Szczegóły relacji/okoliczności można dogadać na pw albo pójść na spontan. Raúl chętnie pozna: >kogoś na lekki sparing. >kogoś do zabawy w ziółka (żeby miał podstawową wiedzę na ten temat). Może też zostać czyimś uczniem na dłuższ...

historia : Raúl za młodu nie wpisywał się w kanon silnych i ambitnych lwów, co utrudniło mu dorastanie w dość rygorystycznym i bezwzględnym stadzie. Zasady polegały na eliminowaniu słabszych ogniw, a wykarmianiu tych najlepszych jednostek. System, choć okrutny działał bardzo dobrze. Stado nie było ...