69, 43, 19
Edit 03.10.2019r.
Przy drodze zauważyła niewielkie czerwone kwiaty, nachyliła się by je powąchać. Nie pachniały zbyt przyjemnie, o ile dobrze pamiętała to geranium. Tych śmierdziuchów nie da się raczej pomylić z jakimkolwiek innym zielskiem. Ostrożnie postanowiła podkopać roślinę, by wyciągnąć sadzonkę wraz z korzeniami i grudką ziemi. Trochę sobie nabrudzi w torbie ale jak wróci do domu, to posprząta. Zadowolona z kwiatka, postanowiła rozejrzeć się jeszcze za czymś przydatnym.
+1 sadzonka geranium
59, 61, 93
Wsadzając łeb w pobliskie zarośla dostrzegła kolejną roślinę, liście miała niczym kasztanowiec i do tego owalne, czerwone owoce. Przekroiła pazurem jeden na pół, wylała się z niego tłusta substancja a w środku dostrzegła kilka nasionek. Upewniwszy się dokładnie, że to rącznik zerwała kilka owoców oraz nasypała ziemi, w której rósł do torby.
+ 2 porcje rącznika
Uznała, że dość sporo już dźwiga i by nie przemęczać zbytnio ciała udała się w kierunku swojej jaskini.
z/t
























