x
Newsy
  • 07.04.2024
  • Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
  • 06.04.2024
  • Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
  • 07.03.2024
  • Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
  • 04.02.2024
  • Postacią Miesiąca został Tauro
  • 31.01.2024
  • Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
  • Aktualności fabularne
  • > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
  • Przewrót na Lwiej Ziemi
  • > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
  • Gniew Przodków
  • > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
  • Epidemia w dżungli
  • > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
  • Szkarłatne Grzywy
  • > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Suwak
Lwia Skała
Wodopój Las Kanion Termitiery Jezioro ZZ Wulkan Góry LS Jaskinie Kilimandżaro Upendi Drzewo życia Wielki Wodospad Zakątek Przodków Oaza Ruiny Pustynia Ciernisko Cmentarz Pole bitwy Zarośla Bagno Słone jezioro Gejzery Góry ZZ Wielka woda Jezioro szmaragdowe Jezioro flamingów Kaskada Grobowiec Rzeka Wąwóz Dżungla Pustkowia Równina Rzeka 2 Sawanna 2 Rzeka 3 Las namorzynowy Dolina wichrów Nadrzecze Dolina LS Drzewo życia Sawanna LZ Skała Wolności Wschodnia Oaza Wydmy Las MB Jezioro MB Wybrzeże

Mkali

Awatar użytkownika
Mkali
Posty: 109
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 10 lip 2019
Kontakt:

Mkali

#1

Post autor: Mkali » 19 cze 2021, 14:47

Imię: Mkali


Wiek: 2 lata (10 lip 2019)


Gatunek: Lew


Charakter:
Mimo iż życie zwykł brać na poważnie, lubi uważać się za optymistę. Nie oznacza to rzecz jasna rzucania się głową na przód z niczym niezmąconą pewnością, że wszystko samo się jakoś magicznie ułoży - wyznaje raczej zasadę, że przy odpowiedniej ilości samozaparcia, można się wykaraskać ze wszystkiego. To z resztą podejście, w połączeniu z odziedziczonymi po przodkach cechami pozwoliło mu przetrwać poprzedni rok i nie zwariować w trakcie - szczególnie gdy po ewakuacji z nowej siedziby to na jego barki spadło koordynowanie pozostałości stada.
Oczywiście nie pozostało to całkiem bez wpływu - gdzieś na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy zgubił gdzieś nieco młodzieńczej radości i tendencji do folowania regule "Hakuna Matata", zyskując w zamian pracowitość i poczucie odpowiedzialności - w końcu gdy dookoła trwa najazd, nie można sobie pozwolić na całodzienne moczenie się w rzece i wylegiwanie na rozgrzanych słońcem kamieniach.
Czas spędzony na moczarach zdecydowanie dołożył mu zmartwień, ale nie złamał - przetrwał go, wyrobiwszy sobie odporność... i nieco wisielczy humor. Przy okazji uświadomił sobie również, że prezentowane przez poznane za młodu legendy wizje chwalebnej walki są nieco przereklamowane - podług tych reguł można prowadzić pojedynki, w rzeczywistej walce trzeba zaś wykorzystać wszelkie dostępne metody. Korzystał więc z każdej okazji, by zlikwidować najeźdźców, nie ponosząc przy tym strat - zasadzki, nocne rajdy na ich obozy, sabotowanie zaopatrzenia i topienie w bagnach wysłanych na łowy patroli. Dla najeźdźców odpowiedzialnych za zniszczenie całego znanego mu świata nie było litości, szczególnie że stanowili nieustające zagrożenie dla tych, których zobowiązany się czuł chronić
W codziennych kontaktach prezentuje się jednak nienagannie - rozmowny, spokojny i zdradzający oznaki odebranego niegdyś wychowania, wzbogaconego jednak z czasem o nieco bardziej bezpośrednie podejście. Lubi przy tym dzielić się swoimi przemyśleniami i potrafi bronić obranych poglądów, najczęściej ograniczając się przy tym do werbalnej wymiany argumentów. Poproszony o pomoc w miarę możliwości stara się jej udzielać, choć ma oczywiście pewne priorytety. Nie znosi natomiast krętactwa i nie ma lepszego sposobu zrobienia sobie z niego wroga niż próba wykorzystania go w brew jego woli. Może za wyjątkiem zdrady, tych bowiem, którzy się jej dopuszczają ma zarówno w nienawiści jak i pogardzie. Za przyjaźń i lojalność odpłaca tym samym a wobec tych, któży go sobie zjednają potrafi być wierny po grób. Albo i na drugą stronę.



Mocne strony:

Stara Krew:
Posiadanie wśród bezpośrednich Przodków kilkunastu generacji władców największego stada w okolicy swoje robi. Na przykład bardzo skutecznie ustawia do pionu, daje całkiem konkretny kręgosłup i zapewnia wystarczający poziom ikry by w razie potrzeby wziąć sytuację za mordę i posłać ją z kopa na właściwe tory. Przynajmniej czasami.

Urodzony Przywódca:
To po prostu płynie w rodzinie. A że ma jeszcze te kilka minut więcej niż reszta rodzeństwa... cóż, po tak widać musiało być. W każdej grupie, w której się znajdzie, nie ważne czy oficjalnie określonej, czy zebranej właśnie na poczekaniu, przy braku innego silnego zwierzchnika zaczyna odruchowo zarządzać. Nie, nie rozstawia wszystkich po kontach z wielkopańskim geście, i nie twierdzi, że mu się należy. Po prostu zaczyna ogarniać cały ten bajzel - w zasadzie z automatu. Co więcej, wychodzi mu to całkiem nieźle.

Zahartowany:
Szlajanie się z siostrą po wszelkiej maści zaroślach, krzakach i terenach zdecydowanie nie kwalifikujących się jako zatwierdzone do zabaw przyniosło całkiem ciekawe rezultaty, rok spędzony na wygnaniu również miał na młody organizm całkiem niezły wpływ. Może brak mu treningu i napakowanych mięśni zawodowego wojownika, ale testowane dzień po dniu w często niezbyt korzystnych warunkach ciało pracuje teraz jak dobrze wyregulowany mechanizm.

Rzutki umysł
Nie aspiruje co prawda do kariery naukowej, jednak bywał już określany, jako najinteligentniejszy z miotu - i prawdopodobnie nie bez powodu. Sam rzecz jasna nigdy czegoś takiego nie powiedział, co więcej uważa ów opis za nieco przesadzony... nie da się jednak zaprzeczyć, iż myśli. Intensywnie.
Analizuje, szuka rozwiązań, wyjść i opcji zapewnianych przez każdą sytuację, czy to taktyczną, czy opartą o nieco szerszy obraz. Po prostu ma pod kopułą potencjał i nie waha się go używać.


Słabe strony:

Braki w doświadczeniu:
O ile w sytuacjach wyjątkowych radzi sobie całkiem nieźle, o tyle brak mu doświadczenia przydatnego podczas normalnej egzystencji - tak w kwestiach związanych z zarządzaniem jak i tych nieco bardziej osobistych. Atak mrocznych lwów zastał go na początku regularnego szkolenia, późniejsza inwazja zdecydowanie nie sprzyjała jego kontynuowaniu... Ma dryg, ale by osiągnąć poziom swych przodków, będzie potrzebował wciąż sporo nauki. I najlepiej dobrego doradcy.

Jednostka społeczna:
Lwy z zasady są zwierzętami stadnymi - ten zaś jest wybitnym tego przykładem. Dla utrzymania równowagi psychicznej po prostu potrzebuje kogoś, czy to osoby, czy jakiejś grupy. Samotność nie szczególnie mu służy, szczególnie taka liczona w dniach. Czemu się z resztą dziwić, przez całe dotychczasowe życie praktycznie cały czas ktoś był przy nim...


Wygląd:
Jasno umaszczony (w końcu imię nie wzięło się znikąd) lew o płowym grzbiecie i łapach, kremowym podbrzuszu i gardle oraz piaskowej grzywie. Jego owłosienie nie ogranicza się z resztą tylko do tego - prócz grzywy, mającej raczej tendencję do układania się wzdłuż karku niż tworzenia widowiskowej, rozchłestanej na wszystkie strony chmury, ma oddzielone od niej bujniejsze futro na piersi, niewielkie kępki w okolicach stawów łokciowych przednich łap oraz obowiązkowy, nadzwyczaj okazały pędzel na końcu ogona. Cała sylwetka jest dość proporcjonalnie zbudowana, gdy się porusza, pod skórą widać również wyraźnie zaznaczone mięśnie, ciężko jednak określić go jako silnie umięśnionego i masywnego - dość smukły (jak na lwa rzecz jasna) i zwinny to epitety zdecydowanie lepiej opisujące jego posturę. Łatwo można również stwierdzić, że brak mu chociaż grama zbędnego tłuszczu - nigdy nie miał tendencji do przybierania na masie, zaś tryb życia, który przyszło mu wieść i tak nie dawał ku temu zbyt wielu okazji.
Na przyjemnym z wyglądu pysku dość często maluje się lekki uśmiech, dobrze komponujący się z fizjonomią nieco tylko zaburzoną przez biegnącą wzdłuż prawego policzka długą ale niezbyt okazałą blizną.
Tęczówki oczu, podobnie jak u siostry, są głęboko błękitne, nad nimi zaś znajdują się wyraźnie zaznaczone brwi, stanowiące, wraz z czarnymi obwódkami biegnącymi wzdłuż krawędzi uszu, w zasadzie jedyne ciemniejsze akcenty wśród jasnych odcieni składających się na całość jego sylwetki.

Cechy szczególne:

- Charakterystyczna układająca się do tyłu grzywa
- Kępki futra na łokciach i bardzo obfity pędzel na ogonie
- Nieodłączny naszyjnik z symbolem stada na jednej i dodatkowym rysunkiem słońca nad Lwią Skałą na drugiej.


Historia:
Syn Lwioziemskiej księżniczki Raisy... i wojownika Thanatosa - wymieniając swych przodków zdecydowanie większy nacisk kładzie jednak na babkę Vitani i pradziadka Skazę.
Biorąc pod uwagę, iż rodzice mieli raczej umiarkowany wkład w jego wychowanie, nie powinno to zbytnio nikogo dziwić: matka, choć pełna chęci była osobą niepozbawioną problemów i zwyczajnie nie mającą siły zapewnić należytej uwagi całej gromadce potomstwa, ojciec zaś... o nim za bardzo nie ma co wspominać. Dość, że prócz zapewnienia niezgorszych z biologicznego punktu widzenia genów, jego wkład był raczej wymierny.
Większą część dzieciństwa spędzał więc pod pieczą stadnych opiekunów, nauczycieli i wychowawców, oraz rzecz jasna w towarzystwie czworga rodzeństwa. Najwięcej wspólnych chwil spędził oczywiście w towarzystwie jednej (od pewnego momentu niestety jedynej) ze swoich sióstr, Firyi z którą z biegiem czasu stworzył niemal nierozłączny, beżowofutry duet, dokazujący na terenach stada i wypuszczający się poza nie na kończące się w różnoraki sposób wyprawy. Więź ta pozostała, nawet gdy pozostała część rodzeństwa, dwaj bracia ruszyli w swoją stronę - jeden w poszukiwaniu szczęścia w świecie, drugi w ramiona pięknej narzeczonej, i sprawdziła się, gdy znany im świat zaczął się sypać, tracąc kolejno niezachwiane do tej pory wyznaczniki normalności. W końcu czy to mroczne lwy z zaświatów czy inwazja morderczych barbarzyńców, nic tak nie uspokaja jak świadomość że Twoich pleców pilnuje ktoś, kto zna cię na wylot i komu możesz zaufać bez jakichkolwiek śladów wahania.
To wsparcie okazało się nieocenioną pomocą, szczególnie że już niebawem przyszło mu stawić czoła nowej rzeczywistości - po chaotycznej nocnej ewakuacji z dających im dotychczas schronienie położonych na terenie wąwozu grot, okazało się że wśród brakujących członków stada znalazł się również Kanclerz, stanowiący dotychczas niezachwiany punkt odniesienia dla sporej części byłych lwioziemców.
Chwilę wytchnienia znaleźli dopiero na bagnistych terenach nieopodal wielkiej wody, i to właśnie tam udało mu się zmontować z pozostałych członków stada i kilku innych ocalałych niewielką grupę, która z czasem oswoiła moczary i rozpoczęła walkę partyzancką z siłami hordy. Mimo rozlicznych trudności stan ten utrzymał się przez kilka kolejnych miesięcy, do czasu aż w szeregach wroga zapanowało zamieszanie, a dla mieszkańców Lwiej Krainy nadeszła wreszcie pora by sięgnąć po to, co ich.

Awatar użytkownika
Praojciec
Posty: 205
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Kontakt:

#2

Post autor: Praojciec » 24 cze 2021, 22:47

Roar!
Na zniszczonych przez inwazję ziemiach pojawiła się nowa dusza. Tego dnia wiatry przywitały Mkaliego delikatnym podmuchem pełnym nadziei. Oby tak pomyślne wiatry zawsze Ci sprzyjały.



Na dobry początek twojej przygody dostajesz 2900 PU. Swoje punkty umiejętności możesz rozdysponować w tym temacie.

Awatar użytkownika
Praojciec
Posty: 205
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Kontakt:

#3

Post autor: Praojciec » 03 lip 2021, 14:16

Nazwa umiejętności: Rzemieślnik
Poziom: 2
Nadprogramowe PU przydzielone do umiejętności: ---

Nazwa umiejętności: Tropiciel
Poziom: 1
Nadprogramowe PU przydzielone do umiejętności: ---

Nazwa umiejętności: Wojownik
Poziom: 2
Nadprogramowe PU przydzielone do umiejętności: ---

Nazwa umiejętności: Skradanie
Poziom: 1
Nadprogramowe PU przydzielone do umiejętności: ---

Stan PU: 100

Odpowiedz

Wróć do „Archiwum KP”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości