x
Newsy
  • 07.04.2024
  • Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
  • 06.04.2024
  • Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
  • 07.03.2024
  • Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
  • 04.02.2024
  • Postacią Miesiąca został Tauro
  • 31.01.2024
  • Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
  • Aktualności fabularne
  • > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
  • Przewrót na Lwiej Ziemi
  • > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
  • Gniew Przodków
  • > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
  • Epidemia w dżungli
  • > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
  • Szkarłatne Grzywy
  • > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Suwak
Lwia Skała
Wodopój Las Kanion Termitiery Jezioro ZZ Wulkan Góry LS Jaskinie Kilimandżaro Upendi Drzewo życia Wielki Wodospad Zakątek Przodków Oaza Ruiny Pustynia Ciernisko Cmentarz Pole bitwy Zarośla Bagno Słone jezioro Gejzery Góry ZZ Wielka woda Jezioro szmaragdowe Jezioro flamingów Kaskada Grobowiec Rzeka Wąwóz Dżungla Pustkowia Równina Rzeka 2 Sawanna 2 Rzeka 3 Las namorzynowy Dolina wichrów Nadrzecze Dolina LS Drzewo życia Sawanna LZ Skała Wolności Wschodnia Oaza Wydmy Las MB Jezioro MB Wybrzeże

Rdzawe Groty

Płynąca tędy od wieków rzeka wyżłobiła głęboką, żyzną dolinę. W miękkiej ziemi można wykopać jamę, zapewniającą bezpieczne schronienie, niewidoczne zarówno z góry kanionu. Strome zbocza stanowią dla ptaków dogodne miejsce do zakładania trudno dostępnych gniazd.

Awatar użytkownika
Dhoruba
Posty: 245
Gatunek: Gepard
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 21 kwie 2016
Specjalizacja:
łowca 2
Łowca 2
zając
Zając
antylopa
Antylopa
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 50
Percepcja: 50
Kontakt:

Re: Rdzawe Groty

#71

Post autor: Dhoruba » 09 wrz 2023, 15:35

- No, też racja - przyznał, z krótkim westchnięciem. - A i przekupić takiego pewnie nietrudno.
Ostatecznie więc porzucił pomysł z najemnikiem. Szczerze powiedziawszy sam nie do końca by takiemu zaufał i pewnie szybko zacząłby podejrzewać go o zdradę. Zresztą... Cóż, szczerze powiedziawszy miał pewne wątpliwości, czy udałoby mu się to załatwić. Przeżycia z osobnikami pokroju Shadowa utwierdziły go bowiem w przekonaniu, że istniała spora grupa lwów, które po prostu nie chciałyby pracować dla geparda.
Słuchał kolejnych słów @Nabo ze zmarszczonym czołem. Sam nie był pewien, jak duża była szansa, że uda im się nastawić byłego księcia przeciwko Daturze, gdyż osobiście nie znał Ushindiego. Wzruszył więc barkami.
- Sam nie wiem, nie znam księcia. Bardzo mu zależy na władzy? Albo jak bardzo trzyma się Lwioziemskich wartości? Bo chyba takie ściąganie od niewinnych mieszkańców okolicy haraczu to raczej się z waszymi zasadami nie bardzo zgadza, prawda? - uniósł lekko brew. Osobiście niewiele miał wspólnego z Lwią Ziemią. Gdy dorastał, jedynie słyszał o stadzie i jego historii, a wszystkie pogłoski przedstawiały je raczej jako tych dobrych i sprawiedliwych. Oczywiście to, co później opowiadała Berghi mocno się z tym kłóciło, lecz teraz nie był pewien, jak wiele w tym wszystkim było prawdy. Podejrzewał, że leżała gdzieś pośrodku.
Po usłyszeniu kolejnej propozycji zamilkł na moment, zastanawiając się nad nią. Po czym znów wzruszył barkami.
- Cóż, taka ochrona by nam się zdecydowanie przydała. Oczywiście o ile nowi władcy Lwiej Ziemi zdecydują się poprzestać na niewielkim udziale w zyskach, a nie zapragną kompletnie nas ograbić - oczywiście miał na myśli głównie Daturę, po której mógłby się spodziewać, że zażąda przynajmniej połowy zarobionych paciorków, choćby i po to, by zrobić grubasowi na złość. Choć szczerze powiedziawszy nie był w stu procentach pewien także i do Tiba. Wieść o ogłoszeniu się przez niego królem sprawiła, że gepard odniósł nieprzyjemne wrażenie iż jednak kompletnie nie zna brązowogrzywego.
- Chociaż... Jeśli zaproponuję, że przy okazji dostarczania towaru postaram się dla nich zdobyć nieco przydatnych informacji, może obejdzie się bez znaczących strat - dodał po chwili, znów marszcząc czoło. Dhoruba ostatnimi czasy szpiegował dla pewnego stada w zamian za ochronę i nawet mu się to opłaciło, dlaczego więc nie miałby zrobić tego ponownie? Zresztą, skoro już i tak przyjdzie mu podróżować po różnych zakątkach krainy, będzie miał okazję porozmawiać z tamtejszymi zwierzętami. Które przecież mogły wiedzieć coś istotnego.

Awatar użytkownika
Nabo
Posty: 488
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 18 maja 2016
Specjalizacja:
medyk 3
Medyk 3
alchemik
Alchemik
czyste łapy
Czyste łapy
szaman 2
Szaman 2
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 60
Percepcja: 65
Kontakt:

#72

Post autor: Nabo » 09 wrz 2023, 19:21

Rudogrzywy ucieszył się w duchu, ze udało mu się odwieść geparda od pomysłu wynajmowania jakiegoś osiłka. Pewnie skończyło by się to tak jak zwykle.
Pamiętam, że Ushindi był w porządku...tylko, że to było jeszcze przed inwazją. Nie mam pojęcia jak się zmienił- odparł grubas. Niestety jego plan miał kilka wad i niedociągnięć a największą niewiadomą było w nim założenie, że w gruncie rzeczy lwioziemcy pozostali tymi dobrymi. Niestety w obecnej sytuacji tłuścioch nie widział dla nich innych alternatyw, więc postanowił dalej brnąc w swój pomysł. Nabo wysłuchał tego co miał mu do powiedzenia Dhoruba i ucieszył się słysząc, że gepardowi podszedł jego pomysł.
-Myślę, że z tymi informacjami to dobry pomysł- powiedział wyraźnie zadowolony tym pomysłem. Był tak dobry, że żałował, że sam na niego nie wpadł.
-Możemy dorzucić jakieś atrakcyjne zniżki za leczenie i rytuały, a wtedy może zgodzą się na niższą daninę- dodał od siebie, po czym zaczął spajać plan w jedna całość.
-Może zróbmy tak, pójdziesz na Lwią Ziemią i wybadasz nastroje. W pierwszej kolejności poszukaj księcia Ushindiego. To młody brązowy samiec o złotych oczach- Nbao urwał na moment.
-Zastanawiam się tylko, czy wspominanie o występkach Datury, kiedy będziemy chcieli się dogadać z lwioziemcami, jest dobrym pomysłem. Co by nie było, to dalej ich królowa- powiedział.
-Ja w tym czasie uzupełnię zapasy. Przy okazji poszukam specjalnych ziół i spróbuję przygotować jakąś klątwę na tę rudą paskudę - rzucił. Co prawda nigdy wczesniej tego nie robił, no ale kiedyś musiał być ten pierwszy raz.
-Pasuje ci taki plan?- zapytał. W końcu byli partnerami w biznesie i Nabo nie zamierzał traktować geparda jak swojego sługi.

@Dhoruba
Obrazek Z wyglądu Nabo to stereotypowy lwioziemiec. Kolor sierści i grzywy są niemal identyczne jak u byłego króla Simby. Największą różnicą pomiędzy szamanem a byłym monarchą jest sylwetka, która jasno wskazuje, że Nabo preferuje raczej bierny tryb życia.

Awatar użytkownika
Dhoruba
Posty: 245
Gatunek: Gepard
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 21 kwie 2016
Specjalizacja:
łowca 2
Łowca 2
zając
Zając
antylopa
Antylopa
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 50
Percepcja: 50
Kontakt:

#73

Post autor: Dhoruba » 09 wrz 2023, 22:28

Ponownie zmarszczył czoło. Tak wiele czasu spędził, obawiając się zemsty i robiąc wszystko, by jej uniknąć, że w gruncie rzeczy stał się okropnie podejrzliwy wobec każdego. Czasami zakrawało to wręcz już na lekką paranoję. Dlatego też nie do końca był pewien, czy mogą liczyć na pomoc wspomnianego księcia. Może i @Nabo utrzymywał, że kiedyś był całkiem w porządku, lecz jak już sam rudogrzywy wspomniał - nie wiadomo, czy się nie zmienił.
- W takim razie musimy uważać. Najpierw przydałoby się po prostu wybadać sprawę i zyskać jego zaufanie, żeby przypadkiem nie zrobić czegoś... Czego będziemy żałować - powiedział więc. Nie mogli ryzykować, póki nie będą pewni, że młody książę im ufa. Dhoruba zdążył się już nauczyć, że w takich kwestiach cierpliwość zdecydowanie popłaca. Zwłaszcza, skoro za zbytni pośpiech można zapłacić własną krwią.
Skinął z zadowoleniem głową, gdy grubas przystał na jego propozycję. Może rzeczywiście im się powiedzie. Choć miał wrażenie, że powodzenie ewentualnych negocjacji w dużej mierze będzie zależeć od niego. Nie wydawało mu się, by jego wspólnik się do tego nadawał, zresztą, wychodziło na to, iż miał w tych sprawach większe doświadczenie. Trzeba przyznać, że budziło to w gepardzie dość mieszane uczucia, choć pocieszał go poniekąd fakt, iż najpewniej będzie mieć do czynienia z Tibem. A przecież już raz doszedł z nim do porozumienia.
Wysłuchał planu rudogrzywego i naraz odniósł nieodparte wrażenie, że historia niespodziewanie zatacza koła. Znów przyjdzie mu udać się na Lwią Ziemię z bardzo konkretnym zadaniem. Na szczęście tym razem sytuacja znacznie się różniła i nie reprezentował żadnego z ich wrogów, tak więc wtrącenia do lochów raczej nie musiał się obawiać. No, chyba, że Daturze niespodziewanie coś odbije.
Powoli skinął głową.
- W porządku, zrobię to - zgodził się po chwili. W końcu Lwioziemcy nie mogli być gorsi, niż ta ruda cholera wygrażająca im na każdym kroku. - I... Szczerze powiedziawszy myślę, że z oskarżeniem Datury może lepiej na razie się wstrzymać. Najpierw musimy dowiedzieć się, co i tak... I zyskać nieco sympatii ze strony stada - dodał po chwili. Liczył na to, że to ostatnie uda mu się osiągnąć kilkoma kuszącymi obietnicami i wyuczoną uprzejmością. Jakby nie patrzyć, do tej pory w większości przypadków one działały.
- A co do tej klątwy... Cóż, jestem jak najbardziej za - dorzucił zaraz, z nikłym cieniem złośliwego uśmieszku na swym drobnym pysku. Nie od dzisiaj wiadomo, że Dhoruba zemstą się nie brzydził, tak więc ucieszył się, że opasły medyk podziela jego opinię w tej sprawie. Zresztą, rudej jak najbardziej się należało. W końcu chodząc tak i wszystkim wygrażając aż prosiła się o guza. Być może niekoniecznie w sensie fizycznym.

Awatar użytkownika
Nabo
Posty: 488
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 18 maja 2016
Specjalizacja:
medyk 3
Medyk 3
alchemik
Alchemik
czyste łapy
Czyste łapy
szaman 2
Szaman 2
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 60
Percepcja: 65
Kontakt:

#74

Post autor: Nabo » 10 wrz 2023, 12:02

-Jakby z Ushindim były problemy to zawsze możesz porozmawiać z Khalie. Kiedy spotkaliśmy ja na sawannie próbowała mnie bronić, więc ona na pewno ma dobre serce- powiedział, po czym zaczął się zastanawiać, czy gdyby wtedy dobrze tego nie rozegrał, to teraz nie mieli by spokoju od tej rudej wiedźmy. Pewnie nie, ta paskuda wróciła by do nich nocą i ubiła we śnie.
-Doskonale- rzucił uradowany grubas, gdy gepard poparł jego plan.
-Jak teraz sobie przypominam, to Datura otaczała się kiedyś całą grupą wiernych sobie lwic, a nie pełniła wtedy w stadzie żadnej istotnej funkcji. Więc tak, wstrzymajmy się lepiej ze szkalowaniem jej- powiedział. Swoją drogą ciekawe ile z tamtych lwic przeżyło inwazję i czy wpłynęły jakoś na zrobienie z fiołkowookiej wiedźmy królowej. No nic, na szczęście to nie on będzie się musiał o tym przekonać, a przynajmniej nie w najbliższym czasie.
-Oj ja już się postaram, żeby oberwała czymś co uprzykrzy jej życie. Odniosłem też wrażenie, że nie za bardzo wierzy w siły nadprzyrodzone, więc pewnie trochę się z tym pomęczy, zanim rozgryzie co i jak- pod koniec na pysku Nabo wystąpił złowrogi uśmiech, który był rzadkim bywalcem na tłustym pysku medyka. Grubas co prawda był pacyfistą, jednak tym razem nie chodziło o wyrządzenie krzywdy w sensie fizycznym a na swoja obroną mógł jeszcze dodać, że w grę wchodziła teraz wyższa konieczność.
Odsuwając na bok myśli o zbliżającej się vendetcie, grubas skinął Dhorubie, po czym ruszył do wyjścia z jaskini.

z/t

@Dhoruba
Obrazek Z wyglądu Nabo to stereotypowy lwioziemiec. Kolor sierści i grzywy są niemal identyczne jak u byłego króla Simby. Największą różnicą pomiędzy szamanem a byłym monarchą jest sylwetka, która jasno wskazuje, że Nabo preferuje raczej bierny tryb życia.

Awatar użytkownika
Dhoruba
Posty: 245
Gatunek: Gepard
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 21 kwie 2016
Specjalizacja:
łowca 2
Łowca 2
zając
Zając
antylopa
Antylopa
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 50
Percepcja: 50
Kontakt:

#75

Post autor: Dhoruba » 11 wrz 2023, 0:40

Skinął głową jeszcze raz, potwierdzając, że zgadza się na plan rudogrzywego. Po czym pożegnał go kiwnięciem i odprowadził wzrokiem. Gdy grubas zniknął w wejściu, gepard podniósł się i dokładnie przeciągnął, rozprostowując swe długie łapy. Odruchowo łypnął w kierunku schowanej misy z marulówką.
Spędził chwilę na dokładniejszym ułożeniu sobie planu działania, choć w międzyczasie nieco rozproszyły go inne myśli. Znów zastanawiał się przez chwilę, jak duża była szansa, że ktoś go rozpozna i jak zareagują. Nie był pewien jednak, czy Lwioziemcy uznali go za wystarczająco godnego zapamiętania. Ba, nawet nie był pewien, czy córka Hakiego by go pamiętała. Może to i lepiej.
Nie chcąc dłużej zwlekać, powoli wyszedł z jaskini, mrużąc lekko ślepia, gdy padły mu na pysk promienie słoneczne. Po czym skierował swe kroki ku Lwiej Skale.

/zt.

Awatar użytkownika
Lyarra
Posty: 320
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 04 sty 2018
Specjalizacja:
łowca 1
Łowca 1
zebra
Zebra
Zdrowie: 100
Waleczność: 60
Zręczność: 54
Percepcja: 40
Kontakt:

#76

Post autor: Lyarra » 11 wrz 2023, 22:38

Wycieczka po mniej lub bardziej okolicznych terenach, oraz sprawdzenie północno-wschodniej granicy nowej Lwiej Ziemi, zajęło lwicy więcej czasu, niż się spodziewała. I oczywiście, że obwiniała za tę zwłokę Daturę. W końcu jednak udało jej się dotrzeć z powrotem do jaskini okupowanej przez dwóch samców, i... Podejrzana sprawa. Nie zastała ich w środku. Oczywiście, mogli akurat wybrać się na polowanie (o ile w ogóle potrafili samodzielnie polować), ale mogło się też kryć za tym coś więcej. A Lyarra nie miała zamiaru dać się tym dwóm kretynom zaskoczyć.
Dlatego też, po upewnieniu się, że jaskinia jest pusta, wyszła z powrotem na zewnątrz i zaczaiła się w pewnej odległości. Poczeka tak, aż któryś z bimbrowników wróci, by przekonać się, czy aby na pewno jest sam i nie wzbudza podejrzeń.

Awatar użytkownika
Nabo
Posty: 488
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 18 maja 2016
Specjalizacja:
medyk 3
Medyk 3
alchemik
Alchemik
czyste łapy
Czyste łapy
szaman 2
Szaman 2
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 60
Percepcja: 65
Kontakt:

#77

Post autor: Nabo » 13 wrz 2023, 19:27

Nabo był tak wkurzony na nieudane poszukiwania ziół, że nie przyszło mu do głowy, żeby dokładnie sprawdzić czy nikt nie czai się w okolicy. Grubas potrzebował się na kimś wyładować, a najlepiej na kimś dawno martwym i nie mógł mu już zrobić krzywdy. Lew wtoczył się do jaskini i natychmiast udał się na niższe poziomy by nalać wody do jednej ze swoich misek. Następnie grubas udał się z nią do jednej z niżej położnych jaskiń, gdzie docierały niewielkie ilości światła słonecznego.
Tłuścioch przelał zawartość miski do dwóch innych. Do pierwszej nasypał trochę ochry uzyskując w tens sposób barwnik. Nabo zamoczył w nim łapy i zaczął kreślić na ziemi okrąg, jednocześnie mamrocząc pod nosem słowa zaklęcia. Kiedy pierwszy etap miał już za sobą, rudogrzywy zaczął dodawać do okręgu dziwnie wyglądające symbole a jego mamrotanie stało się wyraźnie głośniejsze.
Następnie do drugiej miski wsypał werbenę, roztarł ją w wodzie i tak otrzymaną zawiesiną zaczął kreślić tajemnicze znaki, które zdawały się być przedłużeniem tych namalowanych za pomocą barwnika. Na koniec grubas usiadł w samym środku okręgu, na czole nakreślił pazurem jakiś tylko jemu znany symbol, po czym odstawił miskę tuż obok.
-...mocy przodków, krwi rodzima, przyzwij tego sukinsyna- dokończył już na głos swoje zaklęcie.
Cholera, powinno wyjść inaczej...
Gdzie jest duch?- zastawiał się Nabo. Lew nabrał na łapy barwnik, poprawił symbole w miejscach gdzie zauważył niedociągnięcia. Następnie powtórzył cały proces z zawiesiną z werbeny.
Grubas doszedł również do wniosku, że używanie przekleństw mogło wkurzyć przodków, wiec tym razem wyłączył z zaklęcia wszelkie wulgaryzmy.
-...mądrości przodków, siło praojca, ześlij ducha mego ojca!

Nabo wyrzuca 3d100:
63, 36, 23


-1 werbena

@Lyarra
Obrazek Z wyglądu Nabo to stereotypowy lwioziemiec. Kolor sierści i grzywy są niemal identyczne jak u byłego króla Simby. Największą różnicą pomiędzy szamanem a byłym monarchą jest sylwetka, która jasno wskazuje, że Nabo preferuje raczej bierny tryb życia.

Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2882
Kontakt:

#78

Post autor: Mistrz Gry » 13 wrz 2023, 21:42

Do groty wdarł się chłodny wiatr, rozwiewając grzywę rudego szamana. Powietrze zagęściło się i zmąciło aż grotę wypełniła mgła. Białe opary zaczęły się kłębić i skupiać, aż przybrały kształt lwa unoszącego się w powietrzu. Duch wyprostował się i uniósł dumnie głowę. Wyglądał dokładnie tak, jak zapamiętał go Nabo.
- Czego? - zapytał.

Gdyby Lyarra zajrzała w tym momencie do jaskini, zobaczyłaby tylko że jej wnętrze wypełnione jest białymi oparami.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC

Awatar użytkownika
Lyarra
Posty: 320
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 04 sty 2018
Specjalizacja:
łowca 1
Łowca 1
zebra
Zebra
Zdrowie: 100
Waleczność: 60
Zręczność: 54
Percepcja: 40
Kontakt:

#79

Post autor: Lyarra » 13 wrz 2023, 21:51

No, w końcu przylazł, ile można czekać? Już myślała, że będzie musiała sama się obsłużyć.
Lwica podniosła się i chyłkiem ruszyła za grubym. No bo skoro i tak jej jeszcze nie zauważył, to nic nie szkodziło zabawić się w małe przeszpiegi. Skradając się, podążyła za nim w głąb podziemnego korytarza. Tej części jaskiń jeszcze nie widziała, miała nadzieję, że trafi tu na coś ciekawego, ale, niestety, przeliczyła się. Tylko łaził z wodą i jakimś krzakiem. Gdy dotarli do słabo oświetlonej jaskini, zatrzymała się w cieniu w korytarzu i stamtąd obserwowała poczynania Nabo. Przez chwilę nawet wzbudziły one w Lyarze pewne zainteresowanie. W przemyślanych ruchach skrytych w półmroku i zorganizowanych wzorach na podłodze było coś, co wywołało w niej lekki dreszcz. Ale, oczywiście, gruby musiał wszystko zepsuć. Serio? On naprawdę wierzył, że wezwie ducha, czy miał za dużo wolnego czasu?
- Jednego sukinsyna udało ci się przyzwać, gratulacje - odezwała się głośno. Przesunęła się lekko, wychodząc tym samym z najgłębszego mroku.
- Wspaniała zabawa, daj mi moją porcję i możesz do niej wracać. - Uśmiechnęła się złośliwie. Może w innej sytuacji wysiliłaby się na bardziej złożone złośliwości, ale teraz na prawdę chciała już załatwić to do końca i spadać. I tak za dużo już czasu straciła.
- Tylko pamiętaj, żeby najpierw spróbować, chcę wiedzieć, że nic tam nie dosypaliście - przypomniała z lekką groźbą w głosie, jednocześnie odwracając się, by wrócić do głównego pomieszczenia. Co prawda i tak trunek da najpierw Hakiemu, więc jej się nie powinno nic stać, no ale nie uśmiechało jej się też zbieranie brązowego w razie czego.

Awatar użytkownika
Nabo
Posty: 488
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 18 maja 2016
Specjalizacja:
medyk 3
Medyk 3
alchemik
Alchemik
czyste łapy
Czyste łapy
szaman 2
Szaman 2
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 60
Percepcja: 65
Kontakt:

#80

Post autor: Nabo » 14 wrz 2023, 23:25

Nabo był zaskoczony faktem, że rytuał się udał, jednak bardzo szybko zdziwienie ustąpiło miejsca trwodze. Jego ojciec był taki sam jakim go zapamiętał a co za tym szło, budził w grubasie strach. Wszystkie złe wspomnienia z dzieciństwa uderzył w rudego z ogromną siłą, całkowicie odbierając mu zdolność do jakiejkolwiek reakcji.
Nim lew zdążył się otrząsnąć z szoku, pojawiła się niebieskooka. W tym momencie tłuścioch, poczuł coś w rodzaju ulgi.
-O już...już jesteś - powiedział wędrując pustym spojrzeniem pomiędzy rudą a swoim ojcem.
-Jasne, pozwól za mną - odparł niemal nieobecnym głosem. Spotkanie z duchem ojca wprowadziło w taki szok, że płacenie haraczu rudej wiedźmie nie robiło na nim specjalnego wrażenia. Nabo poprowadził lwicę do wyżej położonej jaskini, gdzie odsłonił wnękę z miskami. Grubas bez słowa wyciągnął dwa największe naczynia, z każdego z nich pociągnął po małym łyku, po czym posłusznie podsunął je lwicy.
W jaśniejszym świetle ruda mogła bez problemu dostrzec dziwny symbol nakreślony na jego czole.
-Proszę- powiedział tym samym pozbawionym barwy głosem co poprzednio.

@Lyarra
Obrazek Z wyglądu Nabo to stereotypowy lwioziemiec. Kolor sierści i grzywy są niemal identyczne jak u byłego króla Simby. Największą różnicą pomiędzy szamanem a byłym monarchą jest sylwetka, która jasno wskazuje, że Nabo preferuje raczej bierny tryb życia.

Odpowiedz

Wróć do „Wąwóz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości