x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Niecka pełna palm
- Bomvu
- Posty: 196
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 01 lut 2014
- Waleczność: 60
- Zręczność: 50
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Re: Niecka pełna palm
Czekał w gotowości na ewentualny wymarsz, ale jednak pozostaną jeszcze na dłużej. Postanowił się położyć i samemu pozwolić sobie na chwilę relaksu.
- W porządku, jeśli tak uważasz, to ja się dostosuję. Jak mi się przegrzejesz to złapię za kark i wrzucę do wody. Chociaż nie, bo wtedy mi się utopisz... Trudno, jakoś sobie poradzę. - odwzajemnił uśmiech ku niej, rzucając przy tym mały żarcik, żeby atmosfer się rozluźniła... tylko po czym? Nikt nikogo nie chciał bić, nie kłócili się. Chyba jeszcze z tyłu głowy miał widok jej podbrzusza. Stary, a głupi.
- W porządku, jeśli tak uważasz, to ja się dostosuję. Jak mi się przegrzejesz to złapię za kark i wrzucę do wody. Chociaż nie, bo wtedy mi się utopisz... Trudno, jakoś sobie poradzę. - odwzajemnił uśmiech ku niej, rzucając przy tym mały żarcik, żeby atmosfer się rozluźniła... tylko po czym? Nikt nikogo nie chciał bić, nie kłócili się. Chyba jeszcze z tyłu głowy miał widok jej podbrzusza. Stary, a głupi.
- Ember
- Posty: 219
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 12 gru 2012
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 70
- Percepcja: 40
- Kontakt:
- Pozwoliłbyś mi się utopić? -Zapytała uśmiechając się tajemniczo. Wstała ze swego miejsca i jakby chcąc przetestować słowa rzucone przez lwa. Zanurzyła się po kostki w wodzie. Zerknęła ku górze na słońce w zenicie, a potem na cień rzucony przez palmy. Przesunęła się dalej zagłębiając bardziej w wodę. Kątem oka zerknęła jeszcze na samca czekając na jego reakcję lub jej brak.
- Bomvu
- Posty: 196
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 01 lut 2014
- Waleczność: 60
- Zręczność: 50
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Spoważniał, bo nie zrozumiał jej słów. Nie ściągał z niej wzroku ani na moment. Obrócił się, gdy odeszła w stronę wody. Wpatrywał się w ten oddalający się zadek i na jej pyszczek, co rusz obserwujący go. Nie wiedział, czy to jakaś próba, zaproszenie do zabawy, czy jeszcze coś innego. Uśmiechnął się lekko i podszedł bliżej, samemu zanurzając łapy do połowy. Przystanął na chwilę, rozejrzał się za siebie i podszedł w końcu do Ember, ocierając się o jej bok.
- Dobrze wiesz, że bym w życiu na to nie pozwolił. - odpowiedział spokojnie, wpatrując się w jej ślepia.
- Dobrze wiesz, że bym w życiu na to nie pozwolił. - odpowiedział spokojnie, wpatrując się w jej ślepia.
- Ember
- Posty: 219
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 12 gru 2012
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 70
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Lew łyknął przynętę. Odwróciła od niego wzrok starając się uważać by nie parsknąć śmiechem i nie zdradzić rozbawienia. Chciała przecież wyjść na poważną lwicę. Powoli, ostrożnie podszedł do niej, przeszedł ją przyjemny dreszcz gdy się otarł.
W tym momencie spojrzała na niego ponownie a ich wzrok się spotkał. Dziwna iskierka rozbłysła w jej oku.
-Ah tak? -Odpowiedziała zadziornie.
W tym momencie spojrzała na niego ponownie a ich wzrok się spotkał. Dziwna iskierka rozbłysła w jej oku.
-Ah tak? -Odpowiedziała zadziornie.
- Bomvu
- Posty: 196
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 01 lut 2014
- Waleczność: 60
- Zręczność: 50
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Nie ruszał się ze swojej pozycji, wzroku też nie odrywał od Ember. Nie był jakoś rozbrykany w przeciwieństwie do lwicy, która to łatwo złapała grubą rybę. Skinął głową na to pytanie, całkowicie nie wyłapując tej zadziorności w głosie.
- Oczywiście, szkoda by było takiej lwicy, jak ty. - odpowiedział z pełną powagą w głosie, bo dalej nie rozumiał tej gry, jaką prowadzi z nim Ember. A dokładnie to ona porusza nim po całej planszy i sama wybiera ile ma wypaść oczek na kostce.
- Oczywiście, szkoda by było takiej lwicy, jak ty. - odpowiedział z pełną powagą w głosie, bo dalej nie rozumiał tej gry, jaką prowadzi z nim Ember. A dokładnie to ona porusza nim po całej planszy i sama wybiera ile ma wypaść oczek na kostce.
- Ember
- Posty: 219
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 12 gru 2012
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 70
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Zerknęła na wodę gdzie dobrze widziała swoje szpetne oblicze. -Słodzisz, oj słodzisz.- Dodała uderzając łapą w taflę wody, kilka kropli poleciało na rudzielca. Obraz zamazał, tak jak wyparowywały jej wątpliwości. Choć raz nie jest osądzana przez wygląd i jest lubiana za to jaka jest.
Obróciła się do lwa, stając na tylnych łapach a przednie opierając na jego barkach.
- Mamy cały dzień przed sobą. Jakieś ciekawe propozycje? - Zapytała chcąc usłyszeć jego zdanie. Nie chce całe czas decydować o wszystkim. Chce znać zdanie Bomvu i postąpić wedle jego gustu.
Gospodarz chyba tak szybko nie powróci na dokończenie rozmowy, więc mają dużo czasu dla siebie.
Obróciła się do lwa, stając na tylnych łapach a przednie opierając na jego barkach.
- Mamy cały dzień przed sobą. Jakieś ciekawe propozycje? - Zapytała chcąc usłyszeć jego zdanie. Nie chce całe czas decydować o wszystkim. Chce znać zdanie Bomvu i postąpić wedle jego gustu.
Gospodarz chyba tak szybko nie powróci na dokończenie rozmowy, więc mają dużo czasu dla siebie.
- Bomvu
- Posty: 196
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 01 lut 2014
- Waleczność: 60
- Zręczność: 50
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Zaczynało się robić coraz dziwniej. Przymknął oczy na chlustającą wodę, ale poza ty nie wykonywał żadnych ruchów. Nawet, gdy ściekała. Niech sobie cieknie i tak się pewnie zmoczy do końca. Nie drgnął nawet mając lwicę w takiej pozycji przed sobą. Spoglądał aby w jej żółte ślepia.
- Najchętniej bym spędził go na lenieniu się z tobą. Tutaj, aż do wieczora. Albo w cieniu, albo w wodzie, wszystko mi jedno. Byleś była tu ze mną. - kąciki warg mu się uniosły, a pysk przyjął wyraz uwodzicielskiego. W ogóle mu nie przeszkadzało jej oblicze tak blisko niego, ani jej masa opierająca się na nim. W końcu był samcem i musiał wykazywać się swoją siła.
- Najchętniej bym spędził go na lenieniu się z tobą. Tutaj, aż do wieczora. Albo w cieniu, albo w wodzie, wszystko mi jedno. Byleś była tu ze mną. - kąciki warg mu się uniosły, a pysk przyjął wyraz uwodzicielskiego. W ogóle mu nie przeszkadzało jej oblicze tak blisko niego, ani jej masa opierająca się na nim. W końcu był samcem i musiał wykazywać się swoją siła.
- Ember
- Posty: 219
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 12 gru 2012
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 70
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Uśmiechnęła się do niego, jakie to niespotykane, że dwie obce osoby tak szybko potrafią przypaść sobie do gustu i się zauroczyć. Los lubi plątać figle. Opierała się jeszcze na nim przez chwilę a potem jak to bywa w tak romantycznych momentach naszły ją wątpliwości. Czy jeśli jej przypadnie stado Setha do gustu i będzie zamierzała tu zostać czy i Bomvu podejmie taką decyzję? A co jeśli coś mu nie będzie pasowało? Rudzielec mógł zobaczyć jak radosny wyraz twarzy ustępuje zwątpieniu.
- Bomvu
- Posty: 196
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 01 lut 2014
- Waleczność: 60
- Zręczność: 50
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Spoglądali na siebie w całkowitym milczeniu. Faktycznie była w tym doza romantyzmu. On też to odczuł, bo oddech mu przyspieszył, a serce mocniej biło. Sielanka, ale przerwana przez jej coraz kwaśniejszą minę. Udzieliło się to i jemu, bo zniknął mu uśmiech z pyska. Wyglądał na zdezorientowanego przez taką reakcję. Podniósł łapę z wody i wsunął ją pod jej podbródek, żeby nie uciekała wzrokiem gdzieś w dół.
- Coś się stało, Ember? - tylko tyle powiedział, dalej aby przyglądał się z troską w oczach.
- Coś się stało, Ember? - tylko tyle powiedział, dalej aby przyglądał się z troską w oczach.
- Ember
- Posty: 219
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 12 gru 2012
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 70
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Gdy lew uniósł jej podbródek, nie miała dokąd uciec wzrokiem. Musiała mu spojrzeć prosto w oczy i dostrzegła w nich zmartwienie.
- Zapewne uznasz to za błahą sprawę. - Odparła dochodząc do wniosku jak bardzo ten ognisty kolor współgra z żółtym. Tworząc coś na wzór promieni słonecznych przy wschodzie słońca. Ależ te oczy są niesamowite. Dlaczego nie zauważyła tego wcześniej? Rozproszyła się na moment by po chwili kontynuować swoją wypowiedź dalej.
- Wszak znamy się tak krótko... co jeśli tobie nie spodoba się stado, które będzie mi odpowiadało? - Nie chciałaby tak szybko kończyć tej znajomości. I to w tej chwili wprawiało ją w ponury nastrój. Szczęście prysło niczym bańka mydlana gdy rzeczywistość i logika przegnały na bok zauroczenie dając głos rozumowi a nie tylko sercu.
- Zapewne uznasz to za błahą sprawę. - Odparła dochodząc do wniosku jak bardzo ten ognisty kolor współgra z żółtym. Tworząc coś na wzór promieni słonecznych przy wschodzie słońca. Ależ te oczy są niesamowite. Dlaczego nie zauważyła tego wcześniej? Rozproszyła się na moment by po chwili kontynuować swoją wypowiedź dalej.
- Wszak znamy się tak krótko... co jeśli tobie nie spodoba się stado, które będzie mi odpowiadało? - Nie chciałaby tak szybko kończyć tej znajomości. I to w tej chwili wprawiało ją w ponury nastrój. Szczęście prysło niczym bańka mydlana gdy rzeczywistość i logika przegnały na bok zauroczenie dając głos rozumowi a nie tylko sercu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości