x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Piękna i Bestia [Danusia & Kubwa]
- Kubwa
- Posty: 68
- Gatunek: Lew Afrykański(Panthera Leo)
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 07 sie 2018
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 70
- Zręczność: 45
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Re: Piękna i Bestia [Danusia & Kubwa]
Trofeum? Pierwszy raz słyszał takie słowo. Może chodziło o nagrodę czy coś? Niby dostał, ale jednak nie do końca coś w stylu rogu.
-Dostałem wybitne mięso, które pomogło mi się zregenerować jak nigdy. Dodatkowo jedna lwica zrobiła mi masaż rozluźniający mięśnie. Nic takiego materialnego na dłużej nie dostałem, ale nie żałuję.- ślinka mu pociekła na myśl o smakowitym kąsku i wybitnym masażu.
Nie przyzwyczaił się jeszcze do końca do tego, że ma nowego właściciela i to zupełnie różniącego się od Duby. Zamyślił się chwilę.
-Nie wiem sam... Niby wysłał mnie samego, ale oczekuje, że wrócę...- próbował sobie wyobrazić ten zachwyt, ale niezbyt mu to wychodziło. Nigdy nie widział takowego zachwytu.
Na szczęście sama Danusia zaproponowała, że to zrobi, bo szczerze nie wiedział po co to w ogóle miałoby się robić. Skoro był jego własnością, to znaczyło, że jakoś go doceniał i uważał za wartościowego.
-Ni by tak, bo ja nie mam tu zbyt nic do gadania... A tak to sobie poćwiczę chociaż... Mój pan to Mane.- odpowiedział. Szczerze niewiele mógł jej o nim powiedzieć, bo w miarę niedawno stał się jego własnością.
-Dostałem wybitne mięso, które pomogło mi się zregenerować jak nigdy. Dodatkowo jedna lwica zrobiła mi masaż rozluźniający mięśnie. Nic takiego materialnego na dłużej nie dostałem, ale nie żałuję.- ślinka mu pociekła na myśl o smakowitym kąsku i wybitnym masażu.
Nie przyzwyczaił się jeszcze do końca do tego, że ma nowego właściciela i to zupełnie różniącego się od Duby. Zamyślił się chwilę.
-Nie wiem sam... Niby wysłał mnie samego, ale oczekuje, że wrócę...- próbował sobie wyobrazić ten zachwyt, ale niezbyt mu to wychodziło. Nigdy nie widział takowego zachwytu.
Na szczęście sama Danusia zaproponowała, że to zrobi, bo szczerze nie wiedział po co to w ogóle miałoby się robić. Skoro był jego własnością, to znaczyło, że jakoś go doceniał i uważał za wartościowego.
-Ni by tak, bo ja nie mam tu zbyt nic do gadania... A tak to sobie poćwiczę chociaż... Mój pan to Mane.- odpowiedział. Szczerze niewiele mógł jej o nim powiedzieć, bo w miarę niedawno stał się jego własnością.
Wygląd
Jest nieco przerośnięty jak na lwa- przeciętne lwy uważa za karzełków, ale to raczej trochę przez jego charakter, bo aż tak wielki nie jest, nie przesadzajmy. Waży więcej niż przeciętny lew, bo przecież jest przerośnięty. Ma blizny na prawej stronie twarzy, które stopniowo zanikają i kończą się przy nosie, ustach. Sprawia wrażenie cichego i może czasem mądrzejszego niż jest, lecz po nieco dłuższej interakcji z nim można zauważyć, że jednak jest głupszy. Wygląda nieco jak bandzior z twarzy, coś w stylu "zakazanej mordy". Grzywę ma bardziej w stylu Skazy niż Simby, ale nie do końca. Przynajmniej normalnie, bo obecnie jest łysy niczym lwica po tym jak Mane go ogolił.
MOTYW
MOTYW-
Danuta
- Posty: 1518
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 paź 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 41
- Zręczność: 47
- Percepcja: 67
- Kontakt:
Skrzywiła się słysząc o nagrodzie w postaci masażu. Czyli kolejny samiec traktujący samice jako trofea. Miała nadzieję, że oberwał w tamtej walce bardzo boleśnie.
- Czyli za niebezpieczną walkę odpowiednią nagrodą jest mięso? - mogło się okazać, że wynajęcie wojownika będzie tańsze niż się spodziewała.
- Mane... skądś kojarzę to imię. - zamyśliła się, próbując połączyć imię z osobnikiem. No tak, już pamiętała. Tak się nazywał lew, który czaił się na nią w krzakach, a później próbował zwabić ją do swojej jaskini. Obiecywał jej kwiaty i, że pokaże jej małe, słodkie likaonki. Może gdyby rzeczywiście miał likaonki, to rozważyłaby pozostanie w jego jaskini.
- Ach, Mane! No przecież, znam go bardzo dobrze. Na pewno nie miałby nic przeciwko takim igrzyskom. Wiem, że bardzo lubi niespodzianki. - przekonywała dalej lwa. Podejrzewała, że temu całemu Mane to się nie spodoba, ale zanim się zorientuje, ona będzie już daleko stąd.
- Czyli za niebezpieczną walkę odpowiednią nagrodą jest mięso? - mogło się okazać, że wynajęcie wojownika będzie tańsze niż się spodziewała.
- Mane... skądś kojarzę to imię. - zamyśliła się, próbując połączyć imię z osobnikiem. No tak, już pamiętała. Tak się nazywał lew, który czaił się na nią w krzakach, a później próbował zwabić ją do swojej jaskini. Obiecywał jej kwiaty i, że pokaże jej małe, słodkie likaonki. Może gdyby rzeczywiście miał likaonki, to rozważyłaby pozostanie w jego jaskini.
- Ach, Mane! No przecież, znam go bardzo dobrze. Na pewno nie miałby nic przeciwko takim igrzyskom. Wiem, że bardzo lubi niespodzianki. - przekonywała dalej lwa. Podejrzewała, że temu całemu Mane to się nie spodoba, ale zanim się zorientuje, ona będzie już daleko stąd.
- Kubwa
- Posty: 68
- Gatunek: Lew Afrykański(Panthera Leo)
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 07 sie 2018
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 70
- Zręczność: 45
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Chwilę pomyślał zanim powiedział. W sumie to nie znał się na nagrodach.
-Nooo... Skoro dostałem, to widocznie tak, jest to odpowiednia nagroda. Nie ja je ustalam.- powiedział szczerze. Gdyby on ustalał, to pewnie wojownicy nie mieliby w ogóle wytchnienia!
Nie wiedział, że lwica może znać jego właściciela. Ciekawe czy to była dobra znajomość, czy raczej ta, której chciało się uniknąć. Tak czy siak dobrze trafił, skoro Danusia go znała, mógł się od niej dowiedzieć więcej na jego temat. A skoro lubi niespodzianki, to niech będzie. Co kto lubi.
-No to cieszy mnie to. W końcu rozrywkę jakąś będę miał...- powiedział z zadowoleniem rozmarzony.
-Nooo... Skoro dostałem, to widocznie tak, jest to odpowiednia nagroda. Nie ja je ustalam.- powiedział szczerze. Gdyby on ustalał, to pewnie wojownicy nie mieliby w ogóle wytchnienia!
Nie wiedział, że lwica może znać jego właściciela. Ciekawe czy to była dobra znajomość, czy raczej ta, której chciało się uniknąć. Tak czy siak dobrze trafił, skoro Danusia go znała, mógł się od niej dowiedzieć więcej na jego temat. A skoro lubi niespodzianki, to niech będzie. Co kto lubi.
-No to cieszy mnie to. W końcu rozrywkę jakąś będę miał...- powiedział z zadowoleniem rozmarzony.
Wygląd
Jest nieco przerośnięty jak na lwa- przeciętne lwy uważa za karzełków, ale to raczej trochę przez jego charakter, bo aż tak wielki nie jest, nie przesadzajmy. Waży więcej niż przeciętny lew, bo przecież jest przerośnięty. Ma blizny na prawej stronie twarzy, które stopniowo zanikają i kończą się przy nosie, ustach. Sprawia wrażenie cichego i może czasem mądrzejszego niż jest, lecz po nieco dłuższej interakcji z nim można zauważyć, że jednak jest głupszy. Wygląda nieco jak bandzior z twarzy, coś w stylu "zakazanej mordy". Grzywę ma bardziej w stylu Skazy niż Simby, ale nie do końca. Przynajmniej normalnie, bo obecnie jest łysy niczym lwica po tym jak Mane go ogolił.
MOTYW
MOTYW-
Danuta
- Posty: 1518
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 paź 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 41
- Zręczność: 47
- Percepcja: 67
- Kontakt:
- W moich igrzyskach nagrodą będzie najlepsze mięso jakie kiedykolwiek jadłeś! Z guźców karmionych wyłącznie orzechami baobabu i miodem. Na pewno nie próbowałeś nigdy tak soczystego i smacznego mięsa. - mówiła z takim zachwytem, że aż jej samej zaburczało w brzuchu. Grunt to zapewnić zawodnikowi porządną motywację. A jak później dostanie mięso chorej antylopy, to przecież i tak się nie połapie.
- Wspaniale. Potrzebuję trochę czasu, żeby przygotować wszystko. W końcu igrzyska muszą być idealne! Jak będę mogła cię znaleźć, kiedy już wszystko będzie gotowe? Oczywiście pamiętaj, że chcemy zrobić niespodziankę Mane, więc musimy to zrobić po kryjomu. Ja się upewnię, że Mane będzie obecny i dostanie honorowe miejsce. Ty nie musisz się tym przejmować, więc cicho sza przy nim. - starała się mówić przekonująco, żeby Kubwa nie wyczuł podstępu. Miała nadzieję, że obejdzie się bez odurzających ziółek.
- Wspaniale. Potrzebuję trochę czasu, żeby przygotować wszystko. W końcu igrzyska muszą być idealne! Jak będę mogła cię znaleźć, kiedy już wszystko będzie gotowe? Oczywiście pamiętaj, że chcemy zrobić niespodziankę Mane, więc musimy to zrobić po kryjomu. Ja się upewnię, że Mane będzie obecny i dostanie honorowe miejsce. Ty nie musisz się tym przejmować, więc cicho sza przy nim. - starała się mówić przekonująco, żeby Kubwa nie wyczuł podstępu. Miała nadzieję, że obejdzie się bez odurzających ziółek.
- Kubwa
- Posty: 68
- Gatunek: Lew Afrykański(Panthera Leo)
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 07 sie 2018
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 70
- Zręczność: 45
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Jak miał się nie zgodzić na takie łakocie? Lecz... co to był miód? Zresztą nieważne, tak się zafascynował, że zapomniał o tym, że nie ma grzywy oraz przestało go obchodzić czy Danusia wciska mu kit czy jest szczera aż do bólu. Rozmarzył się jeszcze bardziej, a jego głos stał się nieco milszy, że możliwe było to, że niektórym by się wydawał za niekomfortowy do słuchania.
-Nie wiem, może spotkamy się w jakimś miejscu i wezwiesz mnie swoim rykiem? Może znasz jakiś lepszy sposób? A może umówmy się za konkretny czas? I oczywiście, nic mu nie powiem. Niespodzianka to niespodzianka!- mówił szybko z ekscytacji. Chciał, by to wszystko działo się już, był bardzo zniecierpliwiony.
-Nie wiem, może spotkamy się w jakimś miejscu i wezwiesz mnie swoim rykiem? Może znasz jakiś lepszy sposób? A może umówmy się za konkretny czas? I oczywiście, nic mu nie powiem. Niespodzianka to niespodzianka!- mówił szybko z ekscytacji. Chciał, by to wszystko działo się już, był bardzo zniecierpliwiony.
Wygląd
Jest nieco przerośnięty jak na lwa- przeciętne lwy uważa za karzełków, ale to raczej trochę przez jego charakter, bo aż tak wielki nie jest, nie przesadzajmy. Waży więcej niż przeciętny lew, bo przecież jest przerośnięty. Ma blizny na prawej stronie twarzy, które stopniowo zanikają i kończą się przy nosie, ustach. Sprawia wrażenie cichego i może czasem mądrzejszego niż jest, lecz po nieco dłuższej interakcji z nim można zauważyć, że jednak jest głupszy. Wygląda nieco jak bandzior z twarzy, coś w stylu "zakazanej mordy". Grzywę ma bardziej w stylu Skazy niż Simby, ale nie do końca. Przynajmniej normalnie, bo obecnie jest łysy niczym lwica po tym jak Mane go ogolił.
MOTYW
MOTYW-
Danuta
- Posty: 1518
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 paź 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 41
- Zręczność: 47
- Percepcja: 67
- Kontakt:
Urabianie Kubwy szło jej tak łatwo, że sama w to niedowierzała. Odrzuciła jednak myśl, że lew mógłby coś knuć. Nie wyglądał jek zdaniem na zdolnego do stosowania podstępu. Taki ufny i niewinny, a z drugiej strony wyszkolony do zabijania. Pomocnik idealny. Trzeba by tylko przekonać Mane, że jego niewolnik jest nic nie wart i odkupić go za kilka paciorków.
- Może spotkajmy się tutaj? O ile będziesz w tym miejscu w niedalekiej przyszłości. - niestety nie była w stanie przewidzieć konkretnego czasu, kiedy uda jej się przygotować co trzeba.
- Kiedy nadejdzie czas, przyjdę tutaj i cię zawołam. Zgoda?
- Może spotkajmy się tutaj? O ile będziesz w tym miejscu w niedalekiej przyszłości. - niestety nie była w stanie przewidzieć konkretnego czasu, kiedy uda jej się przygotować co trzeba.
- Kiedy nadejdzie czas, przyjdę tutaj i cię zawołam. Zgoda?
- Kubwa
- Posty: 68
- Gatunek: Lew Afrykański(Panthera Leo)
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 07 sie 2018
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 70
- Zręczność: 45
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Nie zawahał się ani chwili, gdy Danusia zadała mu pytanie. Z determinacją i pewnością w głosie odpowiedział jej.
-Zgoda! Będę w okolicy gdy będzie trzeba.- zamierzał dokładnie to zrobić po wykonaniu spraw, które powierzył mu Mane.
To wszystko działo się tak szybko. Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Co prawda niezbyt było znać po jego wyglądzie tego, ale po tym jak się zachowuje, to tak. Niestety, za mądry to on nie był. Ledwo spotkał pierwszą lepszą i od razu ufa jej na słowo.
-Zgoda! Będę w okolicy gdy będzie trzeba.- zamierzał dokładnie to zrobić po wykonaniu spraw, które powierzył mu Mane.
To wszystko działo się tak szybko. Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Co prawda niezbyt było znać po jego wyglądzie tego, ale po tym jak się zachowuje, to tak. Niestety, za mądry to on nie był. Ledwo spotkał pierwszą lepszą i od razu ufa jej na słowo.
Wygląd
Jest nieco przerośnięty jak na lwa- przeciętne lwy uważa za karzełków, ale to raczej trochę przez jego charakter, bo aż tak wielki nie jest, nie przesadzajmy. Waży więcej niż przeciętny lew, bo przecież jest przerośnięty. Ma blizny na prawej stronie twarzy, które stopniowo zanikają i kończą się przy nosie, ustach. Sprawia wrażenie cichego i może czasem mądrzejszego niż jest, lecz po nieco dłuższej interakcji z nim można zauważyć, że jednak jest głupszy. Wygląda nieco jak bandzior z twarzy, coś w stylu "zakazanej mordy". Grzywę ma bardziej w stylu Skazy niż Simby, ale nie do końca. Przynajmniej normalnie, bo obecnie jest łysy niczym lwica po tym jak Mane go ogolił.
MOTYW
MOTYW-
Danuta
- Posty: 1518
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 paź 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 41
- Zręczność: 47
- Percepcja: 67
- Kontakt:
Skoro szło tak łatwo, może warto było sprawdzić, gdzie przebiega granica naiwności Kubwy. Na razie łykał wszystko jak leci, nawet bez chwili zastanowienia.
- Jeszcze jedna sprawa, oczywiście formalność. Jak wiesz, organizacja igrzysk to wielkie przedsięwzięcie. A co za tym idzie, wiąże się to ze sporymi kosztami. Mam więc nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko jeśli od razu pobiorę od ciebie wpisowe. - nie miała pewności, czy lew w ogóle ma coś cennego. Właściciel niewolnika pewnie nie pozwalał mu nosić przy sobie paciorków. Ale może chociaż jakaś błyskotka albo ziółko...
- Jeszcze jedna sprawa, oczywiście formalność. Jak wiesz, organizacja igrzysk to wielkie przedsięwzięcie. A co za tym idzie, wiąże się to ze sporymi kosztami. Mam więc nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko jeśli od razu pobiorę od ciebie wpisowe. - nie miała pewności, czy lew w ogóle ma coś cennego. Właściciel niewolnika pewnie nie pozwalał mu nosić przy sobie paciorków. Ale może chociaż jakaś błyskotka albo ziółko...
- Kubwa
- Posty: 68
- Gatunek: Lew Afrykański(Panthera Leo)
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 07 sie 2018
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 70
- Zręczność: 45
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Jak to się mówi: wszystko co dobre szybko się kończy. Z podekscytowanego lwa stał się nagle w mgnieniu oka lew zarazem zakłopotany i podirytowany. Nigdy nie płacił żadnego wpisowego, więc czemu teraz miałby to robić? Poza tym nie miał przy sobie nic. Był ogołocony nawet z grzywy!
-Zaraz zaraz. Jakie wpisowe? Nigdy nie musiałem czegoś takiego płacić. Tylko widzowie płacą za wstęp, a gladiatorzy walczą za to.- odparł pewny siebie.
Nie miał najmniejszego zamiaru płacić. Co prawa był głupi i może byłby skłonny w to uwierzyć. Lecz jednak pamiętał, że nigdy tak nie było, to czemu zmieniać coś, co było dobre? Czasem potrafił być uparty.
-Zaraz zaraz. Jakie wpisowe? Nigdy nie musiałem czegoś takiego płacić. Tylko widzowie płacą za wstęp, a gladiatorzy walczą za to.- odparł pewny siebie.
Nie miał najmniejszego zamiaru płacić. Co prawa był głupi i może byłby skłonny w to uwierzyć. Lecz jednak pamiętał, że nigdy tak nie było, to czemu zmieniać coś, co było dobre? Czasem potrafił być uparty.
Wygląd
Jest nieco przerośnięty jak na lwa- przeciętne lwy uważa za karzełków, ale to raczej trochę przez jego charakter, bo aż tak wielki nie jest, nie przesadzajmy. Waży więcej niż przeciętny lew, bo przecież jest przerośnięty. Ma blizny na prawej stronie twarzy, które stopniowo zanikają i kończą się przy nosie, ustach. Sprawia wrażenie cichego i może czasem mądrzejszego niż jest, lecz po nieco dłuższej interakcji z nim można zauważyć, że jednak jest głupszy. Wygląda nieco jak bandzior z twarzy, coś w stylu "zakazanej mordy". Grzywę ma bardziej w stylu Skazy niż Simby, ale nie do końca. Przynajmniej normalnie, bo obecnie jest łysy niczym lwica po tym jak Mane go ogolił.
MOTYW
MOTYW-
Danuta
- Posty: 1518
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 paź 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 41
- Zręczność: 47
- Percepcja: 67
- Kontakt:
Chyba w tym momencie zbliżała się do granicy jego cierpliwości. Może jednak uda się ją nagiąć jeszcze troszeczkę.
- No tak, ale teraz już nie jesteś tylko gladiatorem. Jesteś współorganizatorem igrzysk. To niesie za sobą większą chwałę, ale też niestety pewne obowiązki. Chyba, że wolisz wystąpić jedynie w roli gladiatora, a ten zaszczyt zostawić komuś innemu. - spróbowała od tej strony, chociaż wątpiła czy ten argument zadziała. Kubwa wyglądał jej bardziej na kogoś, kto woli się bić, a myślenie i zarządzanie zostawić innym. Jeśli nie zadziała, będzie musiała się obejść bez dodatkowych środków.
- No tak, ale teraz już nie jesteś tylko gladiatorem. Jesteś współorganizatorem igrzysk. To niesie za sobą większą chwałę, ale też niestety pewne obowiązki. Chyba, że wolisz wystąpić jedynie w roli gladiatora, a ten zaszczyt zostawić komuś innemu. - spróbowała od tej strony, chociaż wątpiła czy ten argument zadziała. Kubwa wyglądał jej bardziej na kogoś, kto woli się bić, a myślenie i zarządzanie zostawić innym. Jeśli nie zadziała, będzie musiała się obejść bez dodatkowych środków.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości










≈ 










