(odrzucona) Propozycja w sprawie postaci zawieszonych

[Kalahari]

Zobowiązuje się grać, ale bez możliwość grania nią raczej ciężko wywiązać się z umowy. A nie da się grać postacią kiedy zaistnieje ogólna forumowa stagnacja, albo kiedy w danym kregu takim jak np. stado, atmosfera jest zwyczajnie do kitu.

Nie, rozwiązanie zaproponowane w tym temacie nie pasuje mi i sądzę że irytowanie, czy zniechęcanie starych graczy na rzecz przyciągnięcia może "nowych" to nietrafiony pomysł.
Nietrafiony o tyle że fabuła kręci się tu wokoło naprawdę paru wybranych kanonicznych postaci, a nie każdego z takimi powiązaniami.

Poza tym po raz któryś pokazuje się że granie kimś nawet nie tyle kanonicznych, co powiązanym z kanonem to niesamowity prestiż, a raczej miraż prestiżowy, który powstał podczas startu forum kiedy wcielono do gry multum potomstwa kanonicznego.
I wiem o czym mówię bo znam z autopsji sprawę. Doproszenie się o bycie wnukiem Skazy graniczyło z cudem, a po porażce sam sobie zostałem ojcem.
Więc zamiast wspierać sterylność prestiżowego grona cwierćkanonu i zabierać komuś postaci pod pretekstem ogólnego dobra rozwiążcie sprawę mniej inwazyjnie.

[Danuta]

Nie tyle kwestia prestiżu, ale jak sam stwierdziłeś tego, że nagle zrobiło się multum postaci pochodzących od Skazy i trzeba to było jakoś ograniczyć żeby zachować logikę. Ja bym stwierdziła, że kurczowe trzymanie się postaci, którą nie chce się grać to jest właśnie sterylność, ale jak wolisz. Jeśli nie chcesz oddać postaci, to na siłę ci jej przecież nikt nie zabierze. Jak widać w tytule tematu - jest to tylko miejsce na propozycje.

[Kalahari]

Nie to nie sterylność, mylisz teraz zwyczajnie pojęcia. To o co walczę, to zwykłe prawo do decydowania o losie własności, Tazabana i Ejty to moje twory, nie wasze, ani nie wypożyczone. To ja od A do Z wymyśliłem im haraktery i wizerunek, wątpię czy ktoś nimi zagra w zadowalający sposób.
Ale jak ktoś chce mieć z nimi powiązania nie widzę przeszkód. Taz mógł mieć więcej dzieci z lwicami NPC na boku.
Poza tym to wy ograniczyliście możliwości grania powiązanymi postaciami z tymi kanonicznym, w też rozdaliście je w takiej nie innej liczbie czy formie, z których fabularnie nic nie wynika do dziś poza Narie. We wszystkim była absolutna dowolność, żadnych oczekiwań w stosunku do prowadzenia, więc wejścia w stylu "obowiązku grania" chyba są trochę po czasie i nie na miejscu też.

[Kifo]

Tak, macie postacie pochodzące z kanonu, do których możecie wrócić jak was znowu najdzie ochota. Ale inni gracze już nie mogą założyć sobie takiej.

Bo co? Graczom się kanon po prostu należy jak madce płatność uśmiechem bombelka? Nie. Postać stworzona od zera przez twórcę jest jego tworem i tylko on ma do niego prawa. Jeśli macie pomysł, żeby komuś oddać zawieszoną postać to musicie się ŁADNIE ZAPYTAĆ twórcy o zgodę. Zgodzi się? Postać oddana. Nie? No to trudno.
PROBLEM SOLVED.

Bo co, kolejny cudem odnaleziony syn Nuki, o którym nikt nie wiedział?

Wpisać zasadę, że nie można zakładać już postaci spokrewnionych z kanonem. Problem solved.
Teraz jeśli gracze chcą mieć koniecznie postać spokrewnioną z kanonem to niech grają tak by się wżenić w rodzinę. Nie widzę prolemu.

Jak powiedziała wyżej Narie, jeśli ktoś decyduje się grać postacią ważną dla fabuły,

> postać spokrewniona z kanonem
> sugerowanie, że ta postać jest ważna dla fabuły
Wiele tych postaci ma koligacje z kanonem "bo tak" a nie dlatego, że to jest istotne dla fabuły. To jak sugerowanie, że postacie, które nie są spokrewnione z kanonem nie są ważne dla fabuły. xD Większość tych "kanonicznych" postaci można po prostu skreślić i - szok - nic się nie stanie.

Zresztą nikt tu nie gra Simbą, Nalą, Kovu czy innym Nuką. Tylko autorskimi wariacjami na temat ich ewentualnego potomstwa/kuzynostwa. Macie tu tylko swój headkanon a nie kanon.

[Ember]

@up Podpisuję się pod tym wszystkimi łapkami.

Żadna z moich postaci nie jest kanoniczna, półkanoniczna itp. I nie czuję tego parcia na to by mieć prestiżową postać bo to nie sam tytuł czy linia rodu dowodzi o dobrej postaci tylko to jak ktoś nią gra. Jeszcze zanim powstało na dobre forum, wielu na discordzie siedziało i ugadywało się co do tego jaką kto postać po jakim tam przodku będzie miał. Wyszło kolesiostwo :P

Także jestem na nie za oddawaniem dobrowolnym bez zgody użytkownika. Jak ktoś chce by postać była przekazana bo się rozmyślił z grania to wystarczy, że napisze. Może być nawet szablon przy dezaktywacji z dodatkowym podpunktem czy zgadza się by po (3/6miesiecy sami wybierzcie) takim czasie jego postać znalazła się do wzięcia.

Na dobrą sprawę forum powinno oddalać się od tego całego kanonu. Rozumiem początek i start by to jakoś miało ręce i nogi ale po co ludziom ciągle dzieci simby/nali/skazy/sarabi. Po za tym jak już wspomniano znajdą się nieliczni, którzy naprawdę coś robią a reszta jest bo jest.

Chciałabym też poruszyć kwestię tego co robi MG, wspomniano, że nakręca głównie fabułę dla tych co są spokrewnieni z postaciami kanonicznymi. Dobrym sposobem byłoby by MG korzystał z historii postaci, wynikającej z zapisów lub KP. Odniosę to do swojego przykładu. Ember uciekła ze stada, w którym dowodzenie przejął jej brat i chciał ją sobie posiąść. Nic nie stoi na przeszkodzie by kiedyś MG to wykorzystał i wykorzystał fragmenty z przeszłości by na fabule coś się działo a gracz miałby wrażenie, że jednak jego postać jest bardziej "żywa" i wczepiona w ten świat. Skoro jest nawiązanie do przeszłości. Wiąże się to jednak z tym by przy zapisach (oczywiście jak ktoś to chce) było nieco więcej słów jeśli liczyłby na takie smaczki.

Co do liczby nieaktywnych to jak dla mnie nawet nie zwróciłam na to uwagi. Bardziej mi się wydaje, że w oczy rzuca się aktywna populacja graczy, która pojawiła się w ciągu doby.

Postacie, które odeszły bez słowa lub z; zawieszeniem na jakiś dłuższy okres powinno uznać się za zaginione.

[Danuta]

Nie było powiedziane, że MG nakręca fabułę tylko dla tych postaci, raczej dla poszczególnych stad tak jak tego chcieli gracze. NPCe krążą wszędzie i podjudzają do wojny między stadami, tylko jak widziałam na ZZ były ignorowane i chyba dlatego teraz są głównie związane z Narie i Berghi, ale to nie dlatego że pochodzą z kanonu tylko dlatego, że są aktywne.

W takim razie, propozycja zostaje odrzucona. Dzięki wszystkim za wypowiedzi

[Kifo]

tylko jak widziałam na ZZ były ignorowane

no oczywiście, że były ignorowane bo MG nie wykazał krzty zainteresowania tym co właściwie w danym momencie dzieje się w fabule stada i zamiast urozmaicić przeszkadzał np w przenosinach stada (również w fabule Nefthis gdy ona już prawie rodzi a ten mi rzuca mdlejącego lefka i szok, ciężarna wolała poszukać miejsca na poród niż taszczyć/otoczyć zainteresowaniem śniętego NPCa, a wystarczyło by MG przeczytał ze dwa posty wstecz)