Królewskie łowy [Berghi i Shadow]

[Berghi]

Szła dalej w ciszy, rozmowa mogłaby ją tylko niepotrzebnie rozproszyć. Na to co do niej mówił kiwała łbem, ale nie zabierała niepotrzebnie głosu. Może to z powodu stresu, a może braku doświadczenia polowaniami. Spojrzała na to co znalazł Shadow i zamierzała dalej podążać tym tropem, doszukując się przy okazji nowych.

[Mistrz Gry]

Trop w dalszym ciągu przynależał tylko do jednego zwierzęcia, w miarę upływu czasu nie przyłączył się do niego żaden inny. Samotnik? Wędrówka dłużyła się okrutnie, lecz w końcu udało im się dojrzeć dwukolorową plamę na horyzoncie. Im bliżej się jej znajdowali, tym wyostrzał się jej zarys, kształt, pionowe linie na ciele. Zebra, samiec, w pełni sił. Spokojnie skubał sobie trawę pośrodku równiny, nie zdając sobie sprawy z obecności dwójki lwów.

[Shadow]

Lwy przemierzały trawiastą równinę, skupiając się na wynajdowaniu śladów upatrzonej ofiary, którą był pasiasty koń, zwany zebrą. Lew liczył na to, że wkrótce go dojrzą, bowiem ślady kopyt były coraz świeższe. I rzeczywiście wkrótce ich oczom ukazał się czarno-biały kształt, wyraźnie odcinający się od płowej barwy spalonej słońcem trawy. Samiec zebry pasł się nieopodal, nie zdając sobie sprawy z obecności dwóch dużych, zgłodniałych drapieżników. Shadow oblizał wargi, chowając się w wysokiej trawie, by nie zostać zawczasu dostrzeżonym przez parzystokopytnego.
Skinął na towarzyszącą mu lwicę i zaczął powoli skradać się w stronę ofiary, przystając co chwila, by nie wzbudzić w niej zaniepokojenia. Jeśli zdołał podejść ją na odpowiednią odległość, to wyskoczył z trawy prosto na nią.

[Berghi]

Również i damska część dzisiejszego polowania dostrzegła coraz świeższe tropy kopytnego ssaka, ale początkowo nie była w stanie określić co to może być za zwierz. Dlatego bardzo się też ucieszyła widząc przed sobą wśród morza suchych traw pasiastą zebrę. Na dodatek ten okaz wydawał się być tu totalnie sam. Berghi wiedziała, że ich szanse są przeciw ogierowi znacznie większe biorąc już pod uwagę nawet samą liczebność.
Obserwując uważnie Shadowa, starała się naśladować jego poczynania i kolejne kroki dążące ku zakradnięciu się do parzystokopytnego samotnika. Lwica starała się jak tylko mogła, by nie wznieść w eter hałasu i nie spłoszyć zebry.

[Mistrz Gry]

Statystyki zebry
Krzepa - 40
Zręczność - 60
Percepcja - 40

► Pokaż Spoiler

Shadow (zręczność 50)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
10, 8, 10

vs
Zebra (percepcja 40)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
31, 16, 5

2 sukcesy Shadowa
40% rana ciężka, 8% rana krytyczna

Mistrz Gry wyrzuca 1d100:
52

Rana lekka
2+

Mistrz Gry wyrzuca 1d6:
1

Berghi (zręczność 70)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
27, 50, 15

vs
Zebra (zręczność 60 -50% = 30)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
41, 4, 33

3 sukcesy Berghi
20% rana ciężka, 4% rana krytyczna

Mistrz Gry wyrzuca 1d100:
74

Rana lekka
2+

Mistrz Gry wyrzuca 1d6:
4

Nieparzystokopytny kompletnie nie spodziewał się złego. W najlepsze skubał sobie zielone źdźbła, pochylony nad nimi, ani na chwilę nie rozejrzał się po okolicy. I to był błąd. Dało to szerokie pole do popisu dwóm lwom. Giermek, który przejął całą inicjatywę, zakradł się do zebry pod wiatr i rzucił się na nią, trafiając pazurami w miękkie tkanki w okolicach szyi. Berghi, czyniąc dokładnie to samo co swój podwładny, również doskoczyła do pasiastego. Siłą rozpędu i swym ciężarem udało jej się go powalić i przykuć chwilowo do podłoża.

Zebra -9HP

[Shadow]

Shadow wycelował prosto w szyję zwierzęcia, zatapiając w niej swe długie, ostre pazury. Berghi natomiast runęła na zebrę całym ciężarem ciała, powalając ją na ziemię. Następnie lew zatopił kły w jej szyi i zacisnął szczęki, by ją udusić, licząc na to, że lwica ją przytrzyma w razie, gdyby za bardzo się wyrywała.

[Berghi]

Trzeba przyznać, że Berghi nie spodziewała się tego jak potężna może być sama masa jej ciała albo być może ogólnie zdała sobie sprawę z tego, że jakąś tam siłą mimo wszystko dysponuje. Powodzenie w powaleniu pasiastego ogiera i dobieranie się do jego szyi w wykonaniu Shadowa było dla Niespalonej już dużym osiągnięciem.
W każdym razie po obaleniu zebry postanowiła instynktownie zacząć ranić kłami i pazurami wszystko to co jej się na celownik napatoczyła, przy okazji przytrzymywała ciałem leżącego roślinożercę, dzięki czemu Shadow mógł spokojnie działać i robić swoje.

[Mistrz Gry]

► Pokaż Spoiler

Shadow (zręczność 50)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
48, 49, 17

vs
Zebra (zręczność 60)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
16, 36, 8

2 sukcesy Shadowa
40% rana ciężka, 8% rana krytyczna

Mistrz Gry wyrzuca 1d100:
68

Rana lekka
2+

Mistrz Gry wyrzuca 1d6:
1

Berghi (zręczność 70)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
23, 36, 17

vs
Zebra (zręczność 60 - 50% = 30)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
8, 20, 12

3 sukcesy Berghi
20% rana ciężka, 4% rana krytyczna

Mistrz Gry wyrzuca 1d100:
34

Rana lekka
2+

Mistrz Gry wyrzuca 1d6:
2

Póki co spontaniczne działania, bez wcześniej ustalonej strategii, przynosiły efekty. Shadow dorwał się do krtani ogiera bez najmniejszych problemów, czyniąc tam na chwilę obecną jedynie powierzchowne rany. Zebra zarżała żałośnie i zacisnęła powieki z bólu. Królowa, objąwszy wcześniej dogodną pozycję i dociskając ofiarę do ziemi, zaczęła kiereszować losowe miejsca na jej ciele. Podobnie jak u giermka, były to lekkie naruszenia tkanki, nie zagrażające życiu pasiastego. Jeszcze.

Zebra -7HP

[Shadow]

Na krótką chwilę puścił szyję zebry po to tylko, by pogłębić chwyt i przerwać jej tchawicę. Już czuł w pysku jej gorącą, smakowitą krew, która skapywała mu do gardła. Zwierzę szamotało się i rżało rozpaczliwie, jednak nic więcej nie mogło zrobić i jego los wydawał się być przesądzony w miarę, jak kły lwa coraz bardziej zatapiały się w miękką tkankę bezbronnej szyi.

[Berghi]

Tym razem nadal niezmiennie leżąc na ogierze postanowiła zaatakować kłami najbliższe ścięgna z zamiarem jak najszybszego uszkodzenia go. Widziała kątem oka, że Shadow nie potrzebuje pomocy i jakoś sobie radzi. Berghi uważała, by zebra nie wymierzyła jej niebezpiecznego kopniaka, który mógłby ją zdyskwalifikować z kontynuacji polowania.