x
Newsy
  • 07.04.2024
  • Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
  • 06.04.2024
  • Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
  • 07.03.2024
  • Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
  • 04.02.2024
  • Postacią Miesiąca został Tauro
  • 31.01.2024
  • Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
  • Aktualności fabularne
  • > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
  • Przewrót na Lwiej Ziemi
  • > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
  • Gniew Przodków
  • > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
  • Epidemia w dżungli
  • > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
  • Szkarłatne Grzywy
  • > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Suwak
Lwia Skała
Wodopój Las Kanion Termitiery Jezioro ZZ Wulkan Góry LS Jaskinie Kilimandżaro Upendi Drzewo życia Wielki Wodospad Zakątek Przodków Oaza Ruiny Pustynia Ciernisko Cmentarz Pole bitwy Zarośla Bagno Słone jezioro Gejzery Góry ZZ Wielka woda Jezioro szmaragdowe Jezioro flamingów Kaskada Grobowiec Rzeka Wąwóz Dżungla Pustkowia Równina Rzeka 2 Sawanna 2 Rzeka 3 Las namorzynowy Dolina wichrów Nadrzecze Dolina LS Drzewo życia Sawanna LZ Skała Wolności Wschodnia Oaza Wydmy Las MB Jezioro MB Wybrzeże

Cmentarna śliwka [Śliwka]

Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2882
Kontakt:

Re: Cmentarna śliwka [Śliwka]

#11

Post autor: Mistrz Gry » 02 sie 2019, 21:44

Wychodziło na to, że całe stado musiało być jego przyjaciółmi. Bo oceniali go, i to jak! Z nutką podejrzliwości zerknął na lwicę. Właściwie inaczej wyobrażał sobie medyka. Na pewno miałby przy sobie pełno ziół, lekarstw i innych pakunków. Ale z drugiej strony po co miałaby udawać... przecież nie po to, żeby kazać mu się rozebrać a potem wyśmiać, chyba.
- No dobrze. - powiedział niespiesznie i zaczął wlec się za Śliwką, jako że poruszanie się w kościanym stroju można by zaliczyć do kategorii akrobatyki. Skrzywił nos kiedy zakręcił się w nim smrodek gejzera. Doprawdy dziwne miejsce na wizytę lekarską trzeba przyznać.
- Ale że tutaj? Ale teraz? - zawołał zaskoczony niby wstydliwa hienka. Mina lwicy wskazywała jednak, że mówi ona całkowicie poważnie. W tej sytuacji zmuszony został, chociaż z niechęcią, pozbyć się okrycia. Odrzucał po kolei kości z ciała, odsłaniając pokudłane, liniejące futro pod którym kryły się rany powstałe od ciągłego drapania.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC

Śliwka
Posty: 40
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 19 wrz 2013
Waleczność: 40
Zręczność: 65
Percepcja: 45
Kontakt:

#12

Post autor: Śliwka » 02 sie 2019, 22:16

Kiedy Mungo się przygotowywał, ja postanowiłam sprawdzić, czy gejzerek się nada. Przede wszystkim cuchnął, a to już znaczyło, że jego woda była specjalnego rodzaju, wszechstronnego rodzaju: na zaropiałe oczy, opryszczałe dziąsła, jątrzącą się ranę, gryzipchełki. Siara, jednym słowem. Pacnęłam taflę, żeby sprawdzić, czy woda nie jest za gorąca. Podmucha się i będzie na ałkę w sam razowo. Odsunęłam się, zerknęłam przelotnie na rozczochranego golutkiego Mungo i potruchtałam do antylopiej czachy kilka kroków dalej. Przy odrobinie wysiłku wyrwałam jeden róg, idealny: skręcony w gęstą spiralę, szorstki, z ostrym szpikulcem.
- Najpierw musimy pozbyć się starej sierści, kołtunów - powiedziałam, odłożywszy róg na ziemię. Już chciałam wytłumaczyć, że to w ufajdanym, wilgotnym futrze najlepiej się czują robaki, ale się powstrzymałam. - Usiądziesz tutaj? Wyczeszę cię. To nie boli. Zastąpi drapanie.
Schyliłam się po narzędzie.

Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2882
Kontakt:

#13

Post autor: Mistrz Gry » 03 sie 2019, 19:18

W końcu Mungo stanął przed lwicą jak go matka urodziła, powstrzymując się przed irracjonalną chęcią zasłonienia się łapami. Właśnie zastanawiał się jaki udział w terapii ma mieć cuchnący gejzer, kiedy zauważył Śliwkę zbliżającą się do niego z długim rogiem. O, co to to nie. Na taką terapię to on się nie zgadzał i miał niemałe obiekcje przed przyjmowaniem leków w formie innej niż zewnętrznie. Podkulił ogon i cofnął się o kroczek, zaraz jednak odetchnął z ulgą kiedy okazało się, że przeznaczenie rogu było całkiem inne niż się obawiał.
- Ach, czesanie, no tak. - odpędził od siebie przerażającą wizję i niemal z radością przysiadł się, by pozwolić lwicy zająć się swoim futerkiem.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC

Śliwka
Posty: 40
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 19 wrz 2013
Waleczność: 40
Zręczność: 65
Percepcja: 45
Kontakt:

#14

Post autor: Śliwka » 01 wrz 2019, 13:56

- To niee łędzie łolało, łaprawdę - wybełkotałam przez trzymany w pysku róg, po czym bez ociągania się zabrałam do wyczesywania kłaczków starej sierści z nakrapianego futra Mungo. Starałam się nie robić tego za mocno. Wokół nas latały zakurzone kłębki, których starałam się nie dotykać, skakały pchły. Patrzyłam na nie wielkimi oczami, ale i tak bym nie zauważyła, gdyby jakaś zdecydowała się na mnie wylądować jak ptaszek na upatrzonej gałęzi. Obiecywałam sobie kąpiel. Długą, długą kąpiel w cuchnącej wodzie na wszystkie ałki tego świata.
Odłożyłam róg i kichnęłam, aż zabolały mnie płuca. Rany, co on hodował w tym futrze, no ja nie mogę!
Przetarłam nos wierzchem łapy.
- Teraz trzeba odkazić rany i cię wypłukać. - Przykucnęłam nad gejzerkiem i popatrzyłam w jego mleczną taflę. - Wskakuj, a ja pójdę po zioła.

Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2882
Kontakt:

#15

Post autor: Mistrz Gry » 03 wrz 2019, 22:47

- Sss... ajć... ach... - wydawał z siebie raz za razem kiedy medyczko-fryzjerka trafiała na bardziej skołtuniony kłębek. Bez śladu żalu żegnał wyskakujące z kłaków pchły, będące dotąd jego nierozłącznymi towarzyszami, ale wiercące przeczucie gdzieś z tyłu głowy mówiło mu, że to nie koniec jego męczarni na dziś. Odetchnął z ulgą gdy lwica wreszcie odłożyła róg i skończyła z tym całym czesaniem, ale od razu tego pożałował zaciągnąwszy się cuchnącym powietrzem. Skrzywił się, pamiętając że odkażanie ran zazwyczaj niemiło piecze, ale na polecenie by wszedł do cuchnącego, gorącego jeziorka, to już przekraczało jego pojmowanie.
- Pewna jesteś? - zapytał podejrzliwie. Z której strony by nie popatrzeć, gejzer nie wyglądał na miejsce do przyjemnej kąpieli.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC

Odpowiedz

Wróć do „Zakończone akcje”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości