Umowa z Lwią Ziemią [Tib, Dhoruba]

[Dhoruba]

Skinął krótko głową, siląc się na lekki uśmiech. Choć nawet nie musiał aż tak się wysilać, czuł się całkiem dobrze. Udało mu się dojść do porozumienia z Lwią Ziemią całkiem sprawnie i bez zbędnej zwłoki, a wieści o śmierci Berghi jeszcze poprawiły mu nastrój. Miał wrażenie, że wielki ciężar spadł mu z grzbietu, gdy wreszcie dowiedział się, iż może odetchnąć i pozostawić swą przeszłość daleko za sobą.
- Dziękuję. I bywaj - rzucił po prostu na zakończenie, skinąwszy Tibowi głową. Przez chwilę stał i obserwował, jak brązowogrzywy odchodzi w swoją stronę, po czym sam odwrócił się zgrabnie i odmaszerował ku wąwozowi.

/zt.