Czarcie gniazdo

[Neytiri]

Wydawało się, że Neytiri najmniej znała całe to bractwo, ich zwyczaje jak i ich samych, dlatego też stała blisko @Dumata, przysłuchując się wszystkim i obserwując uważnie. Zaciekawiona była pomysłem lamparcicy, jednakże jasny samiec wolał póki co skupić się na przejmowaniu terenów. Może to i dobrze? Przy okazji mogłaby uzbierać to i owo, gdyby znów przydarzyło im się coś. -Z racji iż nie znam jeszcze okolicznych terenów dość dobrze, przyłączyłabym się jeśli mogę.- dodała, zerkając na Dumata. Liczyła iż nie okaże jej sprzeciwu, niby był wyżej od niej w hierarchii, była jednak lwicą która nie przepadała za sprzeciwem, może właśnie dlatego byli idealną mieszanką, ale kto wie, czas pokaże czy w ogóle samiec się nią zainteresuje na tyle.
@Tunu @Sikhanir

[Tunu]

Pan "nie przydatny" w końcu postanowił zaproponować coś od siebie, może mu lepiej idzie myślenie niż działanie.
Nasłuchiwała konwersacji z uszami skierowanymi w ich stronę, ale w międzyczasie także układała rzeczy w swojej torbie, upewniając się, że nic nie zgubiła próbując wydostać się z jaskini.
Każdy wybrał sobie jakieś zadanie, osobiście by wolała iść do lasu, bo mogła by tam znaleźć trochę zasobów, ale najwyżej później tam pójdzie, nie ma co się śpieszyć.
- Czyli ustalone, ja pójdę nad jezioro. - Dodała i podniosła wzrok na zebranych, żeby się upewnić, że każdemu pasuje. Jezioro też dobre, może zbierze trochę wody która nie marynowała się ze zwłokami jak ta w jaskini byłej liderki.
Zauważyła, że beżowa lwica nasłuchuje uważnie - dobrze, to pomoże jej w szybkim wyłapaniu się w atmosferze tego stada.
Zamknęła swoją torbę i zaczekała na jakiś sygnał Dumata, że to tyle i mogą się rozejść.

zt jeśli to wszystko

[Sikhanir]

I on się oddalił jeśli Dumat nie miał nic przeciwko. Zanim to jednak zrobił oznaczył każde kolejne drzewo po drodze. Niektóre pnie podrapał, na innych zostawił ślad zapachowy. W końcu góry też należały do nich!

/zt

[Dumat]

Skłonił głową zebranym. W tym również Ney. A potem po prostu ruszył w stronę lasu.

/zt.