x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Polowanko [Davu & Nyota]
- Davu
- Tarcza
- Posty: 154
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Polowanko [Davu & Nyota]
Polowanie na antylopę gnu
Miejsce: między Rzeką Królów, a Pustynią (chyba można to zaliczyć jako sawanna)
Czas: Wieczór
Davu standardowo szlajał się po całej krainie jak to miał w zwyczaju, dopiero obudził się niedaleko rzeki po długiej drzemce. Standardowo, po takim nic nie robieniu zrobił się głodny, postanowił więc znaleźć ochotnika na wspólne polowanie, bo zawsze wtedy ma się większe szanse na powodzenie, czyż nie?
Zaczynało się ściemniać, co tym bardziej było na plus dla drapieżników którzy widzieli o wiele lepiej o tej porze niż roślinożercy.
Szedł wolnym krokiem starając się napotkać jakąś żywą duszę która przyszła tu w tym samym celu co on.
@Nyota
Miejsce: między Rzeką Królów, a Pustynią (chyba można to zaliczyć jako sawanna)
Czas: Wieczór
Davu standardowo szlajał się po całej krainie jak to miał w zwyczaju, dopiero obudził się niedaleko rzeki po długiej drzemce. Standardowo, po takim nic nie robieniu zrobił się głodny, postanowił więc znaleźć ochotnika na wspólne polowanie, bo zawsze wtedy ma się większe szanse na powodzenie, czyż nie?
Zaczynało się ściemniać, co tym bardziej było na plus dla drapieżników którzy widzieli o wiele lepiej o tej porze niż roślinożercy.
Szedł wolnym krokiem starając się napotkać jakąś żywą duszę która przyszła tu w tym samym celu co on.
@Nyota
- Nyota
- Posty: 59
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 lip 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 45
- Percepcja: 62
- Kontakt:
Nyota przechadzał się po sawannach, a to w poszukiwaniu ziół czy innych przydatnych medykamentów, a to w poszukiwaniu pacjentów. W pewnym momencie zaczął łapać go głód, a on nie zwykł czekać, aż będzie naprawdę głodny, zanim zapoluje. Starał się utrzymywać swoje ciało w dobrej kondycji - a jeszcze bardziej przez to, że był uzdrowicielem!
Wędrowny Uzdrowiciel zawędrował aż w pobliże innego lwa - a stało się to po tym, gdy znalazł bezpieczne miejsce niedaleko na swoje rzeczy, gdy wydawało mu się, że wyczuł gdzieś w pobliżu jakąś zwierzynę. Trzymanie ziół w swojej grzywie jak... w prowizorycznej torbie było jednym, gdy tak sobie podróżował niemalże spacerkiem, jednak wolał, by mu to wszystko nie powypadało, gdy będzie ruszał się przy polowaniu. A zostawił je w jakiejś małej, porzuconej (sprawdził zapach, czy raczej jego brak!) norze skrytej za trawą i wśród korzeni drzewa.
Ah, jakże brakowało mu jego starej torby!
- Dobry wieczór. - Skinął uprzejmie głową do nieznajomego. - Moje imię to Nyota, jestem Wędrownym Uzdrowicielem. - przedstawił się niemalże w swój tradycyjny sposób - niemalże - bo pominął stado, z jakiego pochodził, by przejść zaraz do rzeczy. Wypadało się w końcu przedstawić przez zaproszeniem na wspólne polowanie! - Głód dzisiaj łapie - może zechciałbyś się przyłączyć do poszukiwań podwieczorku? Niedawno dostrzegłem ślady zwierzyny kawałek na południe stąd. - Nie mógł jednak zaręczyć, że znaleziony skrawek sierści - prawdopodobnie gnu - wciąż tam był, plus zwierzęta przez ten czas mogły się już wynieść.
@Davu
Wędrowny Uzdrowiciel zawędrował aż w pobliże innego lwa - a stało się to po tym, gdy znalazł bezpieczne miejsce niedaleko na swoje rzeczy, gdy wydawało mu się, że wyczuł gdzieś w pobliżu jakąś zwierzynę. Trzymanie ziół w swojej grzywie jak... w prowizorycznej torbie było jednym, gdy tak sobie podróżował niemalże spacerkiem, jednak wolał, by mu to wszystko nie powypadało, gdy będzie ruszał się przy polowaniu. A zostawił je w jakiejś małej, porzuconej (sprawdził zapach, czy raczej jego brak!) norze skrytej za trawą i wśród korzeni drzewa.
Ah, jakże brakowało mu jego starej torby!
- Dobry wieczór. - Skinął uprzejmie głową do nieznajomego. - Moje imię to Nyota, jestem Wędrownym Uzdrowicielem. - przedstawił się niemalże w swój tradycyjny sposób - niemalże - bo pominął stado, z jakiego pochodził, by przejść zaraz do rzeczy. Wypadało się w końcu przedstawić przez zaproszeniem na wspólne polowanie! - Głód dzisiaj łapie - może zechciałbyś się przyłączyć do poszukiwań podwieczorku? Niedawno dostrzegłem ślady zwierzyny kawałek na południe stąd. - Nie mógł jednak zaręczyć, że znaleziony skrawek sierści - prawdopodobnie gnu - wciąż tam był, plus zwierzęta przez ten czas mogły się już wynieść.
@Davu
► Pokaż Spoiler
- Davu
- Tarcza
- Posty: 154
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 40
- Kontakt:
No potencjalnym pacjentem to on na razie nie był, ale za to specjalizował się w łowiectwie, więc może jak zapolują razem to na przyszłość będzie miał do kogo iść z wszelkimi urazami? Znajomość medyka jest dosyć przydatna.
Również skinął białemu z uśmiechem na powitanie i przedstawił się.
- Davu. - Krótka odpowiedź jak prawie zawsze, ale nie z powodu braku chęci do rozmowy - po prostu w zwyczaju nie miał się rozgadywać przed nowo poznanymi.
- Właściwie jestem tu z tego samego powodu. - Odpowiedział zadowolony z tego, że złotooki wyprzedził go w propozycji o której sam też wcześniej pomyślał.
- Prowadź więc do śladów, będę zaraz za tobą. - Oznajmił i ruszył za nim.
Po drodze postanowił od razu sam się rozejrzeć za poszlakami, co chwila zwalniał by obwąchać miejsca w których jakiś roślinożerca mógł się zatrzymywać i spróbować dostrzec jakiś śladów.
(Davu automatycznie zdaje test na percepcje przez to, że to jego ulubiona zdobycz)
Również skinął białemu z uśmiechem na powitanie i przedstawił się.
- Davu. - Krótka odpowiedź jak prawie zawsze, ale nie z powodu braku chęci do rozmowy - po prostu w zwyczaju nie miał się rozgadywać przed nowo poznanymi.
- Właściwie jestem tu z tego samego powodu. - Odpowiedział zadowolony z tego, że złotooki wyprzedził go w propozycji o której sam też wcześniej pomyślał.
- Prowadź więc do śladów, będę zaraz za tobą. - Oznajmił i ruszył za nim.
Po drodze postanowił od razu sam się rozejrzeć za poszlakami, co chwila zwalniał by obwąchać miejsca w których jakiś roślinożerca mógł się zatrzymywać i spróbować dostrzec jakiś śladów.
(Davu automatycznie zdaje test na percepcje przez to, że to jego ulubiona zdobycz)
- Nyota
- Posty: 59
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 lip 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 45
- Percepcja: 62
- Kontakt:
No i dobrze się złożyło, polowanie w grupie zawsze było bardziej korzystne dla każdej ze stron. Nyota zwykle - choć nie zawsze - łapał jakąś mniejszą zwierzynę to tu, to tam, by posilić się podczas podróży. Jednak nie dzisiaj.
- Miło poznać. - powiedział z lekkim, uprzejmym uśmiechem, a zaraz skinął łbem i ruszył w stronę, o której wspomniał. Zobaczymy, czy skrawki sierści wciąż tam są, czy wywiał je gdzieś wiatr. A także inne ślady, które doprowadziłyby ich do celu. Oby tylko Nyota pamiętał jeszcze dokładne miejsce!
Po drodze także uważnie się rozglądał i węszył, a nuż wpadnie coś wcześniej.
Rzut na percepcję (60)
No cóż, jak miał nosa do ziół, tak widocznie nie miał nosa do zwierzyny. A może dzisiaj miał po prostu pecha? Przystanął w miejscu, które pamiętał, że wcześniej wyniuchał. Zmarszczył brwi, spoglądając na towarzysza.
- Wybacz, Davu. Albo trop wywiało, albo padło mi na oczy i nos. - rzucił do samca przepraszająco, jednak nie zaprzestawał rozglądania się po okolicy.
@Davu
- Miło poznać. - powiedział z lekkim, uprzejmym uśmiechem, a zaraz skinął łbem i ruszył w stronę, o której wspomniał. Zobaczymy, czy skrawki sierści wciąż tam są, czy wywiał je gdzieś wiatr. A także inne ślady, które doprowadziłyby ich do celu. Oby tylko Nyota pamiętał jeszcze dokładne miejsce!
Po drodze także uważnie się rozglądał i węszył, a nuż wpadnie coś wcześniej.
Rzut na percepcję (60)
Nyota wyrzuca 3d100:
95, 79, 23
95, 79, 23
No cóż, jak miał nosa do ziół, tak widocznie nie miał nosa do zwierzyny. A może dzisiaj miał po prostu pecha? Przystanął w miejscu, które pamiętał, że wcześniej wyniuchał. Zmarszczył brwi, spoglądając na towarzysza.
- Wybacz, Davu. Albo trop wywiało, albo padło mi na oczy i nos. - rzucił do samca przepraszająco, jednak nie zaprzestawał rozglądania się po okolicy.
@Davu
► Pokaż Spoiler
- Davu
- Tarcza
- Posty: 154
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Davu też nigdy na dużą zwierzynę się nie rzucał samotnie, było to po prostu głupie, bo więcej z tego ran niż korzyści - dlatego też zawsze szukał jakiegoś towarzystwa przy posiłkach.
Odwzajemnił uśmiech i ruszyli w stronę wcześniej wspomnianego miejsca.
Śladu wcześniej widzianego przez blondyna nie było, ale to nie robiło za dużej różnicy.
[Znowu, automatyczny sukces przez ulubioną zwierzynę]
Davu szybko wyczuł trop o którym Nyota wspominał, więc mogli iść z polowaniem dalej bez zwlekania.
- Nie martw się, ja umiem tropić, ty umiesz leczyć, nie? - Nie wszyscy przecież musieli być dobrzy we wszystkim. Nawet jeśli zrobi odrobinę więcej przy polowaniu niż jego nowy znajomy, to i tak się cieszy z towarzystwa.
Znalazł skrawek futra gnu, z którego przez doświadczenie umiał wyczytać, że jest to młody samiec, nie na tyle silny, co w pełni dorosły osobnik, ale nadal spory, więc opłacalny.
Pokazał szybko swoje znalezisko Nyocie (to się odmienia?) i skierował się w stronę w którą podejrzewał, że ofiara poszła. Młody samiec gnu z samego zapachu nie pokazywał żadnych słabszych punktów, ale może jakieś dojrzą z obserwacji.
Po chwili spacerku można było zobaczyć zdobycz stojącą w wysokiej trawie, wyraźnie zagubioną. Musiał oddzielić się jakoś od stada i zabłądzić.
Teraz tylko wystarczyło się podkraść bezszelestnie, standardowo przyległ do ziemi i powoli zaczął zbliżać się do celu zerkając co jakiś czas na grunt, żeby nie wdepnąć w nic co by wydało dźwięk.
Test na zręczność (bonus +5 za 2 poziom)
3 sukcesy
Bezbłędnie wszystko poszło zgodnie z planem. Odwrócił wzrok w stronę białego lwa, czekając aż ten również się tu zbliży.
Odwzajemnił uśmiech i ruszyli w stronę wcześniej wspomnianego miejsca.
Śladu wcześniej widzianego przez blondyna nie było, ale to nie robiło za dużej różnicy.
[Znowu, automatyczny sukces przez ulubioną zwierzynę]
Davu szybko wyczuł trop o którym Nyota wspominał, więc mogli iść z polowaniem dalej bez zwlekania.
- Nie martw się, ja umiem tropić, ty umiesz leczyć, nie? - Nie wszyscy przecież musieli być dobrzy we wszystkim. Nawet jeśli zrobi odrobinę więcej przy polowaniu niż jego nowy znajomy, to i tak się cieszy z towarzystwa.
Znalazł skrawek futra gnu, z którego przez doświadczenie umiał wyczytać, że jest to młody samiec, nie na tyle silny, co w pełni dorosły osobnik, ale nadal spory, więc opłacalny.
Pokazał szybko swoje znalezisko Nyocie (to się odmienia?) i skierował się w stronę w którą podejrzewał, że ofiara poszła. Młody samiec gnu z samego zapachu nie pokazywał żadnych słabszych punktów, ale może jakieś dojrzą z obserwacji.
Po chwili spacerku można było zobaczyć zdobycz stojącą w wysokiej trawie, wyraźnie zagubioną. Musiał oddzielić się jakoś od stada i zabłądzić.
Teraz tylko wystarczyło się podkraść bezszelestnie, standardowo przyległ do ziemi i powoli zaczął zbliżać się do celu zerkając co jakiś czas na grunt, żeby nie wdepnąć w nic co by wydało dźwięk.
Test na zręczność (bonus +5 za 2 poziom)
Davu wyrzuca 3d100:
44, 63, 20
44, 63, 20
3 sukcesy
Bezbłędnie wszystko poszło zgodnie z planem. Odwrócił wzrok w stronę białego lwa, czekając aż ten również się tu zbliży.
- Nyota
- Posty: 59
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 lip 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 45
- Percepcja: 62
- Kontakt:
- Zgadza się. - potwierdził dość pogodnym tonem. Często przyszło mu polować w samotności i jak niczego nie znalazł, to musiał obejść się smakiem. Lubił jednak myśleć, że jego uzdrowicielskie oczy były wyćwiczone przez poszukiwanie ziół - niestety przy polowaniu potrzeba było zwykle czegoś więcej, a jego nos był bardziej przyzwyczajony do zapachu medykamentów niż różnych rodzajów kopytnych. Jednak jakoś dawał sobie radę, a to polując na mniejsze stworzenia, a to szukając innych do zapolowania wraz z nich.
Ruszył za Davu, gdy ten znalazł trop. Odosobniony osobnik gnu wydawał się także Nyocie (tak, odmienia!) perfekcyjną zdobyczą. Sam uzdrowiciel przylgnął do ziemi i zaczął powoli skradać się w stronę ofiary, uważając, gdzie stąpa, a przy tym oddalając się nieco od boku towarzysza polowania - w razie, gdyby zasadzka się nie udała, planował on bowiem spróbować zagonić antylopę w stronę Davu. Futro Nyoty przez swą jasną barwę odznaczało się całkiem w ciemnościach, dlatego ten starał się tkwić w najwyższych trawach.
Rzut na zręczność (45)
3 sukcesy
Mimo jasności swego futra udało mu się zbliżyć bardzo blisko zwierzyny - perfekcyjnie! Samiec utkwił teraz w trawie w bezruchu, zerkając kątem oka na Davu, jakby czekając na jego pierwszy ruch, na sygnał do ataku. Koordynacja była w końcu bardzo ważna przy stadnych oraz innych grupowych (nawet, jeśli były to tylko dwa lwy!) polowaniach.
@Davu
Ruszył za Davu, gdy ten znalazł trop. Odosobniony osobnik gnu wydawał się także Nyocie (tak, odmienia!) perfekcyjną zdobyczą. Sam uzdrowiciel przylgnął do ziemi i zaczął powoli skradać się w stronę ofiary, uważając, gdzie stąpa, a przy tym oddalając się nieco od boku towarzysza polowania - w razie, gdyby zasadzka się nie udała, planował on bowiem spróbować zagonić antylopę w stronę Davu. Futro Nyoty przez swą jasną barwę odznaczało się całkiem w ciemnościach, dlatego ten starał się tkwić w najwyższych trawach.
Rzut na zręczność (45)
Nyota wyrzuca 3d100:
26, 15, 26
26, 15, 26
3 sukcesy
Mimo jasności swego futra udało mu się zbliżyć bardzo blisko zwierzyny - perfekcyjnie! Samiec utkwił teraz w trawie w bezruchu, zerkając kątem oka na Davu, jakby czekając na jego pierwszy ruch, na sygnał do ataku. Koordynacja była w końcu bardzo ważna przy stadnych oraz innych grupowych (nawet, jeśli były to tylko dwa lwy!) polowaniach.
@Davu
► Pokaż Spoiler
- Davu
- Tarcza
- Posty: 154
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Obserwował uważnie jak medyk podchodzi zdobycz. Chyba jednak nie był taki zły w polowaniach jak myślał, bo udało mu się podkraść perfekcyjnie, zupełnie jak Davu - a jak na kogoś, kto w łowiectwie się nie specjalizuje było to wielkie osiągniecie. Może blondyn powinien przemyśleć, czy by nie chciał dodatkowego fachu?
Oboje byli po prawie przeciwnych stronach zdobyczy, więc była spora szansa, że nawet gdy się spłoszy trafi prosto na nich.
Widział, że Nyota był już gotowy do ataku, lecz bezgrzywy postanowił lepiej przyjrzeć się zwierzynie w celu uzyskania więcej informacji.
Gnu wydawało się być nerwowe, co było zrozumiałe - z natury nie było to zwierzę samotne, a teraz było zmuszone do takiego życia. Tylko dlaczego?
Młody, kopytny samiec miał parę obtarć, które same w sobie nie były niczym poważnym, ale mogły świadczyć o agresywności ze strony innych osobników tego samego gatunku.
Jedno z jego oczu było jasnoniebieskie, drugie natomiast w normalnym, ciemnobrązowym odcieniu. Czyżby został odrzucony przez niecodzienny wygląd?
Aparycja była ważną częścią życia większości gatunków np. przy wyborze partnera. Logicznym było więc, że wyróżniający się osobnik będzie odrzucony, bo mógłby przyciągać drapieżników takich jak ta dwójka.
Jasne oczy zwykle utrudniały widoczność przy dużym słońcu, był to słaby punkt który mogli wykorzystać.
Wiedząc już wszystko czego potrzebował, skinął głową do białego samca potwierdzając, że może zacząć najlepszą część polowania.
[Dokładna obserwacja]
Oboje byli po prawie przeciwnych stronach zdobyczy, więc była spora szansa, że nawet gdy się spłoszy trafi prosto na nich.
Widział, że Nyota był już gotowy do ataku, lecz bezgrzywy postanowił lepiej przyjrzeć się zwierzynie w celu uzyskania więcej informacji.
Gnu wydawało się być nerwowe, co było zrozumiałe - z natury nie było to zwierzę samotne, a teraz było zmuszone do takiego życia. Tylko dlaczego?
Młody, kopytny samiec miał parę obtarć, które same w sobie nie były niczym poważnym, ale mogły świadczyć o agresywności ze strony innych osobników tego samego gatunku.
Jedno z jego oczu było jasnoniebieskie, drugie natomiast w normalnym, ciemnobrązowym odcieniu. Czyżby został odrzucony przez niecodzienny wygląd?
Aparycja była ważną częścią życia większości gatunków np. przy wyborze partnera. Logicznym było więc, że wyróżniający się osobnik będzie odrzucony, bo mógłby przyciągać drapieżników takich jak ta dwójka.
Jasne oczy zwykle utrudniały widoczność przy dużym słońcu, był to słaby punkt który mogli wykorzystać.
Wiedząc już wszystko czego potrzebował, skinął głową do białego samca potwierdzając, że może zacząć najlepszą część polowania.
[Dokładna obserwacja]
- Nyota
- Posty: 59
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 lip 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 45
- Percepcja: 62
- Kontakt:
Nyota też postanowił poświęcić moment na przyjrzenie się, jednak w jego przypadku nie było to aż tak owocne - samiec byłby w stanie wypatrzeć wszelakie skaleczenia, obtarcia, oznaki chorób... Jednak zwykle nie musiał chować się przed swoimi pacjentami w trawie, gdzie widoczność była mniejsza, a i zwierz na pewno nie był chętny na takie oględziny. Nyota w większości widział teraz zad gnu. A po kilku chwilach dostrzegł też, że Davu skinął mu głową.
No to zaczynamy.
Jasny lew odbił się silnie od ziemi, by wyskoczyć z ukrycia i złapać gnu pazurami od tyłu, ale też nieco bardziej od boku, by nie dostać kopa od zaskoczonego zwierza prosto w pysk. Kłami też próbował łapać. Normalnie celowałby by w szyję, jednak nie polował sam - mógł więc wykorzystać pozycję, w jakiej się znalazł i spowolnić ofiarę swoją masą.
Rzut na waleczność (45)
Niestety jego manewr skończył się fiaskiem - nerwowe zwierzę wyskoczyło w przód, gdy tylko coś wielkiego i białego wyskoczyło na nie z wysokiej trawy. Nyota miał wrażenie, że zahaczył o coś samym koniuszkiem pazura - co chyba nawet nie przebiło skóry gnu. Zwierzę teraz zmierzało ku drugiemu lwu, a Nyota od razu ruszył w pogoń, by jeszcze dodatkowo nagonić je w jego stronę, gdyby to zdecydowało się zboczyć z trasy. No i oczywiście miał zamiar rzucić się na zdobycz jeszcze raz, gdy tylko zbliży się choć trochę bardziej.
@Davu
No to zaczynamy.
Jasny lew odbił się silnie od ziemi, by wyskoczyć z ukrycia i złapać gnu pazurami od tyłu, ale też nieco bardziej od boku, by nie dostać kopa od zaskoczonego zwierza prosto w pysk. Kłami też próbował łapać. Normalnie celowałby by w szyję, jednak nie polował sam - mógł więc wykorzystać pozycję, w jakiej się znalazł i spowolnić ofiarę swoją masą.
Rzut na waleczność (45)
Nyota wyrzuca 3d100:
59, 22, 47
59, 22, 47
Niestety jego manewr skończył się fiaskiem - nerwowe zwierzę wyskoczyło w przód, gdy tylko coś wielkiego i białego wyskoczyło na nie z wysokiej trawy. Nyota miał wrażenie, że zahaczył o coś samym koniuszkiem pazura - co chyba nawet nie przebiło skóry gnu. Zwierzę teraz zmierzało ku drugiemu lwu, a Nyota od razu ruszył w pogoń, by jeszcze dodatkowo nagonić je w jego stronę, gdyby to zdecydowało się zboczyć z trasy. No i oczywiście miał zamiar rzucić się na zdobycz jeszcze raz, gdy tylko zbliży się choć trochę bardziej.
@Davu
► Pokaż Spoiler
- Davu
- Tarcza
- Posty: 154
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Towarzyszący mu samiec skoczył w stronę ofiary i choć nie udało mu się jej dosięgnąć to i tak wyszli na plus, bo teraz gnu biegło prosto na bezgrzywego.
Zbliżył się jeszcze bardziej do ziemi tak, że jego klatka praktycznie się z nią stykała i podniósł zad delikatnie do góry. Gdy tylko w parę sekund zwierzę dostało się przed niego od razu wyskoczył i spróbował złapać je za szyje, uwieszając się na niej. Starał się skoczyć od tej strony z której gnu miało niebieskie oko, bo zawsze jest mała szansa, że przez słońce aż tak szybko go nie zauważy.
Rzut na waleczność (20+ za dokładną obserwacje)
2 sukcesy
Z powodzeniem udało mu się uwiesić na szyi gnu, które ryknęło z bólu i choć nadal szarpało się, trudno było dalej uciekać kiedy miało się lwa przyczepionego do siebie. Podczas prób uwolnienia się, roślinożerca trafił bezgrzywego przednim kopytem w brzuch. Krew się polała, ale nie było to głębokie rozcięcie, więc nic mu nie będzie.
Obrażenia Davu
(Obrażenia dla gnu to 15 + 10 za dokładną obserwacje)
Gnu: 45/70 HP
Davu -10 HP
1/4 tury
Zbliżył się jeszcze bardziej do ziemi tak, że jego klatka praktycznie się z nią stykała i podniósł zad delikatnie do góry. Gdy tylko w parę sekund zwierzę dostało się przed niego od razu wyskoczył i spróbował złapać je za szyje, uwieszając się na niej. Starał się skoczyć od tej strony z której gnu miało niebieskie oko, bo zawsze jest mała szansa, że przez słońce aż tak szybko go nie zauważy.
Rzut na waleczność (20+ za dokładną obserwacje)
Davu wyrzuca 3d100:
39, 67, 96
39, 67, 96
2 sukcesy
Z powodzeniem udało mu się uwiesić na szyi gnu, które ryknęło z bólu i choć nadal szarpało się, trudno było dalej uciekać kiedy miało się lwa przyczepionego do siebie. Podczas prób uwolnienia się, roślinożerca trafił bezgrzywego przednim kopytem w brzuch. Krew się polała, ale nie było to głębokie rozcięcie, więc nic mu nie będzie.
Obrażenia Davu
Davu wyrzuca 2d10:
2, 8
2, 8
(Obrażenia dla gnu to 15 + 10 za dokładną obserwacje)
Gnu: 45/70 HP
Davu -10 HP
1/4 tury
- Nyota
- Posty: 59
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 lip 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 45
- Percepcja: 62
- Kontakt:
Mimo nieudanego wyskoku, plan choć częściowo się powiódł i gnu pognało prosto na ukrytego Davu. Już po chwili bezgrzywy samiec wisiał na szyi zwierzęcia, spowalniając je znacznie - a ostatecznie szybko zatrzymując kompletnie w miejscu, dzięki czemu Nyota szybko znalazł się tuż przy nich. Teraz tylko trafić miotającego się zwierza, a nie zostać samemu trafionym.
Uzdrowiciel chciał wyskoczyć z drugiej strony zdobyczy, też bardziej z przodu, jednak planował złapać kark, a nie szyję, a przy tym zaprzeć się łapami w nadziei, że ten manewr i ciężar dwójki uczepionych lwów będzie w stanie powalić antylopę w miarę szybko.
Rzut na waleczność (45)
Niestety w tym momencie gnu akurat zarzuciło łbem w jego stronę, a Nyota nie zdążył odskoczyć w porę, by uniknąć rogu. Przeorało mu nieco skórę poniżej barku, z przodu. Powstrzymał syknięcie. Nie była to na szczęście rana kłuta, jednak wciąż nieprzyjemna. Będzie musiał później ją obejrzeć.
Rzut na obrażenia dla Nyoty
Nyota -10 HP
tura 1/5
@Davu
//psst, pierwszy atak był "darmowy" za udane skradanie
Uzdrowiciel chciał wyskoczyć z drugiej strony zdobyczy, też bardziej z przodu, jednak planował złapać kark, a nie szyję, a przy tym zaprzeć się łapami w nadziei, że ten manewr i ciężar dwójki uczepionych lwów będzie w stanie powalić antylopę w miarę szybko.
Rzut na waleczność (45)
Nyota wyrzuca 3d100:
42, 60, 99
42, 60, 99
Niestety w tym momencie gnu akurat zarzuciło łbem w jego stronę, a Nyota nie zdążył odskoczyć w porę, by uniknąć rogu. Przeorało mu nieco skórę poniżej barku, z przodu. Powstrzymał syknięcie. Nie była to na szczęście rana kłuta, jednak wciąż nieprzyjemna. Będzie musiał później ją obejrzeć.
Rzut na obrażenia dla Nyoty
Nyota wyrzuca 2d10:
9, 1
9, 1
Nyota -10 HP
tura 1/5
@Davu
//psst, pierwszy atak był "darmowy" za udane skradanie
► Pokaż Spoiler
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości