x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Gdzie ci wszyscy moi przyjaciele? (Taimi + Lapis)
- Taimi
- Posty: 299
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 15 paź 2015
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 50
- Percepcja: 65
- Kontakt:
Re: Gdzie ci wszyscy moi przyjaciele? (Taimi + Lapis)
Czyli w Republice pod względem u władzy tego od myślenia i tego od działania było całkiem podobnie jak w stadzie, które przygarnęło ją kiedy była lwiątkiem i się nią zaopiekowała. Uśmiechnęła się krótko na wspomnienie tamtych osobników, bez których pewnie dawno już brykałaby sobie z Przodkami pośród gwiazd.
Zaskoczyło ją nieco, że powrócił do poprzedniego pytania. Na plus. Bo jednak znaczyło to, że nie ograniczał się do tu i teraz, ale zapamiętywał, co do niego mówiła. Poczuła się po prostu istotna. Skinęła głową. Rozumiała doskonale jego słowa. Zresztą skoro byli świeżym tworem, na pewno jakiś dobry sojusznik nie zaszkodzi!
Dalsze słowa Lapisa też się jej spodobały. Czyli nie musiałaby się ograniczać z wyborem życiowego partnera jedynie pośród stada, co dawało nieco większe pole wyboru. W końcu nie miała pojęcia, jakich samców spotka w stadzie, chociaż jeśli podobnych do tego z którym rozmawia to nie jest źle. Lapis zdawał się być całkiem konkretny.
- Jakie warunki trzeba spełniać, by ubiegać się o członkostwo? Macie jakieś sztywne wytyczne? - spotkała się już z niejedną metodą werbunku, więc lepiej wiedzieć zawczasu nim podejmie ostateczną decyzję.
Zaskoczyło ją nieco, że powrócił do poprzedniego pytania. Na plus. Bo jednak znaczyło to, że nie ograniczał się do tu i teraz, ale zapamiętywał, co do niego mówiła. Poczuła się po prostu istotna. Skinęła głową. Rozumiała doskonale jego słowa. Zresztą skoro byli świeżym tworem, na pewno jakiś dobry sojusznik nie zaszkodzi!
Dalsze słowa Lapisa też się jej spodobały. Czyli nie musiałaby się ograniczać z wyborem życiowego partnera jedynie pośród stada, co dawało nieco większe pole wyboru. W końcu nie miała pojęcia, jakich samców spotka w stadzie, chociaż jeśli podobnych do tego z którym rozmawia to nie jest źle. Lapis zdawał się być całkiem konkretny.
- Jakie warunki trzeba spełniać, by ubiegać się o członkostwo? Macie jakieś sztywne wytyczne? - spotkała się już z niejedną metodą werbunku, więc lepiej wiedzieć zawczasu nim podejmie ostateczną decyzję.
- Lapis
- Posty: 291
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 kwie 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 55
- Zręczność: 65
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Siedział w chwili ciszy, dając się zastanowić Taimi nad dołączeniem, bo był już prawie pewny, że myśli nad tym. Bo w końcu po co by tyle pytań zadawała? Nad ostatnim pytaniem się zastanawiał dłużej. Niby nie mieli takich wytycznych wcześniej ustalonych, ale wypadałoby jakieś zrobić. Nie tylko po to, że się przydadzą, ale z oczu lwicy będą wyglądać jak bardziej przemyślane stado.
-Cóż, jeśli nie jesteś czyimś agentem który chce nas wymordować to możesz dołączyć.-Zaczął żartobliwie, po czym chciał przejść do konkretów.
-Wypadałoby też mieć jakieś umiejętności które się przydadzą stadu. Szamanizm, medyctwo, rzemieślnictwo, umiejętności walki, oraz ambicje przywódcze. A skoro planujesz pójść w medyctwo i szamanizm, to na pewno się przydasz.-Skwitował po czym odczekał chwilę i rzekł.
-To jak?-Teraz chwila prawdy. Czy lwica będzie chciała do nich dołączyć? W sumie z tego jak opisał stado, raczej powinna chcieć. Musi zapamiętać swój opis i go stosować na przyszłość... jeszcze nigdy aż tak się nie rozgadywał.
-Cóż, jeśli nie jesteś czyimś agentem który chce nas wymordować to możesz dołączyć.-Zaczął żartobliwie, po czym chciał przejść do konkretów.
-Wypadałoby też mieć jakieś umiejętności które się przydadzą stadu. Szamanizm, medyctwo, rzemieślnictwo, umiejętności walki, oraz ambicje przywódcze. A skoro planujesz pójść w medyctwo i szamanizm, to na pewno się przydasz.-Skwitował po czym odczekał chwilę i rzekł.
-To jak?-Teraz chwila prawdy. Czy lwica będzie chciała do nich dołączyć? W sumie z tego jak opisał stado, raczej powinna chcieć. Musi zapamiętać swój opis i go stosować na przyszłość... jeszcze nigdy aż tak się nie rozgadywał.
- Taimi
- Posty: 299
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 15 paź 2015
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 50
- Percepcja: 65
- Kontakt:
Zmarszczyła czoło w zastanowieniu. Ostatnio wszystkie rozmowy, które przeprowadzała, zdawały się wyglądać jak przesłuchania, gdzie zasypywała rozmówcę gradem pytań. Troszkę kiepsko. Ale cóż, tego wymagała sytuacja więc chyba należy jej wybaczyć. Chyba powinno się cenić, że nie decyduje się dołączyć do stada na hurra, lecz chce się wcześniej jak najwięcej o nim dowiedzieć.
- Coś jeszcze powinnam wiedzieć? Na przykład czy druga ranga przywódcza jest osadzona oraz przez kogo? - taka informacja też może się przydać. - I w ogóle jak się do was zwracać. Panie kierowniku? Szefuńciu? Wodzu? Po imieniu?
W zasadzie nie znała żadnych zasad takiego codziennego ich funckcjonowania.
- Jakie wyznajecie wartości? Tradycje? Święta? Zachowania, które dla obcych niekoniecznie wydawać się mogą naturalne, jak chociaż składanie hołdów duchom Upendi czy inne niecodzienności? - palnęła z przykładem trochę od czapy i zaraz nieco się poddenerwowała, bo jeśli faktycznie mają podobny zwyczaj to wyjdzie na to, że kompletnie mu właśnie nawtykała. A nie chciała.
- Coś jeszcze powinnam wiedzieć? Na przykład czy druga ranga przywódcza jest osadzona oraz przez kogo? - taka informacja też może się przydać. - I w ogóle jak się do was zwracać. Panie kierowniku? Szefuńciu? Wodzu? Po imieniu?
W zasadzie nie znała żadnych zasad takiego codziennego ich funckcjonowania.
- Jakie wyznajecie wartości? Tradycje? Święta? Zachowania, które dla obcych niekoniecznie wydawać się mogą naturalne, jak chociaż składanie hołdów duchom Upendi czy inne niecodzienności? - palnęła z przykładem trochę od czapy i zaraz nieco się poddenerwowała, bo jeśli faktycznie mają podobny zwyczaj to wyjdzie na to, że kompletnie mu właśnie nawtykała. A nie chciała.
- Lapis
- Posty: 291
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 kwie 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 55
- Zręczność: 65
- Percepcja: 30
- Kontakt:
-Druga jest osadzona, ale oczywiście wszystko może się zmienić przy następnych wyborach. Drugim przywódcą jest Nyeupe.-Przedstawił imię drugiego przywódcy lwicy, bo po co ma się wysilać, skoro prędzej czy później Taimi sama go pozna? Oczywiście nie życzył spadku rangi Nyeupe... ale jednak chętnie by był jedynym "przywódcą w krytycznych sytuacjach". Prychnął cicho śmiechem na ''Szefuńciu'' przy wymienianiu zwrotów. Oczywiście nie chciał urazić brązowej, ale ta opcja go śmieszyła.
-Jak mówiłem, jesteśmy tylko przywódcami w sprawach krytycznych, a w dniach codziennych wszyscy jesteśmy równi. Wystarczy po imieniu.-Skwitował na końcu swoją wypowiedź krótką odpowiedzią. Niestety pytania się nie skończyły i srebrnooka musiała się jeszcze upewnić o szczegółach stada, ale nie miał za co ją winić. Chodź szczerze dla niego trochę się to dłużyło. Na szczęście po samej mimice i wypowiedziach nie było tego widać.
-Akurat jesteśmy za młodym stadem, żeby mieć tradycje. Najważniejsze wartości to Równość, Wolność i Altruizm, których raczej nie muszę tłumaczyć co oznaczają.-Zacytował równości niczym jakby uczył się ich parę godzin. Akurat po prostu zalęgły mu w pamięci, ma tak z niektórymi rzeczami.
-Świąt jako takich nie mamy, bo wiara nie jest z góry narzucona. Tylko święto z okazji założenia stada.-Chciałby już się spytać jak małe, zniecierpliwione lwiątko czy to już? Czy to już koniec? Ale lepiej nie zrażać do siebie potencjalnych członków. Już za bardzo się wygłupił z małpami.
-Jak mówiłem, jesteśmy tylko przywódcami w sprawach krytycznych, a w dniach codziennych wszyscy jesteśmy równi. Wystarczy po imieniu.-Skwitował na końcu swoją wypowiedź krótką odpowiedzią. Niestety pytania się nie skończyły i srebrnooka musiała się jeszcze upewnić o szczegółach stada, ale nie miał za co ją winić. Chodź szczerze dla niego trochę się to dłużyło. Na szczęście po samej mimice i wypowiedziach nie było tego widać.
-Akurat jesteśmy za młodym stadem, żeby mieć tradycje. Najważniejsze wartości to Równość, Wolność i Altruizm, których raczej nie muszę tłumaczyć co oznaczają.-Zacytował równości niczym jakby uczył się ich parę godzin. Akurat po prostu zalęgły mu w pamięci, ma tak z niektórymi rzeczami.
-Świąt jako takich nie mamy, bo wiara nie jest z góry narzucona. Tylko święto z okazji założenia stada.-Chciałby już się spytać jak małe, zniecierpliwione lwiątko czy to już? Czy to już koniec? Ale lepiej nie zrażać do siebie potencjalnych członków. Już za bardzo się wygłupił z małpami.
- Taimi
- Posty: 299
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 15 paź 2015
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 50
- Percepcja: 65
- Kontakt:
Wbrew pozorom jej też się dłużyło, bo im mocniej to odciągała w czasie, tym bardziej zaczynała rozważać za i przeciw. Nie chciała jednak działać zbyt spontanicznie, bo jakby nie patrzeć była to chyba najważniejsza decyzja jaką przyjdzie jej podjąć w najbliższym czasie.
- Równość, wolność i altruizm - powtórzyła jak echo kiwając po każdym z nich ledwo zauważalnie głową.
Jeśli naprawdę były hołdowane, to chyba było to ziarenko ryżu przechylające szalę na korzyść Republiki Południowych Ziem. Często jednak frazesy pozostają tylko frazesami, ale na to nie ma lekarstwa. Zawsze może znaleźć się czarna owca, która głosi jakieś teksty, a sama ich nie przestrzega. Ryzyko wpisane w dołączenie do chyba każdej grupy.
- Chyba wiem już wszystko, co powinnam wiedzieć na start. Jeszcze tylko jedno: jak wygląda ewentualne opuszczanie stada, dopuszczacie taką opcję w ogóle? Jakie są kary za przewinienia, zamykacie do lochów czy ukrócanie o głowę, wyrywacie język i przeganiacie? - Spotkała się już z kilkoma rodzajami kar, a lepiej wiedzieć, na co potencjalnie się naraża.
- Równość, wolność i altruizm - powtórzyła jak echo kiwając po każdym z nich ledwo zauważalnie głową.
Jeśli naprawdę były hołdowane, to chyba było to ziarenko ryżu przechylające szalę na korzyść Republiki Południowych Ziem. Często jednak frazesy pozostają tylko frazesami, ale na to nie ma lekarstwa. Zawsze może znaleźć się czarna owca, która głosi jakieś teksty, a sama ich nie przestrzega. Ryzyko wpisane w dołączenie do chyba każdej grupy.
- Chyba wiem już wszystko, co powinnam wiedzieć na start. Jeszcze tylko jedno: jak wygląda ewentualne opuszczanie stada, dopuszczacie taką opcję w ogóle? Jakie są kary za przewinienia, zamykacie do lochów czy ukrócanie o głowę, wyrywacie język i przeganiacie? - Spotkała się już z kilkoma rodzajami kar, a lepiej wiedzieć, na co potencjalnie się naraża.
- Lapis
- Posty: 291
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 kwie 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 55
- Zręczność: 65
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Zadowolony, że to już koniec, aż z lekkim uśmiechem postanowił odpowiedzieć na ostatnie pytania przez nią zadane, raczej jedne z tych podstawowych.
-Opuścić można bez problemowo i nie ma z tym żadnych konsekwencji, chyba, że należysz do rady i masz 3 rangę. Wtedy musimy się upewnić, że o różnych ważnych rzeczach ze stada nie rozpowiesz nikomu.-Nie są jakimiś barbarzyńcami niczym ich niedalecy sąsiedzi. A o których mowa? To już możecie sami się domyślić. Na ostatnie słowa, najbardziej o ukrócaniu o głowę i wyrywania języka nieco się zdziwił. Trochę dziwne wnioskowanie, skoro opis który jej podał świadczył, że stado jest raczej przyjazne. Chodź każde ma coś mrocznego, prawda?
-Raczej zaczynamy od upomnień, kar fizycznych nie stosujemy. Na koniec jednak w najgorszych przypadkach można po prostu wylecieć ze stada.-Chodź wolałby tych przypadków nie mieć. Nie jest super dużo członków, więc stracenie jakiegoś byłoby problemem.
-Opuścić można bez problemowo i nie ma z tym żadnych konsekwencji, chyba, że należysz do rady i masz 3 rangę. Wtedy musimy się upewnić, że o różnych ważnych rzeczach ze stada nie rozpowiesz nikomu.-Nie są jakimiś barbarzyńcami niczym ich niedalecy sąsiedzi. A o których mowa? To już możecie sami się domyślić. Na ostatnie słowa, najbardziej o ukrócaniu o głowę i wyrywania języka nieco się zdziwił. Trochę dziwne wnioskowanie, skoro opis który jej podał świadczył, że stado jest raczej przyjazne. Chodź każde ma coś mrocznego, prawda?
-Raczej zaczynamy od upomnień, kar fizycznych nie stosujemy. Na koniec jednak w najgorszych przypadkach można po prostu wylecieć ze stada.-Chodź wolałby tych przypadków nie mieć. Nie jest super dużo członków, więc stracenie jakiegoś byłoby problemem.
- Taimi
- Posty: 299
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 15 paź 2015
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 50
- Percepcja: 65
- Kontakt:
- Rozumiem - powiedziała i skłoniła głową.
Troszkę nie do końca widziała sens w tym, że najgorszą karą jest banicja, skoro taki typek może sporo wiedzieć i poza stadem szkodzić jeszcze bardziej, pozostając bez kontroli. Jednak podejrzewała, że nadzwyczajne sytuacje wymagają nadzwyczajnych rozwiązań, więc pewnie w tak pokrętnej sytuacji również znajdzie się dobre rozwiązanie.
- Myślę, że chciałabym spróbować być jedną z was. Wiesz, słyszałam że podobno członkowie jakiegoś stada mają swój naszyjnik, czy z Republiką jest podobnie? Jakiś stadny symbol? - spytała jeszcze, bo chociaż miała skończyć zasypywać Lapisa pytaniami, ta kwestia została podjęta po decyzji o dołączeniu, więc chyba już się nie liczyła? Uśmiechnęła się delikatnie. Widać, że była zadowolona z takiego obrotu spraw. Życie bez stada nie było dla niej, od dawna to czuła. A teraz miała w końcu okazję coś zmienić.
Troszkę nie do końca widziała sens w tym, że najgorszą karą jest banicja, skoro taki typek może sporo wiedzieć i poza stadem szkodzić jeszcze bardziej, pozostając bez kontroli. Jednak podejrzewała, że nadzwyczajne sytuacje wymagają nadzwyczajnych rozwiązań, więc pewnie w tak pokrętnej sytuacji również znajdzie się dobre rozwiązanie.
- Myślę, że chciałabym spróbować być jedną z was. Wiesz, słyszałam że podobno członkowie jakiegoś stada mają swój naszyjnik, czy z Republiką jest podobnie? Jakiś stadny symbol? - spytała jeszcze, bo chociaż miała skończyć zasypywać Lapisa pytaniami, ta kwestia została podjęta po decyzji o dołączeniu, więc chyba już się nie liczyła? Uśmiechnęła się delikatnie. Widać, że była zadowolona z takiego obrotu spraw. Życie bez stada nie było dla niej, od dawna to czuła. A teraz miała w końcu okazję coś zmienić.
- Lapis
- Posty: 291
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 kwie 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 55
- Zręczność: 65
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Zastanawiał się chwile, czy to już koniec i nareszcie. Hurra!
-W takim razie, witam w stadzie Taimi.-Powiedział z uśmiechem i skinął jej łbem. Dobrze, że przypomniała mu o naszyjniku stadnym, bo jeszcze by kompletnie zapomniał jej dać.
-Ah tak.-Powiedział, po czym wziął jeden medalion republiki z szyi, ponieważ miał ich parę na wszelki wypadek. Podszedł i podał jej, po czym wrócił na swoje miejsce.
-Jeśli chodzi o to co przedstawia, musisz spytać Nyeupe bo to jakiś znak z jego byłego stada.-Sam podrapał się po głowie zastanawiając się co może znaleźć. Ale pewnie coś związane z wolnością i takimi tam. Zaczekał, aż lwica dobrze obejrzy medalion, jeśli zamierzała to zrobić i znów wstał.
-Jeśli nie masz więcej pytań, muszę jeszcze podpatrzeć co się dzieję na reszcie terenów. Reszta członków stada jest przy Skale Wolności.-Przynajmniej najpewniej tam są, skoro nie ma ich w Upendi. Jeśli lwica go nie zatrzymała, pożegnał się z nią skinąwszy łbem i oddalił się.
Koniec?
-W takim razie, witam w stadzie Taimi.-Powiedział z uśmiechem i skinął jej łbem. Dobrze, że przypomniała mu o naszyjniku stadnym, bo jeszcze by kompletnie zapomniał jej dać.
-Ah tak.-Powiedział, po czym wziął jeden medalion republiki z szyi, ponieważ miał ich parę na wszelki wypadek. Podszedł i podał jej, po czym wrócił na swoje miejsce.
-Jeśli chodzi o to co przedstawia, musisz spytać Nyeupe bo to jakiś znak z jego byłego stada.-Sam podrapał się po głowie zastanawiając się co może znaleźć. Ale pewnie coś związane z wolnością i takimi tam. Zaczekał, aż lwica dobrze obejrzy medalion, jeśli zamierzała to zrobić i znów wstał.
-Jeśli nie masz więcej pytań, muszę jeszcze podpatrzeć co się dzieję na reszcie terenów. Reszta członków stada jest przy Skale Wolności.-Przynajmniej najpewniej tam są, skoro nie ma ich w Upendi. Jeśli lwica go nie zatrzymała, pożegnał się z nią skinąwszy łbem i oddalił się.
Koniec?
- Taimi
- Posty: 299
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 15 paź 2015
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 50
- Percepcja: 65
- Kontakt:
Przyjrzała się wisiorkowi z zaciekawieniem. Uśmiechnęła się pod nosem. W końcu błyskotka nawet calkiem nieźle będzie się prezentować z jej kolczykiem z pofarbowanej kości słoniowej w uchu. Spojrzała na Lapisa i skłoniła mu nisko łbem. W końcu teraz jakby nie patrzeć był jej przywódcą i zamierzała to szanować.
- Oczywiście. Pozwolę sobie obejść nasze tereny, zapoznać się z nimi. Dziękuję za rozmowę, do widzenia - pożegnała Lapisa. Jeszcze chwilę posiedziała nad sadzawką, ugasiła pragnienie, bo od tego zadawania pierdyliona pytań wyschło jej kompletnie w pysku. Potem spojrzała raz jeszcze na medalion i wsunęła pasek na szyję, czując przyjemny ciężar nowego symbolu. Symbolu JEJ stada.
A potem się oddaliła, zgodnie z tym co powiedziała na obchód terenów.
zt.
- Oczywiście. Pozwolę sobie obejść nasze tereny, zapoznać się z nimi. Dziękuję za rozmowę, do widzenia - pożegnała Lapisa. Jeszcze chwilę posiedziała nad sadzawką, ugasiła pragnienie, bo od tego zadawania pierdyliona pytań wyschło jej kompletnie w pysku. Potem spojrzała raz jeszcze na medalion i wsunęła pasek na szyję, czując przyjemny ciężar nowego symbolu. Symbolu JEJ stada.
A potem się oddaliła, zgodnie z tym co powiedziała na obchód terenów.
zt.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

















