x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Porośnięta droga
Regulamin forum
Kary i negatywne efekty
Kary i negatywne efekty
- podróżujące po terenach leśnych postacie mogą się zgubić
- Sagala
- Posty: 43
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 13 lut 2016
- Waleczność: 70
- Zręczność: 60
- Percepcja: 20
- Kontakt:
Re: Porośnięta droga
Biegłem mocno dysząc i od czasu do czasu oblizując pysk z krwi i myślałem, że uda mi się i ta biała cholera ugryzła mnie. Wywaliłem się z powodu tego jej nagłego ataku. nie miałem zamiaru być miłym. Rzuciłem się na białą z kłami i pazurami.
- Noir
- Posty: 199
- Gatunek: Panthera pardus
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 gru 2014
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 70
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Iris puściła lwa w momencie gdy się przewrócił, uskoczyła w bok i schyliła się przed jego pazurami. Jedną łapą smagnął ją w ucho rozcinając je. Czerwona posoka splamiła jej śnieżnobiałe futro. Ta jednak rzuciła się ponownie, na tylną łapę lwa chcąc sprawić by zaczął kuleć.
W tym czasie Noir jeszcze chwiejnym krokiem i dysząc ciężko zbliżał się. Prychnął, parsknął i splunął na ziemię. Nie odpuści dopóki go nie zabije. Ta jedyna myśl krążyła mu teraz we łbie.
W tym czasie Noir jeszcze chwiejnym krokiem i dysząc ciężko zbliżał się. Prychnął, parsknął i splunął na ziemię. Nie odpuści dopóki go nie zabije. Ta jedyna myśl krążyła mu teraz we łbie.
- Sagala
- Posty: 43
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 13 lut 2016
- Waleczność: 70
- Zręczność: 60
- Percepcja: 20
- Kontakt:
-Zostaw mnie- Warknąłem znowu kiedy biała chwyciła mnie za łapę. Chciałem ją kopnąć. Widziałem czarnego, który się zbliżał. Położyłem uszy po sobie. Nie po to uciekłem z nieowli aby teraz zabili mnie oni.
-Oni was nasłali- Rzuciłem do lampartów.
-Oni was nasłali- Rzuciłem do lampartów.
- Noir
- Posty: 199
- Gatunek: Panthera pardus
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 gru 2014
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 70
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Samica otrzymała kopnięcie, syknęła ale dalej kąsała go po łapie.
Noir podszedł do lwa, który zaczął się kulić kładąc po sobie uszy. Świat przestał mu już wirować, oblizał pysk z krwi. Wyprostował się bardziej spoglądając na lwa z wyższością i pogardą a potem zamachnął się z całych sił łapą by strzelić go w pysk.
- Naruszyłeś ziemie lampartów. -Strzelił go raz jeszcze. -MOJE ZIEMIE!
Noir podszedł do lwa, który zaczął się kulić kładąc po sobie uszy. Świat przestał mu już wirować, oblizał pysk z krwi. Wyprostował się bardziej spoglądając na lwa z wyższością i pogardą a potem zamachnął się z całych sił łapą by strzelić go w pysk.
- Naruszyłeś ziemie lampartów. -Strzelił go raz jeszcze. -MOJE ZIEMIE!
- Sagala
- Posty: 43
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 13 lut 2016
- Waleczność: 70
- Zręczność: 60
- Percepcja: 20
- Kontakt:
Kiedy strzelił mi w pysk nie padłem, biała kąsała mnie w łapę co utrudniało mi utrzymanie się ale mimo kolejnego mocnego uderzenie nie upadłem.
-Nie wiedziałem...- Rzuciłem do czarnego, czułem jakieś wonie ale nie spodziewałem się, że zostanę napadnięty za przejście- Nie jestem stąd...- dodałem do czarnego.
-Nie wiedziałem...- Rzuciłem do czarnego, czułem jakieś wonie ale nie spodziewałem się, że zostanę napadnięty za przejście- Nie jestem stąd...- dodałem do czarnego.
- Noir
- Posty: 199
- Gatunek: Panthera pardus
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 gru 2014
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 70
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Rozsierdziło go to bardziej gdy na lwie nie robiły wrażenia ciosy Noira. Przynajmniej tak to wyglądało.
- Nieznajomość prawa nie zwalnia od konsekwencji. - Po za tym Noir dobrze znaczył swoje terytorium. Nie sposób przeoczyć zapach, na patrole wybierał się codziennie. Czarnego nie obchodziło skąd się wziął lew. Dysząc ciężko uniósł łapą jego pysk wyżej spoglądając mu prosto w ślepia gdy przybliżył swoją twarz.
- I dlatego nienawidzę lwów, zadufane w sobie koty, które nie poczuwają się do respektowania ziem i praw innych zwierząt. -Wywiedział to niemalże sycząc złością. Chuchając przy okazji swym oddechem prosto w podrapane nozdrza samca. Przeniósł na moment spojrzenie niżej, odsłonięta gardziel i tam zaatakował wgryzając się kłami by poddusić samca.
- Nieznajomość prawa nie zwalnia od konsekwencji. - Po za tym Noir dobrze znaczył swoje terytorium. Nie sposób przeoczyć zapach, na patrole wybierał się codziennie. Czarnego nie obchodziło skąd się wziął lew. Dysząc ciężko uniósł łapą jego pysk wyżej spoglądając mu prosto w ślepia gdy przybliżył swoją twarz.
- I dlatego nienawidzę lwów, zadufane w sobie koty, które nie poczuwają się do respektowania ziem i praw innych zwierząt. -Wywiedział to niemalże sycząc złością. Chuchając przy okazji swym oddechem prosto w podrapane nozdrza samca. Przeniósł na moment spojrzenie niżej, odsłonięta gardziel i tam zaatakował wgryzając się kłami by poddusić samca.
- Sagala
- Posty: 43
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 13 lut 2016
- Waleczność: 70
- Zręczność: 60
- Percepcja: 20
- Kontakt:
-Ja.. nie chciałem- Nie spodziewałem się takich reakcji. Ja nie dążyłem innych taka nienawiścią a i jakbym zdawał sobie sprawy, że tamte wonie były tej zarazy. Spoglądałem w jego zielone ślepia. Czując kiedy ten się wgryza, jedynie zdążyłem warknąć. Pozwoliłem się zarazie podejść, z drugiej strony byłem już zmęczony i nie wiem czy dałbym radę dłużej walczyć. Poddałem się.
- Biashara
- Posłaniec
- Posty: 115
- Gatunek: Sekretarz
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 08 kwie 2015
- Specjalizacja:
- Waleczność: 10
- Zręczność: 35
- Percepcja: 60
- Kontakt:
Krążyła nad samą dżunglą długo, może nawet za długo, szukając miejsca, gdzie mogłaby sobie na spokojnie przycupnąć, poszukać ziołek... najgorzej było z tym, że wszędzie była zbyt gęsta roślinność, w którą nie daj bóg by się zaplątała albo gorzej, nie przyuważyłaby w gęstwinie czegoś i wtedy byłoby po niej! Straszna strata dla okolicy, stracenie szamana, medyka to byłby cios dla tych wszystkich biednych, umęczonych dusz.
Hałas na dole jednak zwrócił jej uwagę. No, jak wszystkie ptaki w okolicy uciekają, to musi się coś dziać. Biashara pokrążyła trochę próbując zlokalizować źródło tego harmideru i w końcu przycupnęła na gałęzi względnie wysokiego i osłoniętego drzewa.
Trzy kotki w jednym miejscu. Śmiesznie tak trochę, mruknęła do siebie, obserwując z przejściem rozwój sytuacji.
Hałas na dole jednak zwrócił jej uwagę. No, jak wszystkie ptaki w okolicy uciekają, to musi się coś dziać. Biashara pokrążyła trochę próbując zlokalizować źródło tego harmideru i w końcu przycupnęła na gałęzi względnie wysokiego i osłoniętego drzewa.
Trzy kotki w jednym miejscu. Śmiesznie tak trochę, mruknęła do siebie, obserwując z przejściem rozwój sytuacji.
- Noir
- Posty: 199
- Gatunek: Panthera pardus
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 gru 2014
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 35
- Zręczność: 70
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Dusił lwa z zamiarem pozbawienia go życia. Tak nagradzał przeważnie intruzów, nie zamierzał puścić dopóki lew nie straci przytomności. Ptaka na górze nie zauważył, nie miał czasu rozglądać się nadto gdy był zajęty poważniejszym problemem. Iris przestała podgryzać lwa, sekretarza również nie zauważyła w obliczu rozgrywającej się tragedii na ziemi. A nawet gdyby, to nie zdziwiłoby to koty. Ptaki słynęły ze swej ciekawości, hałas z pewnością zwabił niejednego widza. Biała szepnęła coś Noir'owi na ucho tak, że tylko on mógł słyszeć.
Samiec warknął głucho krzywiąc się, ogonem strzelił niczym bicz. Z wielkim trudem zaniecha zabójstwa na prośbę jego partnerki, pozbawi go tylko utraty świadomości.
Samiec warknął głucho krzywiąc się, ogonem strzelił niczym bicz. Z wielkim trudem zaniecha zabójstwa na prośbę jego partnerki, pozbawi go tylko utraty świadomości.
- Sagala
- Posty: 43
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 13 lut 2016
- Waleczność: 70
- Zręczność: 60
- Percepcja: 20
- Kontakt:
Miałem łeb trochę przechylony, mówić nie dawałem rady, czarny za mocno trzymał moje gardło. Coraz trudniej było mi złapać powietrze. Zauważyłem ptaka ale z powodu braku powietrza był tylko rozmyta jasna plamą. Kilka minut później straciłem przytomność i świadomość z powodu braku tlenu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości