Zdecydowanie Narie miała wiekszą smykałkę niż Crimson, który zawalił ostatnie ataki. Biorąc pod uwagę udane ataki to lwica górowała nad lampartem, jednak nie wszystko stracone. Jest szansa wyjść z twarzą z tego doświadczenia. Wystarczy, że lampart zaatakuje ubieruchomioną lwice. Tak też Crimson uczy...

Crimson widząc zaangażowanie lwicy w polowanie od razu doznał dużej dawki energii oraz siły. Nie mógł wypaść gorzej od samicy, co oznaczałoby ujmę na dumie i honorze, a na to ego lamparta nie mogło sobie pozwolić, dlatego też Crimson przypuścił kolejny atak, tym razem na prawy bok zebry z użyciem pa...

Crimson nie poddawał się i nie poprzestawał na laurach, a raczej na niczym. Wytężył swoje mięśnie i spróbował po raz kolejny ugryźć bądź zadrapać zebrę, która widocznie była osłabiona atakiem Narie. Lampart starał się przy tym ignorować ból, który wymierzyła mu kopytna. W odpowiedniej chwili przyśpi...

Po skończonym podziwianiu widoków Crimson uda się w stronę północnego wschodu - Góry Kilimanu - tam też liczył, że spotka lamparcice, którą poznał tak nie dawno.


ZT

Crimson przybył do Wielkiej Wody w poszukiwaniu cieszących oko widoków. Nie myliłi się ptaszki, co to opowiadały o tym miejscu. Bez dwóch zdań świetne dla zmysłu wzroku. Fale uderzające o brzeg były zdecydowanie najlepsze. Symbolizują one potęgę żywiołu jakim jest ocean, ale nie samym widokiem człow...

Crimson nie zdołał zakraść się niepostrzeżenie do zebry, co nie znaczyło, że zwierzę wygrało. Powiedzmy, że czasem trzeba przegrać bitwę, aby wygrać wojnę. Tak też tym razem lampart wyskoczył tylnymi łapami odbijając się o ziemię i rozpoczął pościg. Jako całkiem zwinne zwierzę nadrabiał mniejszą prę...

Enasalin pisze: ↑

25 paź 2023, 16:38

Szukam chętnego na jakiś prosty i skromny wątek dla rozruszania kości. :v

Mogę zaproponować Crima tylko wszystko zależy od miejsca

Crimson skulił ogon, a także umieścił swą posturę bliżej podłoża. Teraz czekało go najtrudniejsze, czyli zakradnięcie się do zebry i atak z zaskoczenia. Niby nic trudnego, ale pozory bywają mylące. Samiec uspokoił oddech i zaczął powoli przemieszczać się w stronę swojej ofiary. Crimson wykorzystywał...

Crimson uśmiechnął się, kiedy lwica przystała na wspólne polowanie. Jeszcze większą radość na jego twarzy wywołało znalezienie tropów, a do tego świeżych. Narie rzeczywiście miała pewne doświadczenie w poszukiwaniu śladów, a także wyglądała na całkiem spostrzegawczą personę. Lampart długo nie myśląc...

Crimson ucieszył się, że obejrzenie krajobrazu ma już za sobą, a jeszcze większą radość wprawił go fakt, że nie dał się wykorzystać Daturze. Faktycznie zatajanie prawdy świadczy negatywnie o danej osobie. Lampart nie mając nic więcej do roboty w tymże miejscu, rzucił jeszcze raz przelotnym spojrzeni...