Mroczny Bór

[Mistrz Gry]

O Bogowie! Walka!!!

---

Deklaracje rundy 1:
.) Kalf Atakuje Shantee
.) Kalf atakuje Shantee

.) Shantee unika ataku (tutaj na przyszłość proszę doprecyzować którego) ---> Nie udaje się na żaden
.) Shantee oślepia Kalfa ---> Jeśli Kalf się nie będzie bronił pierwszą akcją w swoim następnym poście (przypominam, że to rzut na percepcję), to -15 do wszystkich rzutów na 3 tury.

Zdrowie:
Kalf: 100
Shanteeroth: 64 (-18 za pierwszy atak oraz -18 za drugi atak)

@Kalf @Shanteeroth

[Shanteeroth]

/Próba uniknięcia powalenia/ wal. (40)

Shanteeroth wyrzuca 3d100:
98, 63, 85

zajebiście :3

Nie minęła chwila, a Shantee wylądowała na podłożu. Próbowała się podnieść, niemniej bezskutecznie. Spróbowała więc uderzyć go łapą, celując w nos samca, który - o ile dobrze rozumiem - znajdował się dość blisko, by mogła go dosięgnąć.

/atak/ waleczność (40) - kara 10 do rzutów

Shanteeroth wyrzuca 3d100:
91, 18, 32

Ale tego wszystkiego było chyba dla niej za wiele. Umarła sobie na zawał, a @Kalf zyskał nie ograniczony dostęp do jej torby i zasobów. W końcu tego właśnie chciał. Przez chwilę mógł widzieć, jak z trudem łapie powietrze. A potem spojrzała na niego oskarżycielsko, nim jej powieki opadły. W jej wieku takie rzeczy się przecież zdarzają.

A kto umarł - ten nie żyje.


@Kalf @Mistrz Gry

[Mistrz Gry]

Runda 2

---

Deklaracje rundy:
.) Kalf broni się przed oślepieniem ---> Nieudane (przy remisie sprawdza się maksymalne statystyki: 55 zręczności Shantee vs 30 percepcji Kalfa), - 15 do wszystkich rzutów.
.) Kalf próbuje powalić Shantee

.) Shantee broni się przed powaleniem ---> Nieudane, Shantee leży na ziemi.
.) Shantee atakuje Kalfa, jeśli w następnym poście nie zareaguje na atak to przyjmuje obrażenia.

Wskazówka:
- Jakbyś Shantee od razu uciekała sprintem z walki w swoim poście, to miałabyś wtedy sytuację:
Rzut Shantee na ucieczkę vs rzut na powalenie Kalfa. Wspominam, gdyż nie wiem, czy jest to jasne.

Zdrowie:
Kalf: 100 (Oślepiony)
Shanteeroth: 64 (Powalona)

@Kalf @Shanteeroth

[Shanteeroth]

Trudno się bronić, gdy zmagasz się z zawałem serca i umierasz.

*nie żyje*

[Mistrz Gry]

Runda 3 - Koniec Walki

---

Deklaracje rundy:
.) Kalf broni się przed atakiem ---> Udaje się
.) Kalf atakuje Shantee.

.) Shantee nie podejmuje akcji.

Zdrowie:
Kalf: 100 (Oślepiony)
Shanteeroth: 46 (-18 atak Kalfa) (Powalona)

Zakończenie:
Shanteeroth umiera na zawał serca (Decyzja Gracza)

@Kalf

[Azra]

Dzień był piękny i młody, a poranek rześki. Wraz ze świtem Azra opuściła gejzery i skierowała się w stronę gór. Po co, ciężko powiedzieć, nie miała specjalnych planów na najbliższe dni. Wkraczała do krain z wizji, tego była pewna. Ale sama nie wiedziała, czy chciała to wszystko na własnej skórze sprawdzać.
Mimo wszystko, coś w życiu trzeba robić. Starała się kontynuować nauki Rahji, ale bycie samej doskwierało jej nadal, że czasem nawet musiała pożuć dla wyciszenia jakieś ziółka. Z drugiej strony, nie chciała też spotkać te lwy z wizji. Czy w ogóle inne zwierzęta. Wolała już być chyba sama.
Przechadzając się lasem trafiła po drodze na jakąś niedojedzoną padlinę, a ponieważ samej jej głód doskwierał, to postanowiła się skusić. Nie potrafiła polować, a przynajmniej na nic pożywnego. W końcu wciąż była dość młoda, prawda?

rzut na percepcję

Azra wyrzuca 3d100:
35, 99, 61

Szczęście w nieszczęściu, kiedy pochyliła się nad śmierdzącym mięsem, dostrzegła w krzakach naprzeciwko skromny złoty kwiat. A kiedy dotarło do niej co to konkretnie za kwiat, to nie omieszkała porzucić padlinę i zając się podziwianiem kwiatu. Z dziecięcą delikatnością zerwała kwiat i w łapach podziwiała piękno kwiatu wiciokrzewu.

+1 wiciokrzew (źródło małe)

[Dumat]

Z pewnością nim @Azra dojrzała Dumata i towarzyszącą mu @Neytiri - najpierw usłyszała ryk, który miał zarówno zwiastować o obecności białego w tym miejscu, jak i zarazem przepędzić potencjalnych wrogów. Informacja, iż Mroczne Bractwo powraca do domu, rozniosła się po dolinie.
Nie ujrzał jej też od razu.

Dumat wyrzuca 3d100:
13, 70, 88

A w zasadzie nie dojrzał jej wcale, najpewniej zbyt zajęty znakowaniem terenu - pobliskie drzewa bardzo zgrabnie przyjęły na pnie odciski dumatowych pazurów.