Grubas bardzo starannie przygotował się do rytuału, w końcu pracował teraz dla przyszłego bogacza.
Na początek będę potrzebować trochę informacji o twojej ciotce. I najlepiej jakiejś z jej osobistych rzeczy-powiedział, na co serwal podał mu naszyjnik z małym kryształkiem w środku i pokrótce opisał denatkę.
Z tymi informacjami rudogrzywy mógł przejść do działania. Lew wyciągnął ze swojej torby werbenę i starł ją w jednej z misek.
► Pokaż Spoiler
Kiedy wszystkie symbole były już skończone, grubas wypełnił odpowiednie z nich startą werbeną.
Jaskinię wypełniło światło a po chwili kręgu ukazał się serwal, który pasował do opisu jego klienta.
Duch maił na sobie nawet ten sam naszyjnik, który nosił za życia. A więc czas na fazę drugą. Nabo wyciągnął z torby korę sandałowca i utarł ją w misce a następnie wypełnił nią odpowiednie symbole i wypowiedział dodatkową formułkę zaklęcia. Krąg zaświecił się na zielono, a po chwili serwal mógł już rozmawiać z nieboszczką.
► Pokaż Spoiler
Kiedy duch zniknął, serwal uprzejmie podziękował Nabo i wyraźnie zawiedziony opuścił jego lokum.
Grubas dostał za to całe pięć procent ze spadku, czyli nic!
@Mistrz Gry
























