Zaraz, zaraz, coś tu jest nie tak. Gdzie podziały się moje zgrabne łapki i lśniące futerko? Od kiedy mam przeciwstawne kciuki? Czy ja jestem... człowiekiem? Nie, to całkowicie nieprawdopodobne by jednej nocy całkowicie zmienić swój gatunek. Kompletnie nielogiczne. Może to jakaś klątwa, która dotknęła wszystkie zwierzęta w krainie? A może zbiorowe szaleństwo? A zresztą, czy to ważne? Na czterech czy na dwóch nogach, nosząc dumnie futro czy też puchową kurtkę, wciąż można szaleć na śniegu.
Nietypowa klątwa razem ze śniegiem spadła na afrykańską krainę, wprawiając w niebywałe zdumienie lub zakłopotanie zwierzęta, które padły jej ofiarą. Lecz czy tylko zwierzęta uległy transformacji? Czas się przekonać.
x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Śnieżna zabawa [ludzkie, luźny wątek]
Regulamin forum
- Event trwa do 3.01 (lub dłużej jeśli będą chętni)
- Można przebywać jednocześnie w kilku tematach na raz
- Akcja dzieje się w alternatywnej rzeczywistości i nie ma wpływu na fabułę
- Na końcu ciasteczkowego śledztwa czeka nagroda dla wytrwałych detektywów
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Śnieżna zabawa [ludzkie, luźny wątek]
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
- Firya
- Posty: 89
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 10 lip 2019
- Waleczność: 50
- Zręczność: 45
- Percepcja: 55
- Kontakt:
Ocholeracosiestało.
Firya od początku czuła, że coś jest nie tak. A w pełni uświadomiła to sobie, gdy postanowiła wygramolić się z legowiska. Zaraz, zaraz... co to za dziwne łapska? Po co jej takie grabie?! Na dodatek się zginają. W sumie, przypominały bardzo kończyny małp, choć niezupełnie. Te były mniej owłosione, i jakby drobniejsze.
Ej, a może to jednak spoko rzecz. Może w ogóle ta sytuacja, jakkolwiek dziwna, jest spoko doświadczeniem. Pojęcia nie miała, co stało się z jej lewkowym ciałem, ale zamiast być tym przejęta, postanowiła nie kwestionować dłużej nieprawdopodobieństwa tej transformacji i... sprawdzić, jak się żyje w tym śmiesznym wcieleniu. Przygoda!
I tak sobie wybiegła z jaskini, a na zewnątrz przeżyła kolejny szok. Cała kraina... była biała. Biała? Co to za białe, puchowe coś! Temperatura zdecydowanie również uległa zmianie, Firya jednak nie marzła, ponieważ miała na sobie jakieś niezidentyfikowanego pochodzenia łachmany. Ciepłe były, a nawet całkiem stylowe. Uhuhu. Nie przypominała sobie, żeby ćpała przed snem jakieś ziółka, nie potrafiła więc w żaden sposób wyjaśnić tego, co się dzieje. Przyklękła, by zatopić ręce w białym puchu, ale szybko je cofnęła.
- Zimne! - jakże trafne spostrzeżenie. No dobra, ale zastanawiało ją coś jeszcze. Czy tylko ona to wszystko widzi? I czy tylko ona jest dwunogiem? Może warto się rozejrzeć. Wybrała się więc na zwiady, co szybko przerodziło się w bezcelowe hasanie na śniegu. Jaki on cudowny.
Firya od początku czuła, że coś jest nie tak. A w pełni uświadomiła to sobie, gdy postanowiła wygramolić się z legowiska. Zaraz, zaraz... co to za dziwne łapska? Po co jej takie grabie?! Na dodatek się zginają. W sumie, przypominały bardzo kończyny małp, choć niezupełnie. Te były mniej owłosione, i jakby drobniejsze.
Ej, a może to jednak spoko rzecz. Może w ogóle ta sytuacja, jakkolwiek dziwna, jest spoko doświadczeniem. Pojęcia nie miała, co stało się z jej lewkowym ciałem, ale zamiast być tym przejęta, postanowiła nie kwestionować dłużej nieprawdopodobieństwa tej transformacji i... sprawdzić, jak się żyje w tym śmiesznym wcieleniu. Przygoda!
I tak sobie wybiegła z jaskini, a na zewnątrz przeżyła kolejny szok. Cała kraina... była biała. Biała? Co to za białe, puchowe coś! Temperatura zdecydowanie również uległa zmianie, Firya jednak nie marzła, ponieważ miała na sobie jakieś niezidentyfikowanego pochodzenia łachmany. Ciepłe były, a nawet całkiem stylowe. Uhuhu. Nie przypominała sobie, żeby ćpała przed snem jakieś ziółka, nie potrafiła więc w żaden sposób wyjaśnić tego, co się dzieje. Przyklękła, by zatopić ręce w białym puchu, ale szybko je cofnęła.
- Zimne! - jakże trafne spostrzeżenie. No dobra, ale zastanawiało ją coś jeszcze. Czy tylko ona to wszystko widzi? I czy tylko ona jest dwunogiem? Może warto się rozejrzeć. Wybrała się więc na zwiady, co szybko przerodziło się w bezcelowe hasanie na śniegu. Jaki on cudowny.
<ref>
- Sigrun
- Królowa

- Posty: 313
- Gatunek: Lew kameruński
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 24 gru 2013
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 20
- Zręczność: 60
- Percepcja: 70
- Kontakt:

Wyszła ze swojej jaskini, wszędzie było biało. Poczuła dojmujący chłód, boso przemierzając przez śnieg dotarła do parujących gejzerów i pobliskiego gorącego źródła. Tutaj było zdecydowanie cieplej i przestała się nawet trząść.
Odgarnęła włosy, które niedbale opadały na jej twarz zasłaniając widok i usiadła na wygrzanym kamieniu. Z nieba spadał delikatny zimny puch. Wyciągnęła dłoń by pochwycić niewielką śnieżynkę, która to zamieniła się po chwili w kilka kropel wody.
Nie rozumiała co się właściwie działo i kim się stała.
A droga wiedzie w przód i w przód,
Choć się zaczęła tuż za progiem
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią - tak jak mogę...
Skorymi stopy za nią w ślad -
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? - rzec nie mogę...♪♫♪
Tutu tutu tutu tutu|Gdy posuniesz się za daleko|Yummy|☙❦❧ Karta postaciKto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość




















