W ciemność [Trening percepcji (+4/4), Danusia i Thanatos] zakończone

[Danuta]

Światło księżyca padające jej w oczy oślepiło ją częściowo i utrudniło dostrzeżenie czającego się w cieniu Thanatosa. Zagapiła się i aż krzyknęła z zaskoczenia, kiedy gwardzista na nią skoczył.
- Nieźle. Nie zauważyłam cię. - pochwaliła samca. - Rzeczywiście robisz postępy. - wstała z ziemi i otrzepała futro z liści.
- Skoro tak dobrze ci idzie, to chyba wystarczy na dzisiaj. Chyba że masz jeszcze jakieś pytania, albo coś chciałbyś poćwiczyć? - zaproponowała.

[Thanatos]

Thanatos się otrzepał po czym odszedł na kilka kroków.
Chwilę posiedział myśląc jeszcze raz o wszystkim. Po czym podniósł łeb i zaczął patrzeć prosto w jasny księżyc.

[Danuta]

Ruszyła za Thanem, uznając że ten postanowił już zakończyć trening i wrócić do domu. Z zaskoczeniem zatrzymała się kiedy gwardzista urwał marsz.
- Emm... wszystko dobrze? - spytała, okrążając samca i stając przed nim. Zadarła głowę patrząc na księżyc, ale nie zauważyła w nim nic szczególnie zajmującego. Wyglądał nie inaczej niż zazwyczaj.
- Mój wujek mówił, że jak się patrzy za długo w słońce, to można wypalić sobie oczy. Z księżycem może działać tak samo. - ostrzegła towarzysza.

[Thanatos]

Odparł z gniewnym głosem. - Nie... nic nie jest. - Po czym otworzył pysk, wyszczerzył zęby złapał mniejszą kłodę przed sobą i cały ciałem zamachnął się wyrzucając ją w powietrze. Przeleciała kawałek i roztrzaskała się o drzewo.
Thanatos podniósł się i ruszył do ścieżki, która wcześniej szli. Mijając Daturę nadal miał groźną minę, ale nawet na nią nie spojrzał.

[Danuta]

Odskoczyła odruchowo, gdy znienacka Thanatos wyrzucił pocisk. Czoło zmarszczyło jej się w grymasie zdziwienia i oburzenia.
- Lepiej skończmy już na dziś. - rzekła głośno, nie mając pewności czy gwardzista w ogóle jej słucha. Machała miarowo ogonem i wzrokiem śledziła ruchy Thana. Dziwak - pomyślała. Zaraz jednak zwróciła się w drugą stronę i ruszyła przed siebie nie zwracając na niego uwagi.

ZT

Szkolenie zakończone
Thanatos +2 pkt do percepcji
Danusia +2 PD do percepcji

[Thanatos]

Than miał już po dziurki w nosie Datury. Nie zważył na nią uwagi i poszedl na nocną przechadzkę w przeciwnym kierunku.
zt