x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Nowe znajomości (Maisha, Neyaarii)
- Maisha
- Posty: 182
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 01 gru 2017
- Waleczność: 50
- Zręczność: 50
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Nowe znajomości (Maisha, Neyaarii)
/Akcja dzieje się przed przybyciem Maishy na fabułę/
Maisha wylegiwała się na kamieniu leżąc w plamie słońca, które prześwitywało przez okoliczne akacje. Był spokojny, ciepły dzień, a lwiczka była tuż po polowaniu i musiała odpocząć. Nie spała, ale była w półśnie. Uszy reagujące na każdy najmniejszy dźwięk podrygiwały lekko, a ogon kołysał się miarowo na boki. Co jakiś czas lwica oddychała głęboko rozkoszując się pachnącym okolicznymi roślinami powietrzem. Cisza i spokój...
Maisha wylegiwała się na kamieniu leżąc w plamie słońca, które prześwitywało przez okoliczne akacje. Był spokojny, ciepły dzień, a lwiczka była tuż po polowaniu i musiała odpocząć. Nie spała, ale była w półśnie. Uszy reagujące na każdy najmniejszy dźwięk podrygiwały lekko, a ogon kołysał się miarowo na boki. Co jakiś czas lwica oddychała głęboko rozkoszując się pachnącym okolicznymi roślinami powietrzem. Cisza i spokój...
- Neyaarii
- Posty: 51
- Gatunek: Lew afrykański
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 10 cze 2014
- Waleczność: 45
- Zręczność: 65
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Ney może i lubiła ten cudowny afrykański klimat, aczkolwiek czasem dawał się jej on we znaki. Biada tym, którzy byli posiadaczami czarnego futrzyska.
Lwia powolnym krokiem poruszała się przed siebie, bez większego celu. Wnet przed oczami zamajaczył jej jakiś kształt wylegujący się na pobliskiej skale. Inna lwica? Postanowiła nie rezygnować ze swojej wędrówki, licząc na to, że okupująca kamień nieznajoma nie rzuci się na nią z pazurami, taka pogoda nie sprzyjała wojaczce.
Lwia powolnym krokiem poruszała się przed siebie, bez większego celu. Wnet przed oczami zamajaczył jej jakiś kształt wylegujący się na pobliskiej skale. Inna lwica? Postanowiła nie rezygnować ze swojej wędrówki, licząc na to, że okupująca kamień nieznajoma nie rzuci się na nią z pazurami, taka pogoda nie sprzyjała wojaczce.
- Maisha
- Posty: 182
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 01 gru 2017
- Waleczność: 50
- Zręczność: 50
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Uszna satelita Maishy obróciła się w stronę dźwięku, a lwica szybko otworzyła oczy sprawdzając kto się zbliża. Szara lwica. Wydawała się zmęczona. Może coś jej jest?
- Hej wszystko w porządku? Coś Ci jest?- spytała podnosząc głowę. Machała lekko z niepokojem ogonem. W końcu nie znała tej lwicy
- Hej wszystko w porządku? Coś Ci jest?- spytała podnosząc głowę. Machała lekko z niepokojem ogonem. W końcu nie znała tej lwicy
- Neyaarii
- Posty: 51
- Gatunek: Lew afrykański
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 10 cze 2014
- Waleczność: 45
- Zręczność: 65
- Percepcja: 40
- Kontakt:
W końcu nadeszła spodziewana reakcja. Ich oczy spotkały się, aczkolwiek prędzej w tęczówkach nieznajomej doszukała się swojego troski niźli wrogiego nastawienia.
- Hej... Nie nie, wszystko gra, spokojnie. Aż tak źle wyglądam? - po jej pysku przebiegł cień przyjaznego uśmiechu, kiedy zatrzymała się na parę kroków przed wymachującą ogonem lwicą.
- Hej... Nie nie, wszystko gra, spokojnie. Aż tak źle wyglądam? - po jej pysku przebiegł cień przyjaznego uśmiechu, kiedy zatrzymała się na parę kroków przed wymachującą ogonem lwicą.
- Maisha
- Posty: 182
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 01 gru 2017
- Waleczność: 50
- Zręczność: 50
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Uśmiechnęła sie zakłopotana. O kurcze nie chciała sugerować że ta lwica źle wygląda.
-Przepraszam, nie chciałam cię urazić. Po prostu sie martwiłam. Jak ci na imię? Ja jestem Maisha- powiedziała zeskakując lekko z kamienia i siadając przed lwicą.
-Przepraszam, nie chciałam cię urazić. Po prostu sie martwiłam. Jak ci na imię? Ja jestem Maisha- powiedziała zeskakując lekko z kamienia i siadając przed lwicą.
- Neyaarii
- Posty: 51
- Gatunek: Lew afrykański
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 10 cze 2014
- Waleczność: 45
- Zręczność: 65
- Percepcja: 40
- Kontakt:
- Kto tu mówi o urażaniu, nic a nic się nie stało. - chciała nieco ostudzić jej zakłopotanie, w końcu lwica nie miała nic złego na myśli. A Ney całkowicie to rozumiała.
- Neyaarii, miło poznać. - widząc, jak nowa znajoma zeskoczyła w jej stronę ze skały, sama usiadła i przyjrzała się jej pobieżnie. - Mam nadzieję, że ci w niczym nie przeszkodziłam.
- Neyaarii, miło poznać. - widząc, jak nowa znajoma zeskoczyła w jej stronę ze skały, sama usiadła i przyjrzała się jej pobieżnie. - Mam nadzieję, że ci w niczym nie przeszkodziłam.
- Maisha
- Posty: 182
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 01 gru 2017
- Waleczność: 50
- Zręczność: 50
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Całe szczęście że nieznajoma okazała się taka miła. Maisha uśmiechnęła się.
- Nie, tak sobie leżałam. Szczerze mówiąc na początku sie przestraszyłam. Pierwszy raz podróżuję tak daleko sama i to naprawdę fajne spotkać osobę ktora od razu nie rzuci sie na ciebie z pazurami. Jesteś stąd?- zapytała zaciekawiona.
- Nie, tak sobie leżałam. Szczerze mówiąc na początku sie przestraszyłam. Pierwszy raz podróżuję tak daleko sama i to naprawdę fajne spotkać osobę ktora od razu nie rzuci sie na ciebie z pazurami. Jesteś stąd?- zapytała zaciekawiona.
- Neyaarii
- Posty: 51
- Gatunek: Lew afrykański
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 10 cze 2014
- Waleczność: 45
- Zręczność: 65
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Szara prychnęła. Jej się przestraszyć? Może nie wyglądała na ciepłą kluchę, ale daleko jej było do porywaczy i zbójców, którymi to matki straszyły niesforne lwiątka.
- Nie przejmuj się, mam tak samo. - skwitowała, machając z lekka ogonem. - Akurat w te strony przywiało mnie z dość daleka, można powiedzieć, że świeża krew na tym złotym gruncie. A ty? - odbiła piłeczkę.
- Nie przejmuj się, mam tak samo. - skwitowała, machając z lekka ogonem. - Akurat w te strony przywiało mnie z dość daleka, można powiedzieć, że świeża krew na tym złotym gruncie. A ty? - odbiła piłeczkę.
- Maisha
- Posty: 182
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 01 gru 2017
- Waleczność: 50
- Zręczność: 50
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Przekrzywiła lekko głowę nie zrozumiawszy tego kawałku o krwi.
-Krew? Jaka krew? Ktos zginął???- zdziwiła sie. O nie może to ktoś jej bliski. Chyba nie powinna tak otwarcie pytać.
- Ja to w sumie nic ciekawego. Pochodzę ze stada w ktorym każdy osobnik po 1,5 roku musi odejsc w świat. Moze wrócić gdy zdobędzie umiejętność która pomoże stadu. Zwykle chodzi o walkę lub umiejętność medyka. Różnie- wzruszyła ramionami-Moi krewni jasno dali mi do zrozumienia że nawet gdybym nauczyla sie latać to mam tam nigdy nie wracać. Jestem za miękką kluchą. I półmózgiem-lwiczka opuściła głowę. W sumie była to prawda. Nie?
-Krew? Jaka krew? Ktos zginął???- zdziwiła sie. O nie może to ktoś jej bliski. Chyba nie powinna tak otwarcie pytać.
- Ja to w sumie nic ciekawego. Pochodzę ze stada w ktorym każdy osobnik po 1,5 roku musi odejsc w świat. Moze wrócić gdy zdobędzie umiejętność która pomoże stadu. Zwykle chodzi o walkę lub umiejętność medyka. Różnie- wzruszyła ramionami-Moi krewni jasno dali mi do zrozumienia że nawet gdybym nauczyla sie latać to mam tam nigdy nie wracać. Jestem za miękką kluchą. I półmózgiem-lwiczka opuściła głowę. W sumie była to prawda. Nie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość















