► Pokaż Spoiler
I po raz kolejny Bjorn udowodnił, że jeśli chodzi o zdolności bojowe to znacznie przewyższa przeciwnika. Chwyt udał się zaskakująco dobrze, tylna prawa łapa zakapiora została brutalnie przeorana pazurami białofutrego. Bandzior rzeczywiście wczepił się w podłoże trzymając kurczowo i mocno szarpnął, wyrywając się z uścisku niedoszłej ofiary, ale za to pogarszając jeszcze bardziej stan kończyny. Bjorn musiał jednak przyznać, że napastnik był zdeterminowany i twardy, gdyż poza skrzywieniem się i krótkim jęknięciem nie dał po sobie poznać, że właśnie oberwał. Ba, mimo jednej niesprawnej łapy, wciąż miał wolę do walki. Nieznajomy przerzucił ciężar ciała na pozostałe kończyny i lekko przykucnął tym razem samemu czekając na atak.
















